Videofilmowanie

napisał/a: Grubstein 2011-02-23 11:55
Moje zdanie w temacie "stosunek jakości do ceny" jest mniej więcej takie:
Obecnie rynek tak się wycwanił, że bardzo ciężko jest znaleźć coś taniego i dobrego lub bardzo dobrego jednocześnie. Tyczy się to każdej dziedziny. Czy kupiłyście sobie (z ręką na sercu!) tanie szpilki (tanie, czyli załóżmy że do 50-100 zł), które byłyby zrobione z dobrych surowców i nie rozwaliłyby się przez jeden sezon? Albo widziałyście kiedyś tanią wędlinę, która nie miałaby w sobie prawie 50 proc. sztucznych dodatków? Tak samo mimo wszystko jest chyba i w tej dziedzinie. Wiem, że można mieć szczęście i trafić na początkujący talent. Ale czy nie lepiej przetestować ten talent np. na sesji narzeczeńskiej?

Osobiście mam dość spore wyczucie estetyki zatem wolę kupić suknię, w której falbanki nie są klejone a materiał nie jest jakąś słabą odmianą poliestru. Dlatego też dla mnie jest sens zapłacić odpowiednio osobie z talentem, doświadczeniem i sprzętem jednocześnie.

W przeciwnym razie to chyba strata pieniędzy. Tak samo jak wydanie tej stówy na szpilki, które się za chwilę rozlecą.
napisał/a: axelfoley 2011-02-24 13:00
adela napisal(a):
Necia napisal(a):
medikom napisal(a):Nie ma się co czarować, że może być tanio i dobrze

no rzeczywiście...
wiadomo, że tak będziesz pisać, bo chcesz zarobić, ale to nie jest prawda
cena nie równa się jakość
można mieć super sprzęt za kilkanaście tysięcy, ale jak się nie ma talentu, polotu i pomysłu to można i takim drogim sprzętem gniota nakręcić

Ja też uważam, że cena nie równa się jakość. Ja brałam ślub w 2009 roku i nie mieliśmy zbyt dużo kasy na kamerzystę. Zaryzykowaliśmy i wzięliśmy chłopaka bardzo młodego, który nie nagrywał jeszcze nigdy. Baliśmy się jak diabli, ale nie żałuję. Zapłaciliśmy niewiele, a mieliśmy dużo do powiedzenia odnośnie muzyki na podkład, wstawek, a nawet wybieraliśmy nadruk na płytę i rodzaj dekoracyjnego pudełka. Mamy piękną pamiątkę za niewielkie pieniądze. Teraz jest bardzo dużo młodych ludzi z wizją i nie ma sensu płacić 5000 za nagranie.


Miałaś dużo szczęścia a możliwe też i nieduże wymagania. Piszesz o wpływie na film i muzykę jak o wielkiej zalecie. Tyle że ja sobie nie wyobrażam żeby było inaczej. To młodzi płacą i to jasne że mogą mieć wpływ na efekt końcowy. Oczywiście kamerzysta ma swoją markę i styl i nie na wszystko musi się zgadzać szczególnie jeśli pomysły są mierne i uderzyłby w jego renomę. Wizja i kreatywność nie jest przypisana do młodego wieku za to doświadczenie które jest tak potrzebne w tym zawodzie i owszem ale nie do młodego :)
napisał/a: Grubstein 2011-02-24 13:38
Też się zgadzam, że wpływ na film to nie jest wielki przywilej. Może nawet być tak, że kamerzysta zaangażuje mocno klienta, który się nie zna, żeby ew. zwalić na klienta, że przecież "Sam tak chciał"
Sądzę, że profesjonalista powinien zasugerować optymalne rozwiązanie, na które niedoświadczeni klienci nawet by nie wpadli.
napisał/a: stokrotka801 2011-04-13 17:42
bardzo ładne i ekskluzywne filmy robi też [reklama]. co sądzicie o ich filmach?
napisał/a: Grubstein 2011-04-16 14:59
Widziałam ich przykładowy teledysk na vimeo. Ładne zdjęcia, ale uważam, że zbyt nudne i pozbawione scenariusza. Mimo to, powtarzam - ładne ujęcia.
Ile kosztują mniej więcej?

