Reakcja rodziców na zaręczyny

napisał/a: chasia 2011-11-16 12:37
Zapłakana napisal(a):Co do wyjazdu rodzice uważają, że powinnam im być cholernie wdzięczna
za to. Reszta rodziny oczywiście mówi mi, że nie powinni mnie zostawić
samej w tym wieku i to jeszcze na tak długo, ale chyba nikt z rodziny nie
ma odwagi im to powiedzieć. Raz tylko moja chrzestna (siostra mojej
mamy) razem ze swoim mężem powiedzieli im, że powinni wrócić a nie
zostawili mnie z tym wszystkim samą i tylko mają do całego świata
pretensje o wszystko.

i tego Twoi rodzice powinni się wstydzić, absolutnie nie mają prawa Cię krytykować czy podważać Twoich życiowych decyzji bo od dawna jesteś już samodzielna i dorosła.

Co do spotkania - niech Twój narzeczony kupi kwiaty i alkohol dla taty ( najwyżej nie przyjmą prezentów ), powiedzcie im wcześniej, że planujecie takie spotkanie i zorganizujcie je w neutralnym miejscu ( kawiarnia czy restauracja ) - Towi rodzice na pewno nie zorbią wtedy przedstawienia :) Niech Ł. oznajmi to co napisałam i powinno być dobrze :)
napisał/a: Zapłakana 2011-11-16 13:24
chasia napisal(a):
zorganizujcie je w neutralnym miejscu ( kawiarnia czy restauracja ) - Towi rodzice na pewno nie
zorbią wtedy przedstawienia :) Niech Ł. oznajmi to co napisałam i powinno być dobrze :)


chasia to jest wspaniały pomysł, żeby zrobić to nie w zaciszu domowym, tylko w jakimś
publicznym miejscu :D, wtedy raczej nie będą chcieli się sami zbłaźnić, tylko pytanie czy uda mi
się ich w takie miejsce wyciągnąć....

Co myślisz o tym spotkaniu w domu mojego Ł. z jego rodzicami? Pytam na wszelki wypadek,
gdyby w żadne inne miejsce nie udało mi się ich wyciągnąć.

Gdyby jednak wypaliła akcja z np.: restauracją, to jak to teraz zrobić? Tylko moi rodzice, czy
rodzice Ł. tez wtedy powinni być? Dodam, że rodzice Ł. nic o tej sytuacji nie wiedzą i ustaliliśmy
z Ł. że lepiej będzie jak się niedowidzą. Choć jak pisałam w pierwszym poście, jego mama chyba
słyszała fragment mojej rozmowy z mamą wtedy :( bo powiedziała po paru dniach przy innej
rozmowie, że wie o tym, iż moi rodzice nie akceptują ich syna i że wymarzyli sobie mi innego
kandydata :(
napisał/a: chasia 2011-11-16 13:30
Zapłakana napisal(a):chasia to jest wspaniały pomysł, żeby zrobić to nie w zaciszu domowym, tylko w jakimś
publicznym miejscu :D , wtedy raczej nie będą chcieli się sami zbłaźnić, tylko pytanie czy uda mi
się ich w takie miejsce wyciągnąć....

myślę, że jak ich zaprosisz do restauracji to nie odmówią.

Zapłakana napisal(a):Co myślisz o tym spotkaniu w domu mojego Ł. z jego rodzicami? Pytam na wszelki wypadek,
gdyby w żadne inne miejsce nie udało mi się ich wyciągnąć.

może być problem, jeśli Twoi rodzice są takimi tradycjonalistami jak piszesz to mogą chcieć spotkania jak już to w domu Panny Młodej.

Zapłakana napisal(a):Gdyby jednak wypaliła akcja z np.: restauracją, to jak to teraz zrobić? Tylko moi rodzice, czy
rodzice Ł. tez wtedy powinni być? Dodam, że rodzice Ł. nic o tej sytuacji nie wiedzą i ustaliliśmy
z Ł. że lepiej będzie jak się niedowidzą. Choć jak pisałam w pierwszym poście, jego mama chyba
słyszała fragment mojej rozmowy z mamą wtedy :( bo powiedziała po paru dniach przy innej
rozmowie, że wie o tym, iż moi rodzice nie akceptują ich syna i że wymarzyli sobie mi innego
kandydata :(

powinniście powiedzieć o tej sytuacji rodzicom Ł., a co jeśłi Twoi rodzice wybuchną przy nich? Nie będą na coś takiego przygotowani i może yć różnie. owiedcie im, że Twoi rodzice nie są zadowoleni z całej sytucaji i uprzedzacie ich o tym, że może nie być lekko. Dobrze jak bęziecie mieli w nich wsparcie.