Śluby 2016
napisał/a:
nuuutella
2015-09-19 14:02
ja jak nie obserwuje to tez mi leci, gorzej jak patrze codziennie... albo pare razydziennie :D
oo, we Wroclawiu będziesz szukac? :) na weekendy?
a chcecie kupic zadrukowane? my się chyba jeszcze wstrzymamy do zimy, w sumie tesciowa ogarnia liste gości od ich strony jeszcze. Ale boje się zamawiac zadrukowane od razu, tyle wcześniej, żeby się cos nie pozminialo w parach lub znajomych....
nie no slabo byłoby mieć termin porodu w dniu slubu
napisał/a:
Hecate
2015-09-19 19:39
Witam dziewczyny :)
Po ostatecznym wyborze daty, z przyjemnością dołączam do 'sekty 2016' :)
Przyznam szczerze, że choć jest to dopiero początek naszych przygotowań, mam już ich serdecznie dość.
Warto wiedzieć, iż moi rodzice (mimo moich licznych protestów) zaooferowali pokryć koszt naszego ślubu i wesela, dzięki czemu jesteśmy w stanie wziąć ślub nieco wcześniej niż myśleliśmy.
Niestety, już teraz dochodzi do 'starć' (to dość mocne słowo, ale ja lubię dramatyzować ;)) odnośnie oprawy muzycznej. Ja od zawsze chciałam DJ - po prostu chcę usłyszeć utwory w oryginale. Poza tym, jako iż będzie to wesele polsko-angielskie, ważne jest aby obie grupy gości były zabawiane. Znalazłam ofertę DJ/Wodzireja, który prowadził już kilka wesel polsko-angielskich i ma świetne opinię. Myślałam, że oto znaleźliśmy naszą oprawę muzyczną, niestety moi rodzice uważają, że 'DJ to nie to samo co zespół... nie będzie w stanie zabawić gości tak dobrze.' Chociaż wiem, że to jest nasz dzień, a my jesteśmy jednak wielkimi zwolennikami DJa, to jednak zdołali zasiać we mnie ziarno niepewności...
Co więcej, moi rodzice przebywają właśnie na urlopie w Polsce i zostali zaproszeni na poprawiny, aby wysłuchać jednego z zespołów, który według mojej mamy jest 'anglojęzyczny'... Czy to oznacza zabawianie gości w obu językach czy może tylko granie kilku utworów po angielsku, tego już niestety nie wiem, bo nie sprecyzowała... W każdym razie, podobno 'to najlepszy zespół w regionie'... 'na ostatnim weselu ludzie tak dobrze się bawili, że aż buty zdejmowali' (tak, pewnie kobiety szpilki zdejmowały, bo je stopy bolały ;))
Chcę im się postawić, ale teraz naszły mnie wątpliwości czy dobrze robimy z tym DJem...
Po ostatecznym wyborze daty, z przyjemnością dołączam do 'sekty 2016' :)
Przyznam szczerze, że choć jest to dopiero początek naszych przygotowań, mam już ich serdecznie dość.
Warto wiedzieć, iż moi rodzice (mimo moich licznych protestów) zaooferowali pokryć koszt naszego ślubu i wesela, dzięki czemu jesteśmy w stanie wziąć ślub nieco wcześniej niż myśleliśmy.
Niestety, już teraz dochodzi do 'starć' (to dość mocne słowo, ale ja lubię dramatyzować ;)) odnośnie oprawy muzycznej. Ja od zawsze chciałam DJ - po prostu chcę usłyszeć utwory w oryginale. Poza tym, jako iż będzie to wesele polsko-angielskie, ważne jest aby obie grupy gości były zabawiane. Znalazłam ofertę DJ/Wodzireja, który prowadził już kilka wesel polsko-angielskich i ma świetne opinię. Myślałam, że oto znaleźliśmy naszą oprawę muzyczną, niestety moi rodzice uważają, że 'DJ to nie to samo co zespół... nie będzie w stanie zabawić gości tak dobrze.' Chociaż wiem, że to jest nasz dzień, a my jesteśmy jednak wielkimi zwolennikami DJa, to jednak zdołali zasiać we mnie ziarno niepewności...
