Śluby 2016

poziomka_ napisal(a):

a powód jaki podali?

Sąsiadka urlop ( no okej, może w podróż poślubną jadą, niech tam im będzie)
brat sąsiadki że małe dziecko ( roczne, a mieszkają z teściami, więc mały jest przyzwyczajony i na te kilka godzin po południu mógłby z nimi zostać,a w nocy śpi i tak)
Drugi brat nie podał powodu.

:/

poziomka_ napisal(a):

Nasza rowerowa randka jak najbardziej udana

fajnie )

Cześć Wam

Wracam do Was, czytałam na bieżąco, ale nie dam rady wszystkiego nadrobić

poziomka_ napisal(a):

Ale mam radochę jak weszłam i zobaczyłam temat Sluby 2017

w końcu! szkoda tylko, że temat sie nie rozkręca

megul napisal(a):

Też bym chciała, ale muszę najpierw policzyć ile faktycznie będzie panien i kawalerów Bo my w sumie należymy do tych najmłodszych w rodzinie i zarówno rodzeństwo, jak i większość kuzynostwa już po ślubie.

u nas podobnie, wiekszośc jest strasza, ale dla tych którzy jeszcze sa małe oczepiny zrobimy i zgdzam sie z Wami, żadnych dwuznacznych zabaw nie chcemy, sami od takich zawsze uciekamy

poziomka_ napisal(a):

u na już 18 miesięcy, w sumie to dokładnie za tydzień minie nam 1,5 roku narzeczeństwa

a u nas juz rok i 8 miesięcy prawie i w sumie zleciało ale z drugiej strony jeeeeszzce rok do słubu

poziomka_ napisal(a):

w końcu sierpień minie bez świętowań Roku, bo nie ma z kim i komu odliczać..

eej ja juz jestem

aduuus03 napisal(a):

No właśnie Ł się poci bardzo, okropnie wręcz,dlatego to rozważa.. A wręcz nie widzi jednej opcji.. Jak ku powiedziałam, że na swoim weselu nawet nie ma możliwości żeby zdjął marynarkę ( ha mu nie pozwalam, normalnie zdejmuje kolo północy ) to tylko kręci oczami.

A ja jakoś tego nie rozumiem, owszem w marynarce jest elegancko i na początku wypada ją mieć, ale żeby potem jak juz sie zacznie zabawa weselna to po co biedny facet ma sie w niej męczyć? poza tym wygląda wtedy troche sztywno w tancu... nie bede miała nic przeciwko, zeby mój D zdjął marynarke po poerwszym tańcu na weselach to juz po wyjsciu z koscoła zdejmuje co do koszul to jak najbardziej długi rękaw wygląda o wiele lepiej i zawsze mi sie podoba jak sobie D podwinie lekko rękawy i jest tak jednoczesnie elegancko i na luzie

b.b. napisal(a):

nie wiem czy na własnym weselu wysiedzi w marynarce- chociaż go będę zmuszała do tego!!

ale czemu właściwie? do tanca tez? przeciez to jest mega nie wygodne

poziomka_ napisal(a):

ja i na naszym weselu bym odpuściła - jakoś ważniejsze dla mnie żeby mój mąż czuł się dobrze, a nie gotował się w tej marynarce dla zasad..... Może moje podejście nie jest poprawne, ale trudno

ja sie z Tobą zgadzam



Pisałam Wam o moim dziadku, niestety dwa tyg temu odszedł przykro bardzo ale takie życie


Co do spraw weselnych to zarezerwowałam fryzjera spontanicznie to wyszło, ale mam zaklepanego juz, tylko nie wiem co z godziną, zapisałam sie na 8, ślub chcemy o 14 ale do księdza idziemy w październiku bo nie ma jeszcze zapisów i mam nadzieje ze nikt nas nie uprzedzi myślicie ze to dobra godzina czy za wcześnie albo za późno?

I juz nie mogę doczekac sie tego roku na moim suwaczku !

chrząszczyk napisal(a):

Pisałam Wam o moim dziadku, niestety dwa tyg temu odszedł przykro bardzo ale takie życie

Nam również przykro, że nie doczekał Waszego ślubu

chrząszczyk napisal(a):

Co do spraw weselnych to zarezerwowałam fryzjera spontanicznie to wyszło, ale mam zaklepanego juz, tylko nie wiem co z godziną, zapisałam sie na 8, ślub chcemy o 14 ale do księdza idziemy w październiku bo nie ma jeszcze zapisów i mam nadzieje ze nikt nas nie uprzedzi myślicie ze to dobra godzina czy za wcześnie albo za późno?

