piosenka, która NIE będzie na Waszym weselu ...

ja starsznie lubię "Windą do nieba" wtedy tańczę z moim wielkim bratem i śpiewamy w niebogłosy ;)

jako pierwszą też bym jej nie wybrała, jest o nieszczęśliwej miłości, ale lubię :)

My postanowilismy ze nie bedzie Krawczyka, Rynkowskiego, Eleni i Ich Troje i wykreslilismy jakies tam piosenki z repertuaru zespolu.

Kaczuchy :P

żadnego utworu Feel - od razu to zaznaczyłem przy podpisywaniu umowy

Trafna uwaga, muszę to przemyśleć ;)

repcak dzięki że przypomniałeś

Oj tak, żadnych przyśpiewek, żadnego Feel i innych "gwiazd" tego formatu naszej rodzimej muzyki, żadnego disco polo, no już mi niosą suknie z welonem też nie i żadnego Krawczyka. Nie wiem czy o czymś jeszcze zapomniałam. Przecież jest tyle muzyki rozrywkowej a na dobrym poziomie, czemu ludzie coś takiego sobie życzą to nie wiem...

Ja nie jestem całkiem na NIE dla discopolo. Jest dużo piosenek tego gatunku, które nie są żenujące, a zabawne i lekkie, a ludzie lubią się przy tym bawić, więc na pewno nie będę wymagała od zespołu, by nie grał całkiem takiej muzyki. Inna sprawa, że my chcemy zrobić takie typowe polskie wesele z kotletem i ziemniakami i rosołem, więc bez odrobiny disco polo to już by nie było to :D
Już mi niosą suknie z welonem, to przede wszystkim smutna piosenka, o wychodzeniu za mąż za kogoś, kogo się nie kocha, więc dziwi mnie to, że ludzie ją tak lubią...
Bez Feel też jak najbardziej da się obejść, bardziej mnie drażnią, niż większość disco polowych kawałków :P
Krawczyk to tak okroić z większości i zostaje kilka piosenek, które nawet mi się podobają :)
W ogóle jest duża opcja, że my będziemy mieli bardzo młody zespół, składający się z osób, które na co dzień obracały się raczej w klimatach rocka czy reggae, więc liczę na fajne rozwiązanie, tak by było biesiadnie ale bez żenady :)

Ja o disco polo raczej obawiać się nie muszę, bo nasz zespół po prostu nie gra takich kawałków.

U mnie to chyba łatwiej wymienić to co będzie niż to czego nie będzie

Bo nie będzie ani przyśpiewek, ani disco polo, ani muzyki w stylu feel, ani wielu innych utworów, które są na mojej liście zakazanych.

Na szczęście sami składamy naszą płytkę z muzyką więc nic nie pożądanego się nie trafi

techno rap soul regge r'n'b itp

ja ze swojej strony mogę napisać, że pod żadnym pozorem nie chcę słuchać na własnym weselu muzyki typu die wildecker herzbuben (niemieckie) albo coś w stylu polskim... tak samo jak żadne śląskie szlagry (mimo, że stąd pochodzę...).

Ze słynniejszych to na pewno nic w stylu Feel, czy innych "5-cio minutowych gwiazd"

Windą do nieba było...
"Znowu w życiu mi nie wyszło..."
i kilka innych piosenek :) jak zrobimy pełną listę to na pewno damy :)