pierscionek
napisał/a:
~gość
2008-07-29 12:02
Od czasu, gdy prawie straciłam pierścionek zaręczynowy podczas wypuszczania wody z wanny zawsze przed kąpielą ściągam go i chowam do szkatułki, bo to co czułam widząc mój zaręczynowy pierścionek trzymający się jedynie na oczku pod grzybkiem korka wanny jest nie do opisania
napisał/a:
Chromowana
2008-08-01 22:53
fakt
napisał/a:
Dorotka Piatka
2008-09-16 18:59
Nie ma co tak przeżywać - zdjęcie pierścionka, to przecież nie zerwanie zaręczyn. Co innego iść na imprezkę ze znajomymi/nieznajomymi bez niego
napisał/a:
maleństwo_
2008-09-17 10:37
Ja tak jak wiele forumowiczek ściągam do spania, mycia (siebie naczyń itd) i sprzątania. Strasznie się boję, że on się znisczy, a wiem, że kosztował Narzeczonego wiele wyrzeczeń. Także w domu też nie zawsze. Ale wychodząc zawsze go mam na sobie... Nie wyobrażam sobie go nie nosić poza domem.
napisał/a:
patrysia1101
2008-09-17 15:56
Ja prawie nigdy go nie ściągam. a jak już ściągne to tak jak Chromowana, zaraz odczuwam jego brak. Jest dla mnie symbolem i nie mam nawet zamiaru go ściągnąć. I mam taka radoche ze go nosze na palcu,że szok.
napisał/a:
sunshain
2008-09-18 11:25
ja ściągam tylko jak sie kąpię - inaczej czegoś mi brakuje i szukam go nerwowo
napisał/a:
martynkap
2008-09-18 22:16
Ja prawie w ogóle nie ściągam swojego pierścionka, jak nie mam go na palcu niekiedy samo w środku mnie rusza, że mogłam go zgubić. Czasem do mycia lub spania go ściągam, ale też rzadko
napisał/a:
~gość
2008-10-03 17:42
Ja go zdejmuję do mycia się, do kąpania, sprzątania i czasem do gotowania a raczej do pieczenia ciast... Zdejmując go chowam oczywiście do pudełeczka, raz mi się zdarzyło odłożyć go na biurku i ktoś go przełożył w inne miejsce, co mnie bardzo przeraziło że go nie ma tam gdzie odłożyłam... W każdej innej sytuacji mam go zawsze na paluszku :D
napisał/a:
~gość
2008-11-06 22:07
Ja swoj sciagam do spania mycia sprzatania i gotowania (ciasta i te sprawy) i oczywiscie zawsze odkladam do pudeleczka i stawiam w jednym miejscu pozatym nosze go caly czas, ale w momentach wyzej wymienionych jest mi go poprostu szkoda i nie chce go zniszczyc.
napisał/a:
charlize1
2008-11-09 17:52
ja mam moj piersionek zawsze jak wychodze , w domu sciagam - tak z przyzwyczajenia - tak jak cala reszte bizuterii - i lezy sobie na poleczce ...hehe - a tak poza tym - w tym miesiacu bedzie juz pol roku od zareczyn (!!!) a u mnie na polce wciaz lezy pudeleczko z pierscionka zareczynowego
napisał/a:
timona86
2008-11-10 16:35
nie ściągam - mam już w tym miejscu jasniejszy palec - także jakbym ściągła - od razu podpadnę
napisał/a:
~gość
2008-11-10 16:47
to jak ja na początku też tak dbałam :) a teraz nie ściągam go :D no chyba że myję jakimiś środkami itd. wtedy ściągam