Nawet nie wiedziałam, że maja kalendarz na przyszły rok Co do godziny to myślę, że dobra, lepiej wcześniej niż potem się śpieszyć

megul napisal(a):

Powiem Wam, że sama mam do nich mieszany stosunek. Bo jako gość nigdy nie chciałam brać w nich udziału... Zawsze najważniejsze było, żeby nie złapać welonu. A najczęściej to wychodziliśmy w tym momencie na spacer

Ja z T. również nie chcemy zazwyczaj brać udziału w oczepinach, bo nigdy nie wiadomo jaka zabawa mogłaby na nas trafić. Za tydzień jesteśmy na weselu u kuzyna i pewnie też w trakcie oczepin wyjdziemy na spacer

megul napisal(a):

Ciesz się... My o kredycie możemy jedynie pomarzyć

My też...ewentualnie moglibyśmy wziąć, ale ostatnio coraz częściej rozmawiamy na temat mieszkania i stwierdziliśmy że na jakiś czas będziemy mieszkać u T. Nie będziemy się ładować w kredyt, żeby potem nie było nas stać na dziecko czy jakieś wakacje. Wiadomo, że jak będziemy mieszkali u rodziców to więcej zaoszczędzimy i wtedy weźmiemy mniejszy kredyt

b.b. napisal(a):

ja też zawsze udawałam się w inną stronę niż na parkiet podczas oczepin, zastanawiamy się, czy w ogóle z tego nie zrezygnować, u mnie nie będzie za dużo panien, także ten....

u nas tak samo, nie wiem wg czy uzbieram 3-4 panienki, także to jest kwestia do przemyślenia

megul napisal(a):

Wojtek ma swoje zasady jeśli chodzi o weselny ubiór

Mój T. ma dokładnie takie same zasady, aż niekiedy mi go szkoda, że jest tak gorąco a on się tak męczy

Lene napisal(a):

równy rok do ślubu!!!

teraz to już poleci

chrząszczyk napisal(a):

Pisałam Wam o moim dziadku, niestety dwa tyg temu odszedł

chrząszczyk napisal(a):

Co do spraw weselnych to zarezerwowałam fryzjera

my jeszcze nie mamy fotografa, a Ty już umówiona do fryzjera muszę nacisnąć trochę na T.

Witajcie Dziewczyny!
Nie dam rady nadrobić Was od początku mojej nieobecności, ale wszystko przeczytałam
Ze spraw ślubnych stoimy dalej w miejscu...bez fotografa. Chyba we wrześniu przejdziemy się do księdza zarezerwować termin, a w grudniu wybierzemy się na nauki Muszę Wam się pochwalić, że wczoraj przechodząc z mamą koło salonu z sukniami mama namówiła mnie żeby wejść zobaczyć sukienki weszłyśmy i jakoś żadna z tych na manekinach nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia, może przez to że jeszcze konkretnie nie wiem jaką chcę podeszła do nas obsługująca tam Pani no i pytała kiedy wesele, jakiej poszukuję, czy jakieś zdjęcia mam itp. Mama przeglądała suknie na wieszaku i wyciąga jedną i mówi patrz jaka ładna, przymierzaj Pani powiedziała, że ma jakieś 15 minut bo zaraz przychodzi klientka odebrać suknie...normalnie do tej pory jestem podjarana jakie to było super uczucie mieć na sobie tą suknię sukienka śliczna kosztuje 3,5 tyś ale jeśli kupię ją w tym roku na wyprzedaży to będzie tysiąc tańsza zostałam wpisana do zeszytu klientek i dostałam karteczkę ze swoim numerem, który mam powiedzieć jak będę się umawiała na mierzenie sukni, bo Pani zapisała sobie krótką notatkę co mierzyłam itp. Także wizytę w salonie uważam za bardzo udaną i nie mogę się już doczekać kiedy pójdę przymierzać jeszcze inne suknie
A tu taka cisza dziś Pewnie każda z Was spędza wolne ze swoim narzeczonym
My jutro mamy 1 rocznice zaręczyn jak to szybko minęło jeszcze 6 dni i będzie u mnie trójeczka w odliczaniu dni
Dobranoc!

