Msza Sw. - jak chcemy żeby wyglądała?

napisał/a: kania3 2012-09-23 00:38
Dziękuję.

Bouo1990 napisal(a):Ja też chciałabym ,aby Msza ślubna była najpiękniejszym wydarzeniem... nie w sensie idealnie czystego śpiewu ( sama śpiewam średnio 2 razy w miesiącu na ślubie i staram się żeby było idealnie :D ) , nie w sensie planu ułożonego i dogranego co do joty...

Dokładnego planu nie ma co układać, trzeba zostawić miejsce, żeby się Szefostwo po swojemu wypowiedziało.

Bouo1990 napisal(a):
Oprócz wyboru liturgii słowa i pieśni i modlitwy powszechnej ( co w ogóle jest genialne!) chcialabym aby była procesja z darami....takimi od nas... z tym co chcemy w naszym małżeństwie oddać Bogu ,zeby się nami opiekował... z jakimiś słabościami, ale i talentami , które powinniśmy wykorzystywać.

To jest super pomysł!! My niestety byliśmy dość ograniczeni czasowo, bo po nas był kolejny ślub, a tu jeszcze 2 czytania dość długie, modlitwa wiernych dłuższa niż normalnie i jeszcze ksiądz gaduła... ;) Więc z darów zrezygnowaliśmy niestety. Ale wszystko co chcieliśmy oddać uwzględniliśmy w modlitwie powszechnej. :)

Bouo1990 napisal(a):Moi przyjaciele częściowo chodzą ze mną na pielgrzymki i są dość blisko Boga i Kościoła, więc mam nadzieję, że otoczą modlitwą nasz związek i sam dzień zaślubin... i że wszystko wyjdzie pięknie...Bożo :)

Trochę Ci zazdroszczę takiego modlitewnego wsparcia... Taka wyższa szkoła jazdy jak Uwielbienie po Komunii z szaleństwem i śpiewami wyjdzie na pewno pięknie jak ludzie będą kumać o co chodzi, no i jak będą te wszystkie pieśni znać (a o to ciężko, zwłaszcza jak goście są z różnych części Polski:)). Jak się obracasz w towarzystwie oazowo pielgrzymkowym jest o wiele łatwiej, bo rozumieją dlaczego to dla Ciebie ważne, sami się garną do pomocy. Do Komunii wszyscy idą i nie trzeba im mówić, że Ci zależy, żeby poszli. I takie tam.
napisał/a: Blanka:) 2012-09-27 16:29
kania napisal(a): cała msza Msza była NASZA. Było bardzo rodzinnie, intymnie, bardzo uroczyście i jednocześnie bardzo radośnie, czyli dokładnie tak, jak chcieliśmy, a nawet jeszcze lepiej.
Jak któraś się jeszcze waha czy się zabierać za mszę, to ja całym sercem zachęcam!! Zwłaszcza do wspólnego napisania z narzeczonym Waszej modlitwy wiernych. To wcale nie jest takie trudne, na jakie wygląda, a jest bardzo intymnym przeżyciem. I chyba nic nie nadaje mszy ślubnej aż takiego intymnego i niepowtarzalnego charakteru jak własna modlitwa.
Podpisuję się pod tym, co kania napisała

To ja też wkleję opis naszej Mszy ślubnej.

Msza była piękna, czytania przeczytaliśmy sami (moja mama nie mogła w to uwierzyć, że damy radę, a jednak i obydwoje stwierdziliśmy, że to była bardzo dobra decyzja), kazanie było bardzo do nas i o nas, zdecydowanie warto, żeby odprawiał ksiądz, który zna młodą parę, to od razu inaczej wtedy jest
Modlitwę powszechną (napisaną przez nas) czytali świadkowie, dla wielu osób była ona zaskoczeniem, a wiem, że kilkanaście osób się na niej wzruszyło, bo była bardzo osobista.

Wspaniałym zaskoczeniem była liczba osób przystępujących do Komunii, na zaproszeniach napisaliśmy, że przyjęcie w naszej intencji Komunii będzie dla nas najlepszym prezentem i goście nas absolutnie wspaniale zadziwili - schola stwierdziła, że na komunię wystarczą dwie zwrotki pieśni, a jednak prześpiewali sześć, mimo, że Komunii udzielało dwóch księży! Mama mi potem mówiła, że jedna osoba powiedziała jej, że specjalnie postanowiła pójść do spowiedzi po długim czasie, skoro nam na przyjęciu Komunii zależy. Cieszę się, że umieściliśmy to zdanie w zaproszeniach.

Decyzja o zamianie organisty na scholę ze wszech miar udana, wiem, ludzie nie mogli się nachwalić.

