Rezerwowanie kościoła

My jeszcze nie zarezerwowalismy kościoła i chyba nie zamierzamy sie z tym spieszyć. Pójdziemy tam po Nowym Roku. Przecież choćby był inny ślub tego dnia to ostatecznie zmienimy godzine. Ksiadz nam nie odmówi, więc nie ma się czym martwić. Ważne, by zjawić sie na 3 miesiace przed, by odbyć nauki i, by ksiądz dał zapowiedzi.

Wiem, ze 3 miesiace przed slubem trzeba dac na zapowiedzi, ale nie wiem kiedy trzeba isc zarezerwowac kosciol. Zeby nie bylo zapozno wybierzemy sie juz niedlugo. Ustalilismy juz godzine, bedzie to 14, bo to tak w sam raz.

No, następna rzecz, którą najwyższy czas załatwić - w piątek wybieramy się na rozmowę z naszym proboszczem (choć trochę się obawiam tej wizyty...)

Będzie dobrze, my tez się strasznie obawialismy, a było ok. Ale byliśmy tylko w kwestii informacji, bo załatwiac i wypełniać jakies protokoły pójdziemy 3 miesiące przed ślubem.

Marusia widze, że sie zdecydowaliście wybrać do księdza. Jak będzie już po wizycie to napisz jak było. My idziemy za tydzień i też nie wiem jak to będzie. Pozdrawiam

Dziś zadzwoniłam do Ukochanego i powiedziałam, że musimy wychodzić do księdza, a on mi na to, że już wszystko załatwione. I że mamy mieć ślub o 11.00 albo o 12.00

Marusia napisal(a):

mamy mieć ślub o 11.00 albo o 12.00

Tak wcześnie? My chcemy o 18 :)

Marusia napisal(a):

I że mamy mieć ślub o 11.00 albo o 12.00

Ale wczesnie:) my tak planujemy najwcześniej o 15 albo o 16 :)

Fionko- myślałam, że zamorduję narzeczonego za tą 11.00 . Gdyby spytał mnie o zdanie, to powiedziałabym mu, że 12.00 jest najwcześniejszą, a nie najpóźniejszą z możliwych godzin.

A czemu taka godzina- poczytaj sobie dyskusję w temacie Godzina ślubu :)

ja tez Marusia, myslimy o godzinie 12.ale jezscze zobaczymy

wczoraj byliśmy u księdza. Zamówiliśmy godzinę 15 na nasz ślub. Troche tej wizyty się obawiałam, ale niepotrzebnie bo proboszcz okazał się być bardzo przystępny. Ciesze się, że mamy to załatwione bo to zawsze krok do przodu

Wczoraj rozmawialam z moim kochanym na temat rezerwowania kosciola i sam powiedzial ze juz najwyzsza pora to zalatwic i ze jak tylko on bedzie na swieta w polsce ( bo on jedzie do siebie a ja do siebie a slub odbedzie sie jednak w jego rodzinnych stronach) to pierwsze co to pojdzie porozmawiac z ksiedzem i zarezerwuje Kosciol na godzine 15 jesli bedzie taka mozliwosc. :) w koncu cos zrobi w zwiazku z przygotowaniami