Teraz zobaczyłam, że na suwaczku odliczający czas do ślubu mam same jedynki

chrząszczyk, cieszę się ze wracasz

chrząszczyk napisal(a):

w końcu! szkoda tylko, że temat sie nie rozkręca

u nas w tamtym roku też było słabo :P dołączy więcej dziewczyn to się pewnie rozkręci ;)

chrząszczyk napisal(a):

a u nas juz rok i 8 miesięcy prawie i w sumie zleciało ale z drugiej strony jeeeeszzce rok do słubu

pomyśl że już jesteście sporo za połmetkiem narzeczeństwa i będzie tylko bliżej ! :) zleci roczek!

chrząszczyk napisal(a):

A ja jakoś tego nie rozumiem, owszem w marynarce jest elegancko i na początku wypada ją mieć, ale żeby potem jak juz sie zacznie zabawa weselna to po co biedny facet ma sie w niej męczyć? poza tym wygląda wtedy troche sztywno w tancu... nie bede miała nic przeciwko, zeby mój D zdjął marynarke po poerwszym tańcu

chrząszczyk napisal(a):

Pisałam Wam o moim dziadku, niestety dwa tyg temu odszedł

:(

chrząszczyk napisal(a):

Co do spraw weselnych to zarezerwowałam fryzjera

super myślę ze godzina w porządku, choć ja może się skłonię bardziej ku 9 (też mamy ślub na 14), bo w sumie czasu dużo, to wolę pospać dłużej

chrząszczyk napisal(a):

I juz nie mogę doczekac sie tego roku na moim suwaczku !

już niedługo !

Bride napisal(a):

lepiej wcześniej niż potem się śpieszyć

racja :) ale ja niestety mam nienajlepsze nawyki może do ślubu zmienię, bo ciągle nad tym pracuje

chrząszczyk napisal(a):

poza tym wygląda wtedy troche sztywno w tancu..

Wojtek nigdy nie wygląda sztywno w tańcu :P
Ale to może zależy po prostu od człowieka ;)

chrząszczyk napisal(a):

Pisałam Wam o moim dziadku, niestety dwa tyg temu odszedł przykro bardzo ale takie życie

Ech... przykro :( Przeżywałam śmierć babci rok temu... Straszne to :(

chrząszczyk napisal(a):

myślicie ze to dobra godzina czy za wcześnie albo za późno?

Siostra Wojtka tydzień temu szła do fryzjera i kosmetyczki na 8, a ślub miała o 15. Wszystkie zależy jak bardzo wymagająca fryzura :)

natalkax1 napisal(a):

My jutro mamy 1 rocznice zaręczyn

Huhu

natalkax1, gratulacje z okazji rocznicy zaręczyn

natalkax1 napisal(a):

my jeszcze nie mamy fotografa

no to czas najwyższy się za to wziąć :)

natalkax1 napisal(a):

Chyba we wrześniu przejdziemy się do księdza zarezerwować termin, a w grudniu wybierzemy się na nauki

natalkax1 napisal(a):

jakie to było super uczucie mieć na sobie tą suknię sukienka śliczna

bardzo jestem ciekawa tego uczucia :D ale wkrótce i na mnie przyjdzie czas żeby pójść coś poprzymierzać - i cieszę się i przerażam się zarazem na tą myśl :D

pokażesz jaka to suknia? :)

natalkax1 napisal(a):

Teraz zobaczyłam, że na suwaczku odliczający czas do ślubu mam same jedynki

i dzisiaj też, tylko o jedną mniej :)

a u mnie dziś na dniowym tak po kolei - 321 :D

poziomka_ napisal(a):

nuuutella napisał/a: ja tez juz czekam na narzeczonego, moze gdzies wyskoczymy na Weekend, ale to wszystko tak na wariackich papierach ze az jestem w szoku



pochwal się po powrocie gdzie się wybraliście

bylisjmy w gorach swietokrzyskich, Swiety Krzyz i okolice :)

poziomka_ napisal(a):

Nasza rowerowa randka jak najbardziej udana

b.b. napisal(a):

Sąsiadka urlop ( no okej, może w podróż poślubną jadą, niech tam im będzie)

brat sąsiadki że małe dziecko ( roczne, a mieszkają z teściami, więc mały jest przyzwyczajony i na te kilka godzin po południu mógłby z nimi zostać,a w nocy śpi i tak)

Drugi brat nie podał powodu.

a do kiedy musicie dac odpowiedz?

