Pomocy - wesele bezalkoholowe
napisał/a:
magda1314
2013-11-19 14:57
Każdy gość powinien zrozumieć ze nie chcecie alkoholu, w końcu na wesele nie przychodzi się po to aby się napić.
napisał/a:
daffodil1
2013-11-19 14:59
ja bym nie zrozumiała
napisał/a:
Tigana
2013-11-19 18:21
Dla mnie wesele bezalkoholowe to tak samo jakbyście na weselu puszczali tylko Mettalice, bo nie lubicie disco polo...
Wesele się organizuje dla ludzi i wypadałoby się troszkę do nich dostosować. W końcu zakupili piękne ubrania, wyszykowali się, kopertę dali... i co, mają wodę pić cały wieczór? Dla wielu ludzi ważne jest wypicie alkoholu, żeby się pobawić, zintegrować.
I żeby nie było- sama ostatnio na weselach alkoholu nie piłam, żeby nie mieć kaca na drugi dzień. Ale jak ktoś lubi i może- nie zabraniałabym. W końcu ludzie mają się weselić!
Wesele się organizuje dla ludzi i wypadałoby się troszkę do nich dostosować. W końcu zakupili piękne ubrania, wyszykowali się, kopertę dali... i co, mają wodę pić cały wieczór? Dla wielu ludzi ważne jest wypicie alkoholu, żeby się pobawić, zintegrować.
I żeby nie było- sama ostatnio na weselach alkoholu nie piłam, żeby nie mieć kaca na drugi dzień. Ale jak ktoś lubi i może- nie zabraniałabym. W końcu ludzie mają się weselić!
napisał/a:
Rooda666
2013-11-19 19:12
krzywda im się nie stanie, jak na jednym weselu nie wypiją.
a ja owszem.
Młodzi organizują wesele i młodzi decydują, jak ono ma wyglądać. Nikt nikogo nie zmusza do przyjścia ;)
a ja owszem.
Młodzi organizują wesele i młodzi decydują, jak ono ma wyglądać. Nikt nikogo nie zmusza do przyjścia ;)
napisał/a:
Blanka:)
2013-11-19 19:43
Troszkę tak - w kwestii muzyki np. Ale alkohol może być dla kogoś nie kwestią "trochę" a kluczową - np gdy ktoś miał w rodzinie alkoholika i m traumę z tego powodu.
Ja bym jednak brak/obecność alkoholu porównała do typu ślubu - w sensie że jak ktoś jest dajmy na to muzułmaninem, to mimo że ja nie jestem, to na ten jego ślub przyjdę i będę w nim uczestniczyć i będę go przeżywać ze względu na to, ze to dla niego ważne, a nie ze względu na własne przekonania.
Ja bym jednak brak/obecność alkoholu porównała do typu ślubu - w sensie że jak ktoś jest dajmy na to muzułmaninem, to mimo że ja nie jestem, to na ten jego ślub przyjdę i będę w nim uczestniczyć i będę go przeżywać ze względu na to, ze to dla niego ważne, a nie ze względu na własne przekonania.
napisał/a:
daffodil1
2013-11-19 19:47
a ze względu na jakie przekonania ma nie być tego alkoholu?
Bo szczerze mówiąc nie doczytałam, tylko ostatnie wypowiedzi przeczytałam
Bo szczerze mówiąc nie doczytałam, tylko ostatnie wypowiedzi przeczytałam
napisał/a:
Blanka:)
2013-11-19 21:01
nie wiem, pytanie sprzed półtora roku, więc raczej nie ważne co miało być w tym przypadku