Śluby 2016
napisał/a:
różyczka123
2014-12-04 21:30
Chyba źle się wyraziłam, przepraszam. :)
Po prostu mam wrażenie, że taki się wyścig szczurów z tymi ślubami robi, moi rodzice po 4 mies. od zaręczyn brali ślub, a teraz wychodzi na to, że rok to za mało, a czasem i 2,5.
Takie dziwne to dla mnie.
Po prostu może też znam sytuacje, kiedy takie przeciąganie decyzji o ślubie po zaręczynach (nawet nie samej daty) nie było dobrym pomysłem.
I tak jakoś zawsze mi się wydawało, że zaręczyny to powinna być prosta droga do ślubu, a jeśli ktoś rezerwuje salę na za 3 lata, to trochę kosmos...
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że pewnie każdy by wolał szybciej, a różne sytuacje życiowe po prostu nie pozwalają...
I też nieraz słyszałam, że noo już trzeba szukać, rezerwować itp. a tymczasem bez większych problemów znaleźliśmy to co chcieliśmy (salę, fotografa, zespół, termin w kościele).
Może też mieszkam w regionie, gdzie jest sporo sal...
CHyba po prostu takie czasy, może za parę lat już te 3 lata to tak na styk będzie. ;)
Po prostu mam wrażenie, że taki się wyścig szczurów z tymi ślubami robi, moi rodzice po 4 mies. od zaręczyn brali ślub, a teraz wychodzi na to, że rok to za mało, a czasem i 2,5.
Takie dziwne to dla mnie.
Po prostu może też znam sytuacje, kiedy takie przeciąganie decyzji o ślubie po zaręczynach (nawet nie samej daty) nie było dobrym pomysłem.
I tak jakoś zawsze mi się wydawało, że zaręczyny to powinna być prosta droga do ślubu, a jeśli ktoś rezerwuje salę na za 3 lata, to trochę kosmos...
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że pewnie każdy by wolał szybciej, a różne sytuacje życiowe po prostu nie pozwalają...
I też nieraz słyszałam, że noo już trzeba szukać, rezerwować itp. a tymczasem bez większych problemów znaleźliśmy to co chcieliśmy (salę, fotografa, zespół, termin w kościele).
Może też mieszkam w regionie, gdzie jest sporo sal...
CHyba po prostu takie czasy, może za parę lat już te 3 lata to tak na styk będzie. ;)
napisał/a:
chrząszczyk
2014-12-04 21:43
u nas nie ma czegoś takiego , tak naprawde pierwszy raz o tym usłyszałam tutaj na forum
my czekamy 2 lata i 8 miesięcy, dlatego ze z wielu względów tak nam najbardziej odpowiada i to że chcielibysmy jak najwczesniej nie zawsze zalezy tylko od chcenia ja jedynie nie rozumiem par, które sie zaręczaja ale z planowaniem slubu czekaja i nawet nie za bardzo są zdecydowane na jakiś konkretny rok, wtedy nie wiem po co zaręczyny
nam 6 stycznia minie 4 lata
to prawie jak u nas
chyba tak
napisał/a:
martah94
2014-12-04 21:44
ja, jak sugeruje mój suwaczek, za chwilę będę w związku od 4 lat
"e-mail" o zaproszeniu na forum weszłam do tematu "nasze daty ślubu", znalazłam PM 2016, których tutaj nie ma, napisałam do nich PW z linkiem do naszego tematu i zaprosiłam
Kochana, też mieszkam w bloku... myślisz, że to kogoś obchodzi?
[ Dodano: 2014-12-04, 21:46 ]
Dziewczyny, czy Wy to widzicie? Jestem na forum wieczorem Czyli oficjalnie potwierdzam uzależnienie!