W ogóle bardzo się cieszę, że osiągnęliśmy nasz cel - żeby Msza była nasza, nie "odbębniona", ale też, zeby osoby, które mają "nie po drodze" do kościoła dobrze się na niej czuły i może żeby im też coś dała...? A kilka osób, które nie pojawiają się w kościele oprócz ślubów i pogrzebów mówiło nam, ze tak im się podobało, ze nie mogli uwierzyć, że cała uroczystość trwała półtorej godziny
napisał/a: Bouo1990 2012-09-27 16:35
Blanka:), aż mnie ciarki przeszły :))) Gratuluję!
napisał/a: Blanka:) 2012-09-27 16:50
kania napisal(a):no i jak będą te wszystkie pieśni znać (a o to ciężko, zwłaszcza jak goście są z różnych części Polski:)
U nas tak było, dlatego przygotowaliśmy śpiewniki i w dwóch momentach były kanony, więc jak ktoś chciał, to się mógł szybko włączyć w śpiew, nawet jak nie znał wcześniej

[ Dodano: 2012-09-27, 16:54 ]
Bouo1990 napisal(a):Moi przyjaciele częściowo chodzą ze mną na pielgrzymki i są dość blisko Boga i Kościoła, więc mam nadzieję, że otoczą modlitwą nasz związek i sam dzień zaślubin... i że wszystko wyjdzie pięknie...Bożo
Na pewno tak będzie

Bouo1990, a kiedy macie ślub? Chcecie go z pielgrzymką połączyć, czy w innym terminie?
napisał/a: kania3 2012-09-27 19:22
Blanka:) napisal(a):Msza była piękna, czytania przeczytaliśmy sami



Blanka:) napisal(a):zdecydowanie warto, żeby odprawiał ksiądz, który zna młodą parę, to od razu inaczej wtedy jest

Oj tak!! W pełni się zgadzam!!

Blanka:) napisal(a):
Wspaniałym zaskoczeniem była liczba osób przystępujących do Komunii, na zaproszeniach napisaliśmy, że przyjęcie w naszej intencji Komunii będzie dla nas najlepszym prezentem i goście nas absolutnie wspaniale zadziwili - schola stwierdziła, że na komunię wystarczą dwie zwrotki pieśni, a jednak prześpiewali sześć, mimo, że Komunii udzielało dwóch księży! Mama mi potem mówiła, że jedna osoba powiedziała jej, że specjalnie postanowiła pójść do spowiedzi po długim czasie, skoro nam na przyjęciu Komunii zależy. Cieszę się, że umieściliśmy to zdanie w zaproszeniach.

Nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę... Ja nawet nie wpadłam na pomysł wpisania tego na zaproszeniach, bo byłam pewna, że dla wszystkich to oczywiste, w końcu mnie dobrze znają, zresztą pamiętam inne śluby i zawsze każdy dopisał. I się zdziwiłam. Możesz sobie wyobrazić, co czułam...

Blanka:) napisal(a):W ogóle bardzo się cieszę, że osiągnęliśmy nasz cel - żeby Msza była nasza, nie "odbębniona", ale też, zeby osoby, które mają "nie po drodze" do kościoła dobrze się na niej czuły i może żeby im też coś dała...? A kilka osób, które nie pojawiają się w kościele oprócz ślubów i pogrzebów mówiło nam, ze tak im się podobało, ze nie mogli uwierzyć, że cała uroczystość trwała półtorej godziny

To jest chyba najfajniejsze w przygotowywaniu tego wszystkiego.

A jakie w końcu wybraliście czytania i pieśni?
napisał/a: Bouo1990 2012-09-28 08:45
Blanka:) napisal(a):Bouo1990, a kiedy macie ślub? Chcecie go z pielgrzymką połączyć, czy w innym terminie?


Pielgrzymka to póki co dla nas najlepsze wakacje, więc nie chcielibyśmy z niej rezygnować, nasi przyjaciele brali ślub na pielgrzymce kilka lat temu i wiem ile z tym było biegania itd. i tak naprawdę niewiele mieli z pielgrzymki poza całym szumem wokół ich osób :P Nie chcemy ślubu na pielgrzymce, bardziej wolelibyśmy potraktować ją jako podróż... przedślubną :D Tzn. tak wyjdzie, bo ślub we wrześniu, a my idziemy w sierpniu. Ja chciałam ślub 30 sierpnia, ale mój Luby twierdzi, że to za blisko pielgrzymki i nie będziemy mogli iść, stąd 20.września póki co zostaje :)
napisał/a: Blanka:) 2012-10-02 14:46
kania napisal(a):A jakie w końcu wybraliście czytania i pieśni?

Pierwsze - o nocy poślubnej, czyli Tobiasz i Sara, psalm 103 (Błogosław duszo moja Pana...), drugie z listu do Efezjan, Ewangelia o Kanie Galilejskiej.