chrząszczyk napisal(a):

Co do spraw weselnych to zarezerwowałam fryzjera spontanicznie to wyszło, ale mam zaklepanego juz, tylko nie wiem co z godziną, zapisałam sie na 8, ślub chcemy o 14 ale do księdza idziemy w październiku bo nie ma jeszcze zapisów i mam nadzieje ze nikt nas nie uprzedzi myślicie ze to dobra godzina czy za wcześnie albo za późno?

dla mnie to wczesnie :) ale wiadomo, roznie to jest w roznych regionach :) ale przy tej godzinie 8 wydaje mi sie ok na fryjera.

natalkax1 napisal(a):

jakie to było super uczucie mieć na sobie tą suknię sukienka śliczna kosztuje 3,5 tyś ale jeśli kupię ją w tym roku na wyprzedaży to będzie tysiąc tańsza zostałam wpisana do zeszytu klientek i dostałam karteczkę ze swoim numerem, który mam powiedzieć jak będę się umawiała na mierzenie sukni, bo Pani zapisała sobie krótką notatkę co mierzyłam itp. Także wizytę w salonie uważam za bardzo udaną i nie mogę się już doczekać kiedy pójdę przymierzać jeszcze inne suknie

super ze jestes zadowolona z tego pierwszego mierzenia, na pewno trzeba rzymierzyc wiecej jesli nie wiesz konkretnie czego chcesz. No i faktycznie duzy rabat :)

poziomka_ napisal(a):

super myślę ze godzina w porządku, choć ja może się skłonię bardziej ku 9 (też mamy ślub na 14), bo w sumie czasu dużo, to wolę pospać dłużej

jsli przy tych emocjach w ogole bedzie dalo sie dluzej pospac :D ja normalnie sie budze 6-7 a w dniu slubu to pewnie skoro swit :D

Eh, jutro do pracy, szybko minal ten urlop msze sie znow wkrecic w rytm :D ale na za tdyzien sie wstepnie umowilam z przyszla szwagierka na suknie, takze mam nadzieje ze tydzien szybko zleci :D

Nadrobie was po pracy normalnie z komputera, bo na telefonie to tragedia. :)

My juz po weselu. Było całkiem fajnie. Kilka rzeczy bym zrobiła inaczej, kilka rzeczy mi się nie podobało, ale ogólnie bardzo spoko, Młodzi wyglądali na szczęśliwych a to najważniejsze :) padlismy po 4, bo już nie dawalismy rady na oczy patrzeć
Niby ostatni goście poszli spać o 7, :D Za poprawiny trochę się chyba państwo obrazili na nas, bo zawinelismy się po 17, a poprawiny zaczęły się o 15 - ale to było nasze maksimum, bo ja wracając o prowadząc ledwo ba oczy patrzyłam. A i tak tańczyć ban się nie chciało, jeść tez ile można.. Mieli gości pod dostatkiem bo było kolo 130 osób, wiec myślę, że jakoś bez bas przeżyli :)
Ogólnie to w kościele Ł się ze mnie cała msze śmiał - bo siedziałam i wzdychalam patrząc na nich, bo już widziałam tam nas

Jaka tu dziś cisza!
W wątku z sukienkami wkleiłam zdjęcia sukienki, którą znalazła moja siostra. Obawiam się tylko, że będzie droga :(

Muszę Wam powiedzieć, że jednak będę miała swoje wakacje ^^
Wczoraj wpadła siostra z rodzinką i poinformowała nas (mnie i W.), że zabierają nas nad morze! Opłacili już domek dla naszej szóstki :) Dziewczynki przeszczęśliwe i już kombinują jak zakopią wujka w piachu :P
Także nie będzie mnie tu od środy do niedzieli - nie piszcie za dużo :P

Póki co liczę na opinie odnośnie sukni :)

megul napisal(a):

W wątku z sukienkami wkleiłam zdjęcia sukienki, którą znalazła moja siostra. Obawiam się tylko, że będzie droga

super sukienka, bardzo mi się podoba :) A mniej więcej ile kosztuje?

nuuutella napisal(a):

super sukienka, bardzo mi się podoba :) A mniej więcej ile kosztuje?

Nie mam pojęcia nawet mniej więcej... Napisałam maila do Salonu. Może odpiszą. A jak nie to jeszcze zadzwonię :)

Wpadłam zobaczyć 10 miesięcy Jutro jednocyfrówka z przodu