Co więcej, moi rodzice przebywają właśnie na urlopie w Polsce i zostali zaproszeni na poprawiny, aby wysłuchać jednego z zespołów, który według mojej mamy jest 'anglojęzyczny'... Czy to oznacza zabawianie gości w obu językach czy może tylko granie kilku utworów po angielsku, tego już niestety nie wiem, bo nie sprecyzowała... W każdym razie, podobno 'to najlepszy zespół w regionie'... 'na ostatnim weselu ludzie tak dobrze się bawili, że aż buty zdejmowali' (tak, pewnie kobiety szpilki zdejmowały, bo je stopy bolały ;))
Chcę im się postawić, ale teraz naszły mnie wątpliwości czy dobrze robimy z tym DJem...
napisał/a:
megul
2015-09-20 11:01
Hecate witam w naszej sekcie :D
Fajnie, że jest ktoś nowy ^^ Ślubujecie we wrześniu tak?
Co do problemu z oprawą muzyczną... Ciężko tu cokolwiek radzić. Znam zwolenników DJ'a, którzy nie chcą słyszeć o zespole. Ja za to jestem wielką fanką muzyki granej na żywo i nie wyobrażam sobie mieć DJ'a. Jest to sprawa totalnie indywidualna.
Jedyne co mogę poradzić to nie zamykanie się na którąś z opcji. Może uda Wam się obejrzeć płytę z wesela, na którym był ten zespół zaproponowany przez Twoich rodziców. A jeśli nie, to może chociaż mają jakieś nagrania na swojej stronie. (My byliśmy posłuchać naszego zespołu na żywo, ale skoro nie mieszkacie w Polsce, to pewnie ta opcja odpada).
Zobaczcie, posłuchajcie, zastanówcie się.
Uważam, że lepiej mieć DJ'a niż kiepski zespół. Ale jeśli zespół gra na dobrym poziomie, a do tego nie kaleczy języka angielskiego (co dla mnie jest szalenie ważne i dla Was pewnie też), to ja jestem za zespołem.
Warto też zaznaczyć, że zespół jest na ogół dużo droższy, bo DJ jest sam, a w zespole gra więcej osób. Do tego trzeba im zagwarantować posiłek. Więc koszty wzrastają (nie wiem czy u Ciebie ma to jakieś znaczenie, ale jeśli macie ograniczony budżet to warto o tym pamiętać)
Fajnie, że jest ktoś nowy ^^ Ślubujecie we wrześniu tak?
Co do problemu z oprawą muzyczną... Ciężko tu cokolwiek radzić. Znam zwolenników DJ'a, którzy nie chcą słyszeć o zespole. Ja za to jestem wielką fanką muzyki granej na żywo i nie wyobrażam sobie mieć DJ'a. Jest to sprawa totalnie indywidualna.
Jedyne co mogę poradzić to nie zamykanie się na którąś z opcji. Może uda Wam się obejrzeć płytę z wesela, na którym był ten zespół zaproponowany przez Twoich rodziców. A jeśli nie, to może chociaż mają jakieś nagrania na swojej stronie. (My byliśmy posłuchać naszego zespołu na żywo, ale skoro nie mieszkacie w Polsce, to pewnie ta opcja odpada).
Zobaczcie, posłuchajcie, zastanówcie się.
Uważam, że lepiej mieć DJ'a niż kiepski zespół. Ale jeśli zespół gra na dobrym poziomie, a do tego nie kaleczy języka angielskiego (co dla mnie jest szalenie ważne i dla Was pewnie też), to ja jestem za zespołem.
