Po jakim czasie zaręczyny?

Zareczyny z pierścionkiem dopiero przed nami ale po 3 miesiacach poprosil mnie moj Puszałek o reke tak nie oficjalnie a po nowym roku zareczyny ( bedziemy ze soba 5 miesiecy), a slub sierpien- wrzesię rok po naszej pierwszej randce!!!!
PS nie jestem w ciązy poprostu sie KOCHAMY nad życie!!!!!!

no to supee ze tak szybko w sumie czasem lepiej szybko a nie tak czekac nie wiadomo na co.. :) gratuluje

Brzozka- to naprawdę bardzo szybko. Jeśli można wiedzieć: w jakim jesteście wieku? :)

...........................

Brzozka gratuluje

Rzeczywiście szybko, ale myślę, że jak się wie, że to właśnie TO, nie ma sensu "na siłę" czekać. Gratulacje, brzozka13!

po 4,5 bycia razem i po 4 mieszkania a ślub za kolejne 3,5... my to sobie przedłużamy szczęście...

a ja jestem zareczona prawie od miesiaca znamy sie 3lata, od dwoch mieszkamy razem bo wyjechalismy do Angli do Jego brata i tak dalej tu siedzimy, prace mamy super i chcemy zarobic na wszystko sami:) Kochamy sie bardzo ale slub chcemy zaplanowac po powrocie bo nie widzimy sensu organizowac wesela w pospiechu(wiadomo, ze w pracy legalnej ilosc dni z urlopu mamy ograniczona). Ja chcialabym miec czas na wszystko nie tylko na urzedy i kosciol nie wspominajac o naukach ale i na kosmetyczke, fryzjera i takie tam :P Jezeli zdecydowalibysmy sie teraz na slub, urlopu by nie wystarczylo na podroz poslubna:[ Wyczytalam, ze slub powinnien sie odbyc do roku po zareczynach a my chcemy posiedziec tu jeszcze 1,5roku! co o tym myslicie?? czytalam wasze wypowiedzi i troche sie uspokoilam:]

[ Dodano: 2007-01-04, 18:09 ]
Angelaxxx jestem pewna , ze wkrotce ten dzien nastapi, twoj ukochany napewno odczeka troche od slubu brata, zeby mu nikt nie powiedzial ze skopiowal pomysl:) glowa dogury , zobaczysz jak cie zaskoczy

[ Dodano: 2007-01-04, 18:10 ]
joj do gory!!!! przepraszam za blad!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dokładnie w 3 rocznicę

hmm no widzę, że ja tu tylko taka odważna jestem Dawid był kolegą mojej siostry znałam Go z opowiadań, zdjęć przez jakieś 2 lata potem raz przypadkowo spotkałyśmy Go z siostrą będąc razem na mieście jeszcze tego samego dnia zdobył mój nr g i tak się zaczęło potrafiliśmy przegadać z sobą 6 godzin bez przerwy zarywałam noce i wogóle po tygodniu spotkaliśmy się po pierwszej randce wiedziałam, że to ten jedyny zostaliśmy parą po pół roku oświadczył się (1 wrzesień 2006) ślub 14 lipca br

niunia_20 napisal(a):

hmm no widzę, że ja tu tylko taka odważna jestem

........i bardzo dobrze, bo w końcu do odważnych świat należy. Najważniejsze, że jesteście szczęśliwi i, ze kochacie się nawzajem.

Małgosia23 napisal(a):

niunia_20 napisał/a:
hmm no widzę, że ja tu tylko taka odważna jestem

........i bardzo dobrze, bo w końcu do odważnych świat należy. Najważniejsze, że jesteście szczęśliwi i, ze kochacie się nawzajem.

ale nie wszyscy tak uważają... początkowo nawet nasi rodzice mieli pewne obawy moi, że może za wcześnie (mam 20 lat), że może za duża różnica wieku (7 lat), że może najpierw lepiej skończyć studia (jestem na pierwszym roku) itp. Jego rodzice, że może tak się mu tylko wydaje, że mnie kocha, bo jest samotny, że może zmienie zdanie-że może powinnam się wyszaleć itp. ale daliśmy radę nie musieliśmy nic nikomu na siłę udowadniać omnia vincit amor