kupno pierscionka samemu czy we dwoje?

napisał/a: Apple 2009-06-19 07:08
samemu . Według mnie jest tak: kobieta już od chwili bycia małą dziewczynką marzy o ślubie i jak już do niego dochodzi to niemal o wszystkim decyduje więc chociaż w kwestii zaręczynowego pierścionka inicjatywę powinien przejąc facet. Poza tym jeśli chcesz się zaręczyć z kobietą to na tyle ją już dobrze znasz, że wiesz co będzie się jej podobało :)
napisał/a: eska1 2009-06-19 17:34
Zazi napisal(a):Mysle ze jednak fajniej o niczym nie wiedziec i byc w szoku w koncu chyba kazdy lubi przyjemne niespodzianki

O tak! Zgadzam się!!! :D
napisał/a: gosiammm1 2009-06-19 20:49
Mój P. podpytywał mi się jaki chciałabym pierścionek i ciągle kazał przesyłać sobie jakieś fotki pierścionków które mi się podobają... Ale wybrał sam i tak samo moment zaręczyn był dla mnie całkowitym zaskoczeniem.... na pewno nie chciałabym iść z nim do sklepu i kupić, równie dobrze mógłby mi dać kasę i powiedzieć: "idź sobie kup"
napisał/a: białadama 2009-08-05 01:16
Mój przyszly mąż sam kupił pierścionek,jedynie podprowadzil mi srebny pierscionek by wiedzieć rozmiar. :)
napisał/a: duszek1 2009-08-05 08:30
Tylko samemu :)

Mój też kupił sam

Gdzieś kiedyś w rozmowie o puchnących palcach i biżuterii zapamiętał rozmiar i teraz to wykorzystał ...

Moment zaskoczenia to coś wspaniałego - emocje zostaną zapamiętane do końca życia
napisał/a: Adelcia 2009-08-07 17:11
a ja razem z moją drugą połóweczką wybrałam pierścionek taki jaki mi się podobał, no bo wkońcu będę go nosić przez całe życie

tylko, że jak go sobie wybralam, to od razu chciałam go dostać, ale niestety moje Kochanie miało paln na fajne zaręczyny i nie powiem- moment w którym mi go dał był dla mnie zaskoczeniem ...

napisał/a: Kinia 2009-08-09 20:09
Ja z moim zrobiliśmy tak, pooglądałam pierścionki i wybrałam kilka które mi się podobały a on wybrał jeden z nich i myślę, ze takie rozwiązanie było strzałem w dziesiątkę
napisał/a: stokrotkaaa1 2009-08-10 13:12
My wybieraliśmy wspólnie :) I teraz jestem szczęśliwą posiadaczką mojego wymarzonego cudeńka Uważam, że lepiej jest wybrać pierścionek wspólnie, unika się wtedy ewentualnego niezadowolenia, pomyłki z rozmiarem. No i oczywiście jest to super zabawa(moim zdaniem oczywiście), chodzenie razem po sklepach, przymierzanie, oglądanie...
napisał/a: ~gość 2009-08-10 13:22
marteczka napisal(a):oże dlatego, że to jest coś, co będę nosić całe życie, więc zdecydowanie mój gust ma tu znaczenie, a może dlatego, że jestem za demokratycznym podejmowaniem decyzji.
Dlaczego na faceta zrzucać całą odpowiedzialnosć? Ma wybrać najpiękniejszy, idealny pierścionek, jeszcze w dobrym rozmiarze i żeby dziewczynie się podobał... ja bym chciała żeby mój (potencjalny) przyszły narzeczony zapytał mnie o zdanie - zabrał ze sobą, i żebyśmy wybrali pierścionek razem.
zgadzam się w 100% :)

U nas było tak że mąż wcześniej chodził i się orientował wziął mnie (bo o zaręczynach już wcześniej wiele razy rozmailiśmy ;) ) poszliśmy do apartu :) oglądaliśmy pierścionki i Misiek poprosił panią o jeden kazał mi przymierzyć spytał się czy pasuje i czy się podoba :P ja zdążyłam powiedzieć "że przecudowny ale ta cena.." Misiek już kasę wyciągnął i go wziął :P także szczęka mi opadła i byłam mega szczęśliwa :P później w domu oświadczyny i mile spędzona noc :)
Wsumie mogę powiedzieć że mąż sam wybrał pierścionek :D
napisał/a: ~gość 2009-08-10 13:33
Mój sam wybrał, ale nie żałuję.
Podoba mi się i wiem, że bardzo się przyłożył do wyboru i chciał abym była zadowolona.
napisał/a: RafalGT 2009-08-16 15:04
Ja potpytałem się i tyle :) kupiłem jej taki o jakim marzyła wszytko zrobiłem w odstepie jakos pół roku wiec dla niej to był SZOK :)