Ślub w innej parafii

chyba jednak nie będziemy płacić za ten protokół. Bo nam koszta kościelne tak urosną... w sumie musielibyśmy płacić w 5 parafiach.
księdzu nie płaciłaś?
my mu damy kasę ale czy weźmie to już inna sprawa.

Nie płaciłam bo to przyjaciel i nam głupio byłoby mu kasę dawać.
Płaciłam tylko księdzu w mojej dawnej parafii gdzie był ślub.
I obaj byli na weselu

A ja tak się zastanawiam... czy to, że chce się brać ślub w innej parafii trzeba jakoś uzasadniać idąc po licencję? Proboszcz żaden się nie czepia, że się ucieka ze swojej parafii (zwłaszcza kiedy np. oboje są z tej samej)? :P
Mamy tu dość specyficznego proboszcza i tak się zastanawiam, czy byłby w stanie nam odmówić licencji, bo nie mamy sensownego powodu i musielibyśmy brać ślub u siebie.

ja też mam takiego proboszcza.
I rozwiazaliśmy to tak, że najpierw poszłam do proboszcza parafii w której chcę brać ślub, zarezerwowałam termin. Po św. bierzmowania byłam w mojej parafii i jak pytał gdzie bierzemy powiedziałam że w parafii mojego kochania (jakieś 160 km ode mnie). Bałam się powiedzieć że to w parafii obok. Ale protokół był spisywany w tej odległej parafii więc wszystko wyglądało realnie.
Wiem, że mógłby robić problemy gdyby się dowiedział że bierzemy ślub w parafii obok. Już tak robił z pogrzebami.

No u nas opcja spisywania protokołu w parafii narzeczonego nie wchodzi w grę, bo jesteśmy z tej samej, mało tego mieszkamy dość blisko tego kościoła, a ta druga parafia jest bardzo obok:P Czuję, że ślub w tej drugiej parafii "bo tak" będzie dla niego dużym problemem...

kania napisal(a):

Czuję, że ślub w tej drugiej parafii "bo tak" będzie dla niego dużym problemem...

Kania dla każdego proboszcza to problem i coś tam sobie gadają ale nie przejmujcie się tym i róbcie swoje.

mój syn brał ślub w innej parafii i nie było żadnych problemów

No ciekawe jak będzie u nas, my też zamierzamy brać ślub w innej parafii, a obecny proboszcz strasznie upierdliwy

Aniołek Jarusia wszystko będzie dobrze ale zastanawiam się, czy jak to nazywacie "upierdliwość" proboszcza zależy od wielkości miejscowości ??

betinka upierdliwy moze byc taki z wioski i taki z metropolii - wszystko zalezy od czlowieka :)

my bierzemy slub w mojej parafii jednak i tak bede musiala przeniesc dokumenty z innej gdzie mialam chrzest komunie i bierzmowanie, a dlatego chodzilismy do innego kosciola bo u mnie byl taki upierdliwy proboszcz ktorego nikt nie lubil. na szczescie dzisiaj jest inny i duzo bardziej przystepny

betinka_2 napisal(a):

czy jak to nazywacie "upierdliwość" proboszcza zależy od wielkości miejscowości ??

Nie. Zalezy tylko od osoby i wylacznie moja kolezanka miala juz lekki brzuszek i proboszcz powiedzial nie kategorycznie i poszla do parafii meza i bez problemu im udzielil slubu.

szprycha Aguga naturalnie, ale coraz mniej takich, na szczęście