Pieśni:
Wejście - Cała ziemio wołaj z radości na cześć Pana...
Ofiarowanie - Bóg jest miłością, miejcie odwagę żyć dla miłości...
Komunia - Zbliżam się w pokorze
Dziękczynienie - O Salutaris Hostia
Zakończenie - O Pani, ufność nasza...
Wyjście - Oto są baranki młode


[ Dodano: 2012-10-02, 14:47 ]
Bouo1990 napisal(a):20.września póki co zostaje
druga połowa września jest the best
napisał/a: kania3 2012-10-05 12:55
Blanka:) napisal(a):
Pierwsze - o nocy poślubnej, czyli Tobiasz i Sara,

Też to rozważaliśmy.

Blanka:) napisal(a):
Ofiarowanie - Bóg jest miłością, miejcie odwagę żyć dla miłości...

Uwielbiam! To miało być u nas na wejście. I Baranki też chcieliśmy, ale w końcu przegrały z którąś Maryjną pieśnią. :)

Blanka:) napisal(a):
Wejście - Cała ziemio wołaj z radości na cześć Pana...

To jest suuuperrr!!!

Blanka:) napisal(a):
Komunia - Zbliżam się w pokorze
Dziękczynienie - O Salutaris Hostia

Tego nie znałam wcześniej. Przepiękne!!

Aż mnie ciary przeszły, musiało być cudownie..

Bouo1990 napisal(a):Pielgrzymka to póki co dla nas najlepsze wakacje, więc nie chcielibyśmy z niej rezygnować, nasi przyjaciele brali ślub na pielgrzymce kilka lat temu i wiem ile z tym było biegania itd. i tak naprawdę niewiele mieli z pielgrzymki poza całym szumem wokół ich osób :P Nie chcemy ślubu na pielgrzymce, bardziej wolelibyśmy potraktować ją jako podróż... przedślubną :D


Też bym nie chciała ślubu na pielgrzymce. Przeżycie pewnie piękne, ale jakoś nie widzę, jak to można jednocześnie jedno i drugie ogarnąć, tak czysto organizacyjnie.
napisał/a: Blanka:) 2012-10-05 13:34
kania napisal(a):Tego nie znałam wcześniej. Przepiękne!!
To jest moja ukochana pieśń, zawsze przy niej odpływam

kania napisal(a):Aż mnie ciary przeszły, musiało być cudownie..


kania napisal(a):Też bym nie chciała ślubu na pielgrzymce. Przeżycie pewnie piękne, ale jakoś nie widzę, jak to można jednocześnie jedno i drugie ogarnąć, tak czysto organizacyjnie.
Też sobie tego nie wyobrażam, ale wiem o kilku parach, które tak chciały. I chyba nawet były potem z tego zadowolone, dlatego postanowiłam się spytać.
napisał/a: Bouo1990 2012-10-14 23:33
Zarąbista piosenka na ślub...
Wspólna droga
napisał/a: Blanka:) 2012-10-15 09:43
Bouo1990 napisal(a):Zarąbista piosenka na ślub...
Jakoś nie w moim stylu
napisał/a: ~gość 2012-11-16 22:00
My poznaliśmy się dzięki pielgrzymce na Jasną Górę, w tej samej grupie chodziliśmy. Narzeczony niósł intencję 'spotkać miłość swego życia' :)
Dlatego mamy sentyment i ciepłe uczucia z pielgrzymką związane... 15.08 czyli święto Maryjne w 2014 wypada w piątek, i myśleliśmy, żeby jakoś połączyć- skoro to Ona nasze drogi połączyła :)

ale jednak jest 30.08, póki co rozmawiałam z ludźmi z naszego zespołu pielgrzymkowego czy nam zagrają na ślubie, bo znamy się wszyscy i bardzo lubimy- zgodzili się oczywiście :) mój najlepszy kumpel, którego znałam jeszcze przed Jego pójściem do seminarium w przyszłym roku je kończy... dlatego w 2014 będzie mógł nam udzielić ślubu, i też już go poprosiliśmy, również chodził z nami na pielg i tam Go właśnie poznałam :) chcemy także poprosić księdza przewodnika naszej grupy pielgrzymkowej :) chcemy zaprosić cąła naszą grupę do Koscioła :) chcę, żeby Ci ludzi byli tego dnia z nami! :)

co do dokładniejszego planowania Mszy nie myślimy jeszcze, bo jeszcze sporo czasu... ale pielgrzymka jest dla nas bardzo ważna, i chcemy, żeby był tam jej nastrój :)

nie wiedziałam, że narzeczeni mogą sami napisać modlitwę wiernych- piękna sprawa! :) jak się za to zabrałyście?

pozdrawiam :))