nietypowy pierwszy taniec

My się chyba zdecydujemy na takie pulp fiction, bo mój M. nie umie tańczyc ni w ząb. Do Dirty- dancing go nie namawiam, bo nie ma sensu.

Ten rodzaj pierwszego tańca jest bardzo popularny w Stanach. I uwazam, że jest dobry żeby się powygłupiac i rozluznić atmosferę.

A ja bym chciała ok. 1 minutę tradycyjnego walca, potem nagła zmiana muzyki i jakiś fajny nowoczesny układ ułożony przez nas :) Coś, co by zaskoczyło wszystkich, a jednocześnie nie było zwykłą kichą.

Np.: http://youtube.com/watch?v=6qd_j98-y-M

Jeszcze mi się marzy, żeby w trakcie wesela zaprezentować układ z częścią wtajemniczonych w niego gości (świadkowie, najblizsi przyjaciele).
Coś w tym stylu: http://youtube.com/watch?v=AN8PseTeU-U

popieram

bardzo good idea

Iria napisal(a):

Np.: http://youtube.com/watch?v=6qd_j98-y-M

chiński breakdance po prostu cool, szczególnie że zaczęło się walcem i nim skończyło, nie było to takie sztywne, wszyscy się bawili przy tym, Młodzi zaskoczyli na pewno wszystkich gości. A ten drugi filmik też jest dobry z powodu na wtajemniczenie jakiś znajomych czy gości. Ale to wymaga wcześniejszych ćwiczeń :P
Pewnie tak jak Walentynki czy Halloween się zagnieżdżają u Polaków, tak samo i tego typu tańce w jakimś stopniu wejdą na polskie wesela.

a ja nawet nie jestem zareczona ze swoim kochaniem ale pokazalam mu ten taniec do dirty i strasznie mu sie spodobal...kazal mi go zapisac i nikomu nie pokazywac moze cos to oznacza

mapet1111, my chcielismy dirty dancing duzo wczesniej zanim zobaczylam ten filmik. Kurcze jak bym miala ten filimik terazz, pewnie bysmy sie zdecydowali, bardzo mi sie podoba ten pomysl

podoba mi się taniec z dirty dancing, z tego wszystkiego najbardziej, ale faktem jest, ze jest najtrudniejszy. zreszta ci ludzie na filmiku bardzo sie staraja tylko panna mloda ma strasznie niewygodne buty, klapią jej ;P

ale pomysl fajny, tylko trzeba popracowac nad wykonaniem. i czasem tej pracy taka piosenka wymaga wiecej niz tradycyjny taniec, ktory mimo "niedorobek" prezentuje sie efektownie. ale popieram, bo przede wszystkim ma byc zabawa, a nie turniej tanca :)

Mi się podoba coś takiego, jak bym przed ślubem coś takiego znalazła to może bym i coś takiego na swoim weselu zaaranżowałea, uważam, że świetny pomysł i niezła niespodzianka, na pewno nikt by się nie spodziewał

kumpela chce tanczyc do explosion- podoba mi sie i wasz pomysł też jest cool :D

oglądało się super wszystkie tańce, rzeczywiście "dirty dancing" powala ale jakoś mi nie pasuje na pierwszy taniec, tym bardziej, że

mapet1111 napisal(a):

dirty Dancing- fakt jest trudny, ale nawet udawanie i koślawe tańczenie wywoła usmiech na kazdej twarzy

tak jak myślałam, myślicie tylko o gościach a pierwszy taniec jest Wasz i tańczycie go dla siebie a nie dla gości.
Moim zdaniem to jest pokaz i można coś takiego gościom zaprezentować ale jako występ na przykład po 24 kiedy to pani młoda może wskoczyć w krótką sukienkę bo w długiej jakoś takiego tańca nie widzę

~Ania~ napisal(a):

Ja na swój ślub (pierwszy taniec) wolałabym zatańczyć coś bardziej stonowanego (raczej któryś z walców) żebym mogła patrzeć mojemu S. w oczy i wirować po parkiecie. Oczywiście będziemy mieć różne figury wiec nie bedzie nudny

bardzo ładnie to napisałaś to właśnie jest pierwszy taniec

jutro, znaczy w sobote w TV jest Dirty
Ogladamy?

mapet1111 napisal(a):

jutro, znaczy w sobote w TV jest Dirty
Ogladamy?

hihi, obejrzane, i to razem z ukochaną Ulą :) Wspaniały film, i niektóre tańce są warte nauczenia dla samego siebie ;)