Warto też zaznaczyć, że zespół jest na ogół dużo droższy, bo DJ jest sam, a w zespole gra więcej osób. Do tego trzeba im zagwarantować posiłek. Więc koszty wzrastają (nie wiem czy u Ciebie ma to jakieś znaczenie, ale jeśli macie ograniczony budżet to warto o tym pamiętać)
napisał/a:
poziomka_
2015-09-20 13:06
nie wiem czy 1 pytanie też do pracy, czy do sukni :P
sukni będę raczej szukać w rodzinnych stronach, bo nie wiem czy w tym krótkim czasie dam radę ściągnąć do Wrocka mamę i ew. siostrę :P
pracy na pewno we Wrocławiu, no i raczej weekendy, bo w tyg. to na uczelni jestem...
ano wypadałoby jednak mieć pewność że się da radę być na własnym ślubie
Hecate, witamy serdecznie w naszej sekcie !! :)
gratulacje kiedy dokładnie ślubujecie ?
Co do zespołu/DJ, to zgadzam się z tym co wyżej napisała megul :)
My mamy zespół. :)
[ Dodano: 2015-09-20, 13:16 ]
a, Aduś jak tam bylo na sukniach??? opowiadaj!!!!
napisał/a:
nuuutella
2015-09-20 20:35
moim zdaniem jedyne słuszne rozwiązanie to zrobienie wszystkiego tak - jak Wam się podoba. W innym wypadku wszystko będziecie musieli zalatwic tak, jak chcą rodzice. Jeśli wolisz utwory w oryginale i Narzeczony się z Toba zgadza, to załatwcie tak, jak Wy chcecie :)
i witamy w naszej sekcie oczywiście :D
to trzymam kciuki, zebys znalazła i suknie i prace :D
z M. omowilismy wszystkie sprawy "domowe", jest super
napisał/a:
Hecate
2015-09-20 21:32
Dzięki dziewczyny :) Tak, data ustalona na 17tego września :)
Na każdym z wesel na ktorym byłam, grał zespół i muszę przyznać, że nigdy mi niczego nie urwało ;) (może to i dobrze )
Uważam, że DJ oferuje bogatszy repertuar.. Nie jesteśmy zwolennikami muzyki biesiadnej, ale że nie wybieramy oprawy muzycznej tylko dla siebie, ale także 'pod gości', to myśleliśmy iż DJ to strzał w 10tkę - zagra zarówno coś weselnego, jak i jazz czy rock.. Jednak rodzice nie usłyszą kategorycznego 'nie' dopóki nie posłuchamy zespołu :)
megul, jak dla mnie zespół to rzeczywiście tylko dodatkowy koszt, tym bardziej że nie jestem zwolenniczką tej opcji, ale wygląda na to, że moim rodzicom nie robi to większej różnicy
Żeby się pocieszyć, przeglądam bukiety - coś co mogę wybrać bez ingerencji osób trzecich :) Zawsze mi się wydawało, że do ślubu będę miała kompozycję z wrzosów, ale okazało sie, że 'trochę' mi się zmieniło (może co do zespołu też mi się zmieni )
Czy dobrze doczytałam, iż z narzeczonym rozważacie zakup domu? My właśnie też szukamy, wczoraj oglądaliśmy dom, który totalnie skradł nasze serce, ale niestety ulokowany jest poza miastem, więc dojazd do pracy mógłby być problemem (w chwili obecnej korzystamy z transportu miejskiego)... W następnym miesiącu planujemy kupić auto, więc jeżeli dom nadal będzie na rynku chyba złożymy im ofertę
napisał/a:
nuuutella
2015-09-21 06:55
a kiedy będziecie mieli taka okazje?