Właśnie tak jakoś się trafiło, że poprzez [reklama] trafiłam na kilka innych firm na podobnym poziomie, m.in. właśnie na [reklama] oraz na [reklama], które szczególnie mnie zachwyciły.
napisał/a: stokrotka801 2011-05-16 22:09
[reklama] robią kawał dobrej roboty, ale mi się bardziej podobją filmy [reklama]. Co sądzicie?
napisał/a: Grubstein 2011-05-18 09:52
Dyskusja na we dwoje jest kompletnie pozbawiona sensu przez to zaklejanie nazw firm do obczajenia. Skorzystałam wiele na tym, ze wymieniane tu były nazwy różnych dobrych firm, do których sama bym nie trafiła. Mi też dziękowano za wskazanie kilku mniej znanych ale bardzo dobrych zastępców dla mpstudios. Trzeba umieć odróżnić podawanie nazw w dobrej wierze od zwykłej reklamy.
napisał/a: WIDEOFILM 2011-05-18 10:08
Grubstein, No właśnie, to taka dyskusja o czymś a właściwie o niczym.
Jeżeli mamy dyskutować o ofertach , trzeba niestety podać nazwę firmy, może nie link aktywny.Oczywiście jak najbardziej jestem za tym , aby kasować kryptoreklamę i autoreklamę. W tym dziale nie widzę innej możliwości. Podobnie sprawa dotyczy obsług muzycznych.
napisał/a: NolaRice 2011-05-18 14:23
Grubstein, WIDEOFILM, wtrącę swoje 3 grosze w temacie. Przed ślubem (niekoniecznie jako zalogowany forumowicz) łaziłam po forach ślubnych (po tym też) i śledziłam tematy związane z obsługą- foto, zespół, sala etc. Naiwnie myśląc, że znajdę jakieś obiektywne opinie albo ktoś mi coś poleci. Kilka razy specjalnie zakładałam konto żeby założyć temat w stylu "szukam dobrego dj'a z woj tego a tego". Potem żałowałam po stokroć bo dostawałam masę spamu na priv i na maila. Oczywiście od kogo? Od firm które wyłapują takie jak moje zapytania i spamują swoimi ofertami. Przedstawiciele tychże firm posuwali się do naprawdę bezczelnych zachowań np kilka razy dostałam maile które zaczynały się od tekstu:

"W odpowiedzi na Pani pytanie, termin jest wolny...bla bla bla". Oczywiście ja nie wysyłałam tej firmie żadnego zapytania! Firmy te wyłapywały zapytania forumowiczów i chyba naiwnie myślały, że pomyślę, że faktycznie wysyłałam zapytanie do tej firmy. A w natłoku zapytań jest to bardzo prawdopodobne. Ktoś kto nie ma mocnej głowy już po 5 zapytaniach zapomni do kogo i co wysyłał.

Potem pousuwałam konta i więcej z for nie korzystałam. Natomiast rok później napisałam licencjata o szeroko pojętym temacie kryptoreklamy w necie. W życiu się tak nie ubawiłam jak pisząc tą pracę ;D Duża jej część była o branży ślubnej bo sama byłam na świeżo w tym temacie a dwa- w tej branży firmy naprawdę prześcigają się w kryptoreklamie bo jest duża konkurencja.

Nie uwierzylibyście do jakich sposobów uciekają się firmy żeby sobie zrobić (krypto)reklamę. Pół biedy, jak firma loguje się i spamuje w otwarty sposób np: "Polecam firmę tą i tą- strona www". Jest to oczywiście spam ale jeszcze nie jest to tak wkurzające jak pozostałe sposoby.

1) Najprostrzy- przychodzi użytkownik, żadnych napisanych postów (no może jeden, w dziale powitań, tak dla niepoznaki ;D) i jego post wygląda w stylu: " Hej, miałam ślub 13 maja, właśnie odebrałam swoje zdjęcia które robił Alfred Kopytko, są rewelacyjne! Polecam go każdemu, tu jest jego strona.... chyba nawet my tam jesteśmy w galerii! Polecam!"

2) Bardziej wysublimowany- użytkownik (najczęściej z b małą ilością postów) zakłada temat i prosi o polecenie np dobrego zespołu. W odpowiedzi (najczęściej już 5 min po napisaniu) otrzymuje post od innego użytkownika (także z niemal zerową ilością postów) w którym forumowicz ten zachwala wspaniały, niebywały wręcz zespół, który gra na żywo, nie fałszuje etc i daje linka do strony.
Niebywałe, ale ta historia się ciągnie i czasami dopisują się jeszcze inni użytkownicy (czy muszę dodawać że też z zerową ilością postów) którzy polecają tą samą firmę! Eureka, to musi być naprawdę wspaniała firma

3) Spamowanie po privach. Firmy nie piszą na forum tylko wysyłają wiadomości do użytkowników którzy są aktywni w ślubnych tematach.

4) Najbardziej wysublimowany. Użytkownik nabija sobie postów (nie za wiele ale tyle żeby wyglądać "wiarygodnie", najczęściej jest to "przyszła panna młoda" albo ktoś "krótko po ślubie". Pisze o pierdołach, sukniach butach, podaje jakąś tam datę ślubu i po jakimś czasie zakłada temat (albo dopisuje się do wątku) w następujący sposób:

"Dziewczyny ratujcie!! Błagam, ślub zbliża się wielkimi krokami a my nie mamy jeszcze wybranego kamerzysty! Szukam od dwóch dni i póki co podoba mi się tylko ..."nazwa firmy". Robią genialne firmy ale ceny mają masakryczne/ ale termin mają zajęty. Nie znacie może kogoś kto robi podobnie? "

Mija trochę czasu, forumowicze dwoją się i troją "a może ten, a może tamten...etc". Po czym nasza panna młoda po 2 dniach pisze:

" Dziewczyny, znalazłam! Nie wierzę, ale się udało!....i tutaj następuje opis firmy która robi wspaniałe filmy, za cenę o wiele niższą i (o dziwo) ma wolny termin, i jest wspaniała. Generalnie Cud nad Wisłą!

