Śluby 2015
napisał/a:
amilka2
2015-12-14 09:27
Też tak miałam Wydawało mi się, że ciągle tak dużo do załatwienia, albo że o czymś zapomnimy. Ale - nie martw się, na pewno wszystko ogarniecie Jak my ogarnęliśmy, to i wy dacie radę
napisał/a:
aitutaki
2015-12-14 11:12
o to jest pomysł
gratulacje to teraz możesz się skupić już tylko na ślubie
ślicznie
a to ja też tak miałam jeszcze nie zdążyłam sobie zrobić takiej rozpiski na dzień ślubu i potem już w ogóle przeżywałam czy o niczym nie zapomniałam
gratulacje to teraz możesz się skupić już tylko na ślubie
ślicznie
a to ja też tak miałam jeszcze nie zdążyłam sobie zrobić takiej rozpiski na dzień ślubu i potem już w ogóle przeżywałam czy o niczym nie zapomniałam
napisał/a:
malwinka89
2015-12-14 12:23
napisał/a:
sysolina91
2015-12-14 18:39
Ja to w ogole niczego nie zaposisuje nigdzie co gdzie kiedy
napisał/a:
amilka2
2015-12-15 09:33
sysolina91, my mieliśmy taką kartkę, chyba od madzik, na której było napisane, co i jak jest do zrobienia i początkowo nawet pisaliśmy co zrobiliśmy, ale potem to ta kartka chyba gdzieś została zgubiona i popłynęliśmy i działaliśmy po prostu
11 dni!!!
11 dni!!!
napisał/a:
różyczka123
2015-12-15 15:54
Sysolinko, już tak blisko!!!
napisał/a:
aitutaki
2015-12-15 16:55
ja miałam wydrukowaną listę rzeczy do ogarnięcia taką, którą kiedyś w pw wysyłałyśmy i tam sobie skreślałam, chciałam jeszcze zrobić taką rozpiskę na dzień ślubu z poszczególnymi godzinami, ale już jej nie zdążyłam zrobić no i do ostatniej chwili cały czas myślałam czy o czymś nie zapomniałam - denerwowało mnie to
od jutra finałowa dziesiątka
od jutra finałowa dziesiątka
napisał/a:
cichaaaa::)
2015-12-15 19:57
Ja prowadziłam sobie takie zapiski w zeszycie i tez tam skreśla łam zapisywalam żeby o niczym nie zapomnieć
napisał/a:
sysolina91
2015-12-16 07:44
I ostatnia prosta ale ostatnio cos ciezku czas dla nas caly czas sie kłócimy w ogóle nie mamy czasu dla siebie juz 3 tydzien O. Od rana do poznego wieczora pracuje i nawet nie mamy jak za niektorymi sprawami pojechac sobie a klocimy sie bo mnie to denerwuje ale z drugiej strony wiem.ze to foa nas on tyle na tych robotach siedzi ale o tak mnie to denerwuje ze nie mamy czasu jeszcze jego mama do wszystkiego nam sie wtraca w przygotowaniach :'(
napisał/a:
różyczka123
2015-12-16 12:42
Sysolinka, u nas było to samo, tak się żarliśmy, byliśmy zmęczeni, że ciągle tylko tematy ślubne, a nie ma jak pogadać po ludzku,
To minie, już niedługo. :)
Spróbujcie mimo wszystko znaleźć dla siebie choć trochę czasu, żeby emocje opadły. :)
A teściową jakoś stopuj, matko mało co mnie tak denerwuje, jak wtrącający się teściowe. :/
To minie, już niedługo. :)
Spróbujcie mimo wszystko znaleźć dla siebie choć trochę czasu, żeby emocje opadły. :)
A teściową jakoś stopuj, matko mało co mnie tak denerwuje, jak wtrącający się teściowe. :/
napisał/a:
aitutaki
2015-12-16 21:27
sysolina91, u nas też było ciężko przed samym ślubem, a teściowa chyba nigdy mnie tak nie wkurzyła jak wtedy, ale na ślubie te złe emocje odejdą na bok, a potem jest już cudowna sielanka małżeńska
a tak w ogóle sysolinko, zostało już tylko 10 dni
a tak w ogóle sysolinko, zostało już tylko 10 dni
napisał/a:
cichaaaa::)
2015-12-16 22:48
10 dni
To chyba większość tak miała Ja też przed ślubem ale to trzeba przeżyć ...a później to już będziecie się z tego śmiać
To chyba większość tak miała Ja też przed ślubem ale to trzeba przeżyć ...a później to już będziecie się z tego śmiać