napisał/a:
aduuus03
2014-12-04 22:23
Długo? Niee. :D prawie dwa lata, rok i osiem miesięcy, tak jak na suwaczku.. Ale mimo młodego wieku, dość szybko wiedzieliśmy czego chcemy. :) 3 dlatego bo jesteśmy ze sobą od trzeciego.. i to taka miesięcznica by była. :)
Trzymaj, trzymaj :D opisze, jak będę miała chwilę. :D
Ja też nie słyszałam o tłuczeniu szkła.. Jestem z pod Warszawy i u mnie chyba takie zwyczaje nie funkcjonują. :D ogólnie uwielbiam tematykę wesel i strasznie się cieszę, że będę mogła wszystko organizować, bo to to co lubię! :D
Tylko martwię się co to będzie.. Bo u nas to było wszystko na odwrót! Najpierw rozmawialiśmy o ślubie, robiliśmy listy, orientowaliśmy się w cenach.. I to wszystko z inicjatywy mojego Ł! A teraz nie mam pewności, że znajdziemy ten termin w sali, którą chcę w ogóle, że foto, kamerzysta, zespół będą mieli terminy.. przeraża mnie to, bo u nas wszyscy na dwa-trzy lata w przód rezerwują...
napisał/a:
martah94
2014-12-05 07:33
wygląda na to, że jesteśmy w tym samym wieku, więc doskonale Cię rozumiem tyle tylko, że mam sporo dłuższy staż
spokojnie - dacie radę! będziemy za Was trzymać kciuki
napisał/a:
blimey89
2014-12-05 15:20
witaj :)
[ Dodano: 2014-12-05, 15:21 ]
mamy wszystkie daty w suwaczkach pod spodem :D
1 rok i prawie 9 miesiecy, z tego razm mieszkamy juz 1,5 roku :D
napisał/a:
~gość
2014-12-06 00:11
i jeszcze po kolei : 24, 25, 26, 28, 29 :D :D :D
Proponuję następną ważną datę ustalić na 27, bo tej liczby brakuje w szeregu :D :D
w porządku :) ale kiedyś organizacja wesela też wyglądała inaczej...
no masz racje że trochę kosmos się robi z tymi terminami, ale nic się na to nie poradzi
ja nie rozumiem ludzi którzy się zaręczają i NIE PLANUJĄ ślubu.
a w ogóle to ja się cieszę że zaręczyliśmy się wcześniej, bo dzięki temu wspólnie mogliśmy przemyśleć i podjąć decyzję co do daty ślubu :) Poza tym kolejny plus, że JESZCZE był luz w terminach, choć z zespołem to w sumie prawie na styk wyszło, bo prawie zamknęliśmy mu miesiąc na nasz rok :P jakbyśmy zaczynali planowanie za pół roku od teraz (czyli rok przed naszą datą) pewnie byłoby nerwowo z załatwianiem jakbyśmy koniecznie chcieli ten rok co teraz
otóż to :) jakby zależało tylko od chcenia to my już bylibyśmy małżeństwem :P :P
chrząszczyk, nuuutella faktycznie macie podobny staż niedługo rocznice Wasze :) :)
a miesiąc później i nasza
aaa :) spoko w ogóle to nie wiedziałam że przez forum da się maila wysłać :P :P
haha, to za 2 lata zbiorowo na odwyk
wszystko się uda na pewno :) tylko nie zwlekajcie z załatwianiem, bo jednak im szybciej tym lepiej :)
Dobranoc dziewczyny !
napisał/a:
nuuutella
2014-12-06 09:02
jeszcze może dacie radę :) W sumie sa też dziewczyny które rezerwuję tylko rok w przód i jakoś sobie radzą :)
A dziewczyny, spotykacie się czasem z komentarzami że np. "taka młoda i już chce wychodizć za mąż" ??
na przykład
to takie trochę błędne koło, dlatego zgadzam isę, że mimo iż kiedyś ślub był kilka miesięcy po zareczynach to dzisiaj organizacja wesela w takim czasie jest prawie niemożliwa w miesiącach letnich..
takzie życie i nie ma co nad tym ubolewać
ślubomaniaczki :D
Jak dobrze mieć wolną sobotę. Padam na twarz i przez najbliższe 2 godziny nie wychodze z lozka
napisał/a:
aduuus03
2014-12-06 10:08
ja też. ;O U nas planowaliśmy wcześniej. Zaręczny to była podstawa do tego, żeby móc zacząć robić to oficjalnie :D też trochę na opak, ale nie wyobrażam sobie, żeby być zaręczoną na przykład 5 lat i nie myśleć o ślubie..
oby:) bo teście sobie wymyślili, że najpierw spotkanie. Wiadomo, moi rodzice też chcą się spotkać, ale już tyle nasłuchali się o salach, cenach, terminach ode mnie i mojego Ł,, bo męczymy temat już jakiś czas, że powiedzieli, że śmiało możemy jechać już dzisiaj i rozmawiać na sali, a potem się spotkają. No i są realistami, bo na taką liczbę osób niestety jest mało sal w moich okolicach, więc nie będzie w czym wybierać specjalnie. Bo mój tata teraz rzadko bywa w domu, bo dużo pracy, ja co drugi weekend jestem na uczelni, więc to wszystko komplikuje.. No, ale skoro tak sobie zażyczyli..
W kółko słyszę to od swojej siostry. Ma 28 lat, dwójkę dzieci i nigdy nie chciała ślubu, a ja według niej jestem głupia, że chce ślub, jestem jeszcze dzieckiem, przecież zaraz będę się rozwodzić... Kochająca siostra, ech.
Jak dobrze mieć wolną sobotę. Padam na twarz i przez najbliższe 2 godziny nie wychodze z lozka
Ja tak samo. Taka radość. :D
napisał/a:
malwinka89
2014-12-06 10:25
Lene, wszystkiego najlepszego
napisał/a:
aitutaki
2014-12-06 13:29
a co do tych terminów zaręczyn i czasu do ślubu, to my weźmiemy ślub po 2 latach i niecałych 2 miesiącach od zaręczyn, wydaje mi się, że dwa lata to taka norma teraz, mi nie przeszkadzało, że tyle czasu musi minąć, na początku zarezerwowaliśmy salę i zespół i później tematu ślubu i wesela zszedł na dalszy plan bo nic się nie działo rezerwując salę mieliśmy wybór w terminach, gdyby wystarczył rok na rezerwację sali to możliwe, że byśmy się zaręczyli rok później, bo o 2015 rozmawialiśmy wcześniej kiedyś to inaczej wyglądało, ale ja bym nie chciała nawet tak po kilku miesiącach od zaręczyn brać ślub, bo to oczekiwanie w narzeczeństwie też ma swój urok
a jeśli chodzi o 2016 to brat T planuje wtedy wziąć ślub i jeszcze niczego nie mają, ale nie stresują się tym, więc chyba nie jest aż tak źle z terminami
napisał/a:
~gość
2014-12-06 13:32
ja tam jakoś specjalnie młodo i szybko za mąż nie wyjdę, żeby takie coś słyszeć... I w sumie to tylko rodzinie narzeczonego tak jakby trochę to nie odpowiada że tak szybko ( po 7,5 latach związku ) chcemy wziąć ślub zwłaszcza teściowa by chciała żebyśmy odłożyli chociaż o rok...
nie chce już bardzo narzekać, bo najgorzej było po zaręczynach, a teraz jest spokój (tak mi się wydaje, bo narzeczony nie mówił żeby słyszał jakieś uwagi, a ja się w sumie nie widuje teraz z jego rodziną - bo i też u siebie w domu bardzo rzadko bywam...)
też pierwsze co to o dziecku pomyślałam :P :P
choć w tym przypadku ciężko sobie tak samemu ustalić termin, ale kto wie, może akurat im się tak uda
my zaczęliśmy planować dopiero PO zaręczynach, wcześniej nic a nic... :P
jak nie macie ważnych rzeczy do obgadania, to ja bym sobie darowała i mimo wszystko najpierw brała się za rezerwowanie sali itd. bo to jednak w miarę pilne jest. :)
My (mija 10 miesiąc od zaręczyn) jeszcze nie zorganizowaliśmy takiego spotkania a już porezerwowaliśmy co chcieliśmy i oczywiście byliśmy w kontakcie z rodzicami, że wiedzieli na bieżąco co działamy. Wstępnie podział kosztów też jakoś tak ogólnie jest ustalony
A spotkanie teraz myślę żeby po świętach zrobić :) zapoznawczo- ślubne :) mam nadzieję że w końcu coś z tego wyjdzie :P
a jak duże wesele planujecie?
o potencjalnym rozwodzie to chyba coś od strony rodziny narzeczonego też padło kiedyś, już nie pamiętam od kogo, bo mnie przy tym nie było... Ehh, przykro takie coś słyszeć
Jak dobrze mieć wolną sobotę. Padam na twarz i przez najbliższe 2 godziny nie wychodze z lozka
Ja tak samo. Taka radość.
zazdroszczę :P
Lene, Wszystkiego najlepszego!!!!! 100 lat