Historia ta może też funkcjonowac w czasie przeszłym : np "Dziewczyny, ja szukałam bardzo długo kamerzysty, chciałam....ale nie mieli terminu. Potem (w cudowny sposób) znalazłam firmę ...XY... która okazała się strzałem w 10. Oto filmiki tej firmy: .....

Podsumowując: wykrywam kryptoreklamę na odległość. A sprawdzenie tego, czy dany post jest kryptoreklamą jest banalnie proste. Ludzie którzy uciekają się do takiego sposobu mają niewiele godności, poszanowania dla klienta i...rozumu, dlatego też najczęściej wystarczy wpisać w google:
Nazwę użytkownika + nazwę firmy jaką reklamuje. Bądź nazwę użytkownika i temat jaki reklamuje np "fotograf". Zazwyczaj wyskakuje nam kilka for, na których ten użytkownik wypowiada się tylko w tematach dot fotografii ślubnej i zawsze poleca tą samą firmę.
Dodatkowo należy sprawdzić czy jest to firma z dużym dorobkiem. Przeważnie kryptoreklamują się świeżaki, które mają niewiele do zaoferowania.

Podsumowując (moje wnioski). Nie szukajcie firm na forach. Dlaczego? To proste, najlepsze firmy i najlepsi usługodawcy NIE MUSZĄ spamować bo klienci sami walą do nich drzwiami i oknami! Reklamują się zazwyczaj Ci którzy nie oferują zbyt dobrej usługi! Bo to im brakuje klientów!


Na nasz ślub: foto wybraliśmy szukając w necie ale normalnie w google i oglądając stronki. Salę- jedna z najpopularniejszych w regionie, po prostu wszyscy ją znają i polecają i też nieźle trzeba się nakombinować z terminem.
Dj: z polecenia a potem sprawdziliśmy opinie. Video- szukanie, szukanie i szukanie. Oglądanie, oglądanie... etc. Ale jak już trafiłam na jedną dobrą firmę to z jej profilu trafiłam na inne i wybrałam sobie tą co mi odpowiadała.

A więc moi drodzy pamiętajcie :D Kryptoreklama to zło, a wszyscy co ją uprawiają pójdą do piekła

Zartuję Po prostu zszargają sobie opinię i stracą szacunek klientów

Z marszu mogłabym podać kilku użytkowników którzy w kilku wątkach w tym dziale robią sobie kryptoreklame. Ale po co Kilkoro z nich już ocenzurowano Poza tym od tego są moderatorzy, a jak się nie domyślą to trudno :D

A jeszcze mały suplement bo mi się przypomniała fajna sytuacja
Jak ktoś zarejestrował się na pewnym forum i napisał że firma taka a taka mu ślub filmowała i - wiadomo- że rewelka itd. Nie minęło wiele czasu jak użytkownik ten dostał bana, bo ktoś wygooglał jego nicka i okazało się że na innym forum ten sam gościu funkcjonuje jako usługodawca i pokazuje swoje prace
Ban jak ban- ale wstyd...do końca świata i jeden dzień dłużej

W ogóle najbardziej rozbrajało mnie jak czytałam jakiś wątek (dajmy na to o fotografii ślubnej) i po jakimś czasie w tym wątku wywiązywała się zażarta dyskusja między forumowiczami ile powinno to kosztować, jak powinno to wyglądać etc
A najlepszy motyw był taki, że nie było już w tym wątku żadnego prawdziwego forumowicza tylko same firmy pod nickami między sobą się przegadywały Normalnie miodzio.
I tutaj juz też taka dyskusja była oj była
napisał/a: WIDEOFILM 2011-05-18 15:13
NolaRice, No..wspaniały post napisałaś, ja też powiem Ci,że się nieźle uśmiałem.
Nie wiedziałem,że na temat kryptoreklamy można obronić pracę magisterską.
Jakbyś miała ta pracę w postaci pliku ,,doc'' chętnie bym ją poczytał. No bo jechać do Łodzi do biblioteki uniwerku to trochę daleko.
A co do tych rozsyłanych ofert powidzmy np na pw: może to nie jest tak do końca,że oni nie mają zleceń z powodu złej roboty, tylko wiedz,że w obecnych czasach jest nadpodaż usług nad potrzebami rynku.Ja powiem tylko w swojej branży,że zapotrzebowanie na usługi wideo ostatnim czasem bardzo spadło, natomiast górę biorą fotografowie. Co jest tego przyczyną- nie wiem, może ktoś z kolei napisze jakąś pracę magisterską na ten temat- będzie ciekawa.

NolaRice napisal(a):Kryptoreklama to zło, a wszyscy co ją uprawiają pójdą do piekła

No może tak źle nie będzie, widać,że chyba jesteś za inkwizycją
napisał/a: NolaRice 2011-05-18 15:26
WIDEOFILM napisal(a):Nie wiedziałem,że na temat kryptoreklamy można obronić pracę magisterską.


Nie magisterską tylