Obrączki na poduszce

Tak wprowadzaja pare mloda do kosciola.... I wreczaja te poduszeczke z obraczkami dla ksiedza lub trzymaja cala msze....Tylko przy przysiedze tez trzymaja te poduszeczke przy oltarzu

tak sobie myślę, że jeśli wszystko nam wypali i weźmiemy ten ślub tak jak planujemy to obrączki mogła by nieć moja chrześniaczka, która dokładnie w dniu ślubu będzie miała 4 lata :) ale super się ułożyło :)

U nas mogliby nieść moja chrześnica i P. chrześniak. Obydwoje wtedy będą mieć po 8 lat i myślę, że w sam raz się sprawdzą w tej roli :)

Na ślubie mojej koleżanki obrączki niosła własnie taka ośmoletnia para. Jeszcze nigdy nie widziałam dzieci tak poważnych i przejętych swoim zadaniem :)

daffodil napisal(a):

dzieciaki wchodzą na początku z para młodą? :) idą za czy przed młodymi? komu dają te obrączki i kiedy? :P

U nas dziewczynka szła przed Młodym, który był prowadzony przez dwie druchny, ksiądz wychodził go powitać i wtedy ona klękała przed ołtarzem i podawała mu obrączki, które on następnie kładł na ołtarzu

qamilka napisal(a):

wierze ze dadza rade ;D

Pewnie :) te z mojej rodziny to takie nieśmiałe strasznie więc nie było szans, a żeby szły z mamą za rękę to już nie chciałam

Fakt od małych dzieci to wymaga nie lada odwagi bo przeciez wszyscy beda patrzec nie tylko na pare mloda ale rowniez na te dzieci :)

u mnie obraczki nioska kuzynki corka (5,5 roku) i byla tak dumna i przejeta ze cala msze przezywala :D
szla przed nami (mna i moim tata), ale ksiedzu same obraczki podawala juz moja siostra (swiadkowa), bo bylo je trzeba odwiazac a ksiadz nie mial ochty sie z tym bawic

u mnie była przygotowana para (moich chrześniaków) ale moja mała siostrzenica obraziła sie na mnie w dniu ślubu, a że wszystko już było przygotowane, bukiecik i poduszka z żywych kwiatów, to zastąpiła ją 13latka

Dita napisal(a):

ale moja mała siostrzenica obraziła sie na mnie w dniu ślubu

No nie mogę! Czegoś takiego na pewno bym nie wkalkulowała w problemy w dniu ślubu!

A my mamy zamiar poprosić córeczki (3 i 8 lat) przyjaciela mojego M. by nam pomogły. Chciałabym żeby starsza niosła obrączki, a młodsza sypała płatki

Dziewczyny jak myslicie? Bedzie glupio jak obraczki bedzie niosla tylko dziewczynka bez towarzysza (-ki)? bo kurcze nie mam nikogo do pary dla chrzesnicy \

Kokieteria napisal(a):

Czegoś takiego na pewno bym nie wkalkulowała w problemy w dniu ślubu!

obraziła się że miałam ładniejszą sukienkę od jej

Kokieteria napisal(a):

Chciałabym żeby starsza niosła obrączki, a młodsza sypała płatki

super tylko czy ksiądz się zgodzi na sypanie w kościele?

Agata22 napisal(a):

Dziewczyny jak myslicie? Bedzie glupio jak obraczki bedzie niosla tylko dziewczynka bez towarzysza (-ki)? bo kurcze nie mam nikogo do pary dla chrzesnicy

spokojnie może być tak

Dita napisal(a):

Kokieteria napisał/a:
Chciałabym żeby starsza niosła obrączki, a młodsza sypała płatki
super tylko czy ksiądz się zgodzi na sypanie w kościele?

właśnie ja się ostatnio spotkałam, że ksiądz przed samym rozpoczęciem ślubu jak zobaczył dzieciaki z kwiatkami to kategorycznie zabronił... i sypały dopiero przed kościołem

Dita napisal(a):

Agata22 napisał/a:
Dziewczyny jak myslicie? Bedzie glupio jak obraczki bedzie niosla tylko dziewczynka bez towarzysza (-ki)? bo kurcze nie mam nikogo do pary dla chrzesnicy
spokojnie może być tak

pewnie, że może być :) parka wygląda ładnie, ale nie ma sensu kogoś na siłę szukać :) dziewczyna w pojedynkę też będzie się pięknie prezentować :)

Fajnie, że macie kogoś kto może wam nieść obrączki..
U mnie niestety nie będzie takiego akcentu.