to fakt, jest tyle pięknych inspiracji ze az ciężko wybrać :D
tak, ale idzie nam jakoś opornie, bo każdemu czegos brakuje :) może to kwestia wysokich wymagań... nie wiem sama. Ostatnio nas kusi dom w stanie surowym, żeby wykonczyc wszystko po swojemu. A jeśli chodzi o lokalizacje, musimy wybrać kompromis, bo pracujemy ok.50 km od siebie, wiec musi być po srodku :D
napisał/a:
aduuus03
2015-09-21 07:26
:*
ja na pewno chce personalizowane, nie mam na tyle ładnego charakteru pisma, zeby je wypisywac :D
no, dosc slabo
Hecate, witamy w temacie! :) I w temacie z zespołem zgadzam się z dziewczynami :))
Było ciężko! :P Ogólnie, mimo wczesniejszej paniki, ze w dlugiej sukni bede wygladac tragicznie czulam sie pikenie :) Pojechalysmy najpierw do salonu w meiscie blizej nas, ale niestety wyjechalysy godzine pozniej niz myslalysmy i pani miala kogos, a nie wiedziala kiedy ten ktos wyjdzie. A my mialysmy ograniczony czas, bo musialysmy dotrzec do drugiego salonu w ktorym bylam umowiona, a to 30 km od tamtego. wic nic tam nie przymierzyalm, ale podobaly mi sie na wieszaku i mialy dobre ceny. :)
Pojechalysmy do tego konkretnego salonu. Pani bardzo mila. Najpierw sobie poogladalysy, bo Pani wydawala suknie w tm czasie, bo bylysmy chwile wczesniej. Jak juz Pani do mnie podeszla, wybralysmy chyba 5 i przymierzalam. W pierwszej a poczatku sie zackohalam, bardzo ladnie wygladala, ale jeszcze nie czulam tego wow. Dwie kolejne to byla porazka Nastepna, calkowicie prosta, bardzo podobna o sukni lexi bardzo mi sie na mnie podobala. No i przymierzalam jeszcze jedna, ktora pani mi zaproponowala. I na niej poleglam, bo wygladala super. Jedyny minus to to ze byla bez ramiaczek, gorsetowa.. Ale byla piekna. Ale byla tez najdrozsza. Kosztuje 3200, ale po rabacie, ktory dali mi do 26.09 3000 zł. Mam sie zastanowic. Nie wiem szcerze co robic :P Ale chyba na razie jej nie bede brala, bo chcualabym przymierzyc jeszcze, najwyzej przecierpie brak rabatu, przeciez mi sie nie spieszy, rownie dobrze moge kupic po nowym roku z nowej kolekcji, bo jak sie okazalo wcale nie ma spejcalnych przecen w saonach :p
a jakis pomysl masz? jais kolor przewodni wesela bedziecie miec? :)
z M. omowilismy wszystkie sprawy "domowe", jest super
wybieracie tamten?
Czy dobrze doczytałam, iż z narzeczonym rozważacie zakup domu? My właśnie też szukamy, wczoraj oglądaliśmy dom, który totalnie skradł nasze serce, ale niestety ulokowany jest poza miastem, więc dojazd do pracy mógłby być problemem (w chwili obecnej korzystamy z transportu miejskiego)... W następnym miesiącu planujemy kupić auto, więc jeżeli dom nadal będzie na rynku chyba złożymy im ofertę
2 2 jakie autko kupujecie? :D
Uff, jako tako nadrobilam :P I znowu kolejny tydzien, a mnie znowu sie nie chce.. :P
napisał/a:
lisbeth871
2015-09-21 08:19
napisał/a:
nuuutella
2015-09-21 10:11
faktyczne lepiej sie wstrzymac :)
a nie da sie jej przerobic, np. dodac jakies delikatne ramiaczka, zeby L. byl zadowolony? :D
ja na pewno chce personalizowane, nie mam na tyle ładnego charakteru pisma, zeby je wypisywac
ja tez :) dziekuje za linki do stron, nie wiedzialam ze w ogole takie istnieja :D
z M. omowilismy wszystkie sprawy "domowe", jest super
wybieracie tamten?
