Obrączki na poduszce

irmina0077, fajna

irmina0077, super, mozesz powiedziec gdzie ja kupilas, jaka duza ta podusia i jaka byla cena? bo to nasza kolorystyka slubna ;D

qamilka, jak prawie wszystko na allegro kupilam. Kosztowala cos do 40zl z wysylka.

irmina0077, super, czegos takiego wlasnie bede szukac ;D
tylko u mnie beda dwie dziewczynki niosly wiec chyba powinna byc wieksza

irmina0077, moim zdaniem trochę za dużo się dzieje na ten poduszeczce. Wśród tych kolorowych róż to obrączki zaginą. Według mnie poduszka na obrączki powinna być poduszką na obrączki, a zatem eksponować ich wdzięk i urodę, a nie je przytłaczać. Myślę, że gdyby odjąć trochę tych kolorów i dodatków to byłaby ładniejsza. Ale to tylko moje zdanie

irmina0077, a mozesz mi powiedziec jak obraczki trzymaja sie na tych krysztalkach? sa jakos przywiazane czy poprostu leza?

A mi się obrączki na poduszkach wogóle nie podobają

soine napisal(a):

A mi się obrączki na poduszkach wogóle nie podobają

Uff, bo myślałam, że jestem jedyna ;)

Dziewczyny, a jeżeli obrączki nie na poduszce to jak inaczej? Bo ja na wszystkich ślubach, na których byłam widziałam jedynie obrączki na poduszeczkach i nie wiem nawet jak to inaczej mogłoby wyglądać?
Jakieś pomysły?

A ja właśnie nigdy się z tym nie spotkałam. Obrączki daje się księdzu, chyba nawet jeszcze przed mszą. Leżą sobie na takiej srebrnej "tacy".

Kokieteria, moga byc na metalowej tacce- napewno ksiadz ma taka, ale to bardziej gdy obraczek nikt nie niesie tylko sa u ksiedza od razu, choc na tacce tez mozna niesc

Miśka27 napisal(a):

Obrączki daje się księdzu, chyba nawet jeszcze przed mszą. Leżą sobie na takiej srebrnej "tacy".

qamilka napisal(a):

Kokieteria, moga byc na metalowej tacce- napewno ksiadz ma taka, ale to bardziej gdy obraczek nikt nie niesie tylko sa u ksiedza od razu, choc na tacce tez mozna niesc

Hmmm, w sumie to też ładnie może wyglądać