Nauki przedmałżeńskie

napisał/a: ~gość 2010-08-21 12:36
KarolciaK, w piątek od 14 jestem w szkole. Mam wolny weekend raz na 2 miesiące średnio... Nie mam pojęcia jak to zorganizować, jak się nie uda to będę zdana na wyrozumiałość ksiedza...
napisał/a: ~gość 2010-08-21 12:44
My już mamy nauki przedmałżeńskie zrobione. Było 10 spotkań w każdą niedziele. Papierki już mamy :)
napisał/a: KarolciaK 2010-08-21 14:28
Anusia23, jak najbardziej,z tym nie mozna czekac do ostatniej chwili,bo ksieza bywaja upierdliwi
Natalina1989, czasami mozna trafic na wyrozumialego ksiedza,mozesz tez poprosic jakiegos bardziej znajomego ksiedza zeby to z Wami zalatwil
napisał/a: ~gość 2010-08-21 14:54
KarolciaK, tak planuje... Poprzedni by na to poszedł, ale teraz jest nowy i nie wiem... Nie ma co się martwić na zapas.
napisał/a: KarolciaK 2010-08-21 15:04
Natalina1989, jeszcze masz troche czasu
napisał/a: ~gość 2010-08-21 17:12
Natalina1989, masz jeszcze kupe czasu więc możesz chodzić jak będziesz miała czas, chęć i okazję ;) my byliśmy może z 5 razy poszliśmy i powiedzieliśmy że byliśmy ile mogliśmy :) wypisał nam że ukończyliśmy.

Była też para co pracuje, studiuje itp. i za 2tyg mieli ślub byli przerwszy raz na naukach to ksiądz spytał się ich ile mają lat, czy są wierzący, czy planowali ślub od dziecka, młodzi że tak oczywiście to ksiądz im odpowiedział to tyle czasu mieliście i chociaż raz w wolną niedziele nie przyszliście bo przecież wiadomo różnie to bywa i pewne rzeczy można wcześniej załatwić. No i podpisał im kartkę ale w nawiasie napisał że byli raz czy tam dwa razy.

Poradnię to już pisałam odwaliłam (mężowi kazałam siedzieć w samochodzie :P ) pokazałam że miałam w szkole z mężem przygotowanie do życia w rodzinie a ślub w tym tygodniu po 5 sek wyszłam z podpisaną kartką ;)

Siostra też się wycwaniła bo poszła tydzień przed ślubem babeczka nakrzyczała nia nich, coś tam powiedziała o npr i po paru minutach też wyszli z podpisaną karteczką.
napisał/a: KarolciaK 2010-08-21 18:23
izuniaaa, ja tez powiedzialam ze mielismy to w szkole a poza tym nie mamy czasu bo urlop nam sie konczy
napisał/a: Anusia23 2010-08-24 08:02
andzia8989 to masz dobrze

KarolciaK oj tak niektórzy księża są upierdliwi. Wczoraj byliśmy u proboszcza u mego narzeczonego w parafi bo tam będziemy mieli nauki (bo u mnie w parafi sie juz odbyły) i powiem szczeże że to strasznie nie miły gość i kazał nam donieść z mojej parafi jakąś kartke ale nie wytłumaczył nawet jaka i wiesz może po co mu to?
A nauki zaczynamy od października
napisał/a: KarolciaK 2010-08-24 10:48
Anusia23, hmm nie wiem co to mogla byc za kartka bo my jestesmy z tej samej parafii,moze odpowie Ci ktos kto byl z roznych parafii
napisał/a: Anusia23 2010-08-24 11:11
KarolciaK ale mówie Ci ten proboszcz to jest taki nie mily że aż strach znowu do niego iść.
napisał/a: KarolciaK 2010-08-24 13:03
Anusia23, domyslam sie,bo jak ja mialam do naszego isc to az mi sie rece trzesly
napisał/a: Anusia23 2010-08-24 13:12
KarolciaK ale dobrze że chociaz proboszcz w mojej parafi jest fajny z nim to nawet pożartować mozna