Ślub w niedziele

napisał/a: Monicysko 2009-07-16 13:13
Fryzjerzy, kosmetyczki, większość sklepow nie tylko w centrach handlowych ale i osiedlowych - jak się obejrzysz, to większość ma otwarte w soboty!
napisał/a: Nolcia245 2009-07-16 13:28
Monicysko napisal(a):
Nolcia245, ślub już za miesiąc więc mam nadzieję, że będzie ok... Potwierdzili Wam już goście?

jeszcze nie.Mają jeszcze tydzień na potwierdzenie.
Przecież każdy ma prawo do 2 dni urlopu na żądanie kiedy zechce.Więc wydaje mi się być wymówką bo ktoś nie ma chęci przyjść.makijażystko-fryzjerkę znalazłam bez problemu w moim mieście która przyjmuje w niedziele i święta,robi makijaż i fryzurę na różne okazje
napisał/a: Joanna_21 2009-07-16 13:32
Nolcia245 napisal(a):
Monicysko napisal(a):
Nolcia245, ślub już za miesiąc więc mam nadzieję, że będzie ok... Potwierdzili Wam już goście?

jeszcze nie.Mają jeszcze tydzień na potwierdzenie.
Przecież każdy ma prawo do 2 dni urlopu na żądanie kiedy zechce.

4 w roku :) Ale pracodawcy bardzo krzywo na to patrzą, jak i współpracownicy zwłaszcza w małych firmach
napisał/a: Nolcia245 2009-07-16 13:38
Joanna_21 napisal(a):4 w roku :) Ale pracodawcy bardzo krzywo na to patrzą, jak i współpracownicy zwłaszcza w małych firmach

hmm no to co ma zrobić w takiej sytuacji para młoda która pracowałaby w takiej firmie? szef nie da wolnego na własny ślub?Istnieje jeszcze takie coś jak urlop okolicznościowy
napisał/a: Joanna_21 2009-07-16 13:40
Nolcia245, chodzi o to, że urlop na żądanie, o jakim piszesz ma taką "procedurę", że dzwonisz dnia którego masz się stawić w pracy i mówisz, że nie przychodzisz i jak jest to firmie, np. sklepie w której pracują 4 osoby, to to jest totalna kicha :/
Ale wiadomo, że można powiadomić wcześniej, a para młoda też dostaje urlop okolicznościowy, ale nie sądzę, żebyś mówiła szefowi o swoim ślubie dzien przed :)
napisał/a: ~gość 2009-07-16 13:46
Nolcia245, nie wiem jak jest z innymi pracami ale mojej mamie (pielegniarce) i ciotce (nauczycielce) byloby ciezko brac urlop w tygodniu.....
napisał/a: Monicysko 2009-07-16 13:49
Ale chyba wszystkie się zgodzimy, że jak ktos chce, to jakoś zorganizuje (nie wiem zamieni sie z koleżanką itp) a jak komus nie zależy na tym, żeby przyjść, to i na slub w sobote znajdzie wymówkę.. Czyż nie?
napisał/a: ~gość 2009-07-16 13:53
Monicysko napisal(a):Czyż nie?
zalezy..... czasem nawet jak bardzo chcesz to masz takich "milych" kolegow z pracy ze Ci na reke nie pojda
napisał/a: Nolcia245 2009-07-16 14:03
Monicysko napisal(a):Ale chyba wszystkie się zgodzimy, że jak ktos chce, to jakoś zorganizuje (nie wiem zamieni sie z koleżanką itp) a jak komus nie zależy na tym, żeby przyjść, to i na slub w sobote znajdzie wymówkę.. Czyż nie?

zgadzam się :)
ślub ma się raz w życiu i jeśli ktoś chce się w tym dniu z nami bawić, świętowac nasze świeto to i tak się postara o urlop a nie będzie kręcić nosem, a jak komuś coś nie pasuje to nie musi przychodzić, będziemy wiedzieć jaki ma stosunek.Zapamiętam sobie kto nie przyszedł na mój ślub,do tej osoby też nie pójdę na jakąś uroczystość
napisał/a: ~gość 2009-07-16 14:09
Nolcia245, masz racje oczywiscie ale moze ktos nie mogl choc bardzo chcial byc z Wami jednak takie sytuacje tez sie zdarzaja.... choc z drugiej strony np nauczycieli mozesz miec z glowy bo sierpien to nie ma szkoly jeszcze
napisał/a: Nolcia245 2009-07-16 14:16
Magda_86 napisal(a):Nolcia245, masz racje oczywiscie ale moze ktos nie mogl choc bardzo chcial byc z Wami jednak takie sytuacje tez sie zdarzaja....

ok sytuacje losowe rozumiem bo to różnie bywa... :( jak ktoś nie zechce przyjść to i tak znajdzie wymówkę.Poza tym u mnie w rodzinie nie było tajemnicą kiedy biorę ślub,goście których zaprosiłam wiedzieli o tym rok wcześniej.Tego dnia(23 sierpnia) przed nami para bierze ślub i w domu weselnym w sąsiedniej sali będzie wesele.
napisał/a: ~gość 2009-07-16 14:23
Nolcia245, ale slonce nikt nie mowi ze do Ciebie nie przyjda!! Napewno goscie Ci dopisza skoro wiedzieli wczesniej. Ogolnie mowimy jak wg Nas wygladaja sluby w inny dzien i jakie moga byc problemy. U Was goscie napewno dopisza