omowilismy w sumie wszystkie za i przeciw, bylismy nawet w obi, zeby zobaczyc ceny kominkow ( w projekcie jest ogrzewanie kominkowe z plaszczem wodnym i mielismy co do tego duze watpliwosci). Ostatecznie postanowilismy, ze damy sobie jeszcze chwile i jesli nic nie znajdziemy w najblizszym czasie to kupimy ten :)
Ale baardzo mi ulzylo po tej rozmowie, spokojniej podchodze do tematu :D Jednak szczera, spokojna rozmowa przy kawie i ciastku porafi zdzialac cuda :)
poza tym wczoraj prawie przeszlam zawal, bo dowiedzialam sie, ze nasi rodzice sie spotkali... bez nas
na poczatku zrozumialam, ze to spotkanie w sprawie wesela i ze chca ustalac wszystkie wazniejsze sprawy. Tak strasnie sie wkurzylam, ze az mi sie chcialo plakac. Ale osattecznie M. pogadal z rodzicami co i jak, no i podobno wypili tylko kawe i pogadali co i jak juz wybralismy, i co jeszcze chcemy syzbko ogarnac. Takze czysto towarzyskie spotkanie, a ja juz mialam ochote caly swiat wysadzic
napisał/a:
aduuus03
2015-09-21 10:30
a nie da sie jej przerobic, np. dodac jakies delikatne ramiaczka, zeby L. byl zadowolony?
Stracilavy swój urok chyba. Ale nie było to źle, bo na nią było nakładane bolerko z rekawkami.. Była fajna, ale to chyba nie było to "wow". No ale zobaczymy :p
A proszę :) ha ba insta obczajan jakie ludzie maja i stad wiem :p
Ale baardzo mi ulzylo po tej rozmowie, spokojniej podchodze do tematu Jednak szczera, spokojna rozmowa przy kawie i ciastku porafi zdzialac cuda
Super :) zdecydowanie taka rozmowa czyni cuda!
poza tym wczoraj prawie przeszlam zawal, bo dowiedzialam sie, ze nasi rodzice sie spotkali... bez nas
na poczatku zrozumialam, ze to spotkanie w sprawie wesela i ze chca ustalac wszystkie wazniejsze sprawy. Tak strasnie sie wkurzylam, ze az mi sie chcialo plakac. Ale osattecznie M. pogadal z rodzicami co i jak, no i podobno wypili tylko kawe i pogadali co i jak juz wybralismy, i co jeszcze chcemy syzbko ogarnac. Takze czysto towarzyskie spotkanie, a ja juz mialam ochote caly swiat wysadzic
_________________
Właśnie zdawało mi się że wczoraj to czytałam a potem zniknęło ;p
W ogóle co to za akcja, że bez was. nie poważnie według mnie.. U mnie by to nie przeszło, bo w temacie wesela to ja rządzi
napisał/a:
nuuutella
2015-09-21 10:48
poza tym wczoraj prawie przeszlam zawal, bo dowiedzialam sie, ze nasi rodzice sie spotkali... bez nas
na poczatku zrozumialam, ze to spotkanie w sprawie wesela i ze chca ustalac wszystkie wazniejsze sprawy. Tak strasnie sie wkurzylam, ze az mi sie chcialo plakac. Ale osattecznie M. pogadal z rodzicami co i jak, no i podobno wypili tylko kawe i pogadali co i jak juz wybralismy, i co jeszcze chcemy syzbko ogarnac. Takze czysto towarzyskie spotkanie, a ja juz mialam ochote caly swiat wysadzic
_________________
Właśnie zdawało mi się że wczoraj to czytałam a potem zniknęło ;p
W ogóle co to za akcja, że bez was. nie poważnie według mnie.. U mnie by to nie przeszło, bo w temacie wesela to ja rządzi
bo pisalam z telefonu i probowalam cytowac, w koncu tak namacilam ze sie usunelo :D nie... ja tez nie odpuszcze, nie ugne sie na poprawiny i im abrdziej cisna, ze chca, tym abrdziej my jestesmy przeciw :)
A proszę ha ba insta obczajan jakie ludzie maja i stad wiem
po pracy musze przejrzec, bo jak tak dalej pojdzie to mnie wyrzuca za ten Internet :D
a nie da sie jej przerobic, np. dodac jakies delikatne ramiaczka, zeby L. byl zadowolony?
Stracilavy swój urok chyba. Ale nie było to źle, bo na nią było nakładane bolerko z rekawkami.. Była fajna, ale to chyba nie było to "wow". No ale zobaczymy
nie ma co sie spieszyc, bo taka decyzja o kupnie, zeby juz tylko bylo z glowy, predzej czy pozniej skonczy sie placzem :D