Suknia - nowa, szyta na miarę, czy wypożyczona?

To tak jak ja :) ale bez wypożyczania - bałabym się że coś się z nią stanie i zonk :P w salonie sukienka (nowa) kosztuje 2.200 a szyjąc zmieszczę się w tysiącu. Potem można spróbować sprzedać.

Spróbuję wkleić moją suknię.

O taka będzie tylko ecru:

[img][url=http://www.imagic.pl/public/pview/25140/suknia.jpg][img]http://www.imagic.pl/public/thumb_45e8654c3a94a229210480.jpg[/img][/url][/img]

Mysio, bardzo ładna, chociaż nieprzesadzona taka skromna i dziewczęca

Mysio, bardzo łądna, ale jak na mój gust powinna mieć odrobinę większe koło.

Troszkę małe koło - będzie wygodnie Ci się szło i tańczyło Mysio, ? przy przymierzaniu sprawdź ! ale jest ładna, delikatna :)

ciekawa bardzo ładna sukienka.

Mysio, delikatna i prosta sukienka..lubię takie
I nadal szukam inspiracji...

Donia1981, no to sie pospiesz kochana. Bo czas mija i mija.

Patka napisal(a):

no to sie pospiesz kochana. Bo czas mija i mija.

Nie wprowadzaj mnie w stres
Spokojnie..do końca marca muszę wpłacić zaliczkę i przynieść jakiś mój model..ale chyba skończy sie na tym, ze wezmę ze dwa-trzy modele i skomponuję z tego jedną sukienkę

Donia1981, OK , , poprostu nie moge sie doczekać żeby zobaczyć Twoja suknie.
wiec czekamy :)

Donia1981, nie stresuj się , bo i ja musiałabym się zacząć denerwować, ten sam dzień ślubu a tu sukienki nie ma ale też postanowiłam, że do końca marca już wybiorę i zamówię

napisal(a):

Troszkę małe koło - będzie wygodnie Ci się szło i tańczyło Mysio, ? przy przymierzaniu sprawdź !

Sukienke przymierzałam dwa razy i można się w niej bez problemu poruszać. Małe koło wybrałam specjalnie ponieważ nie podobają mi się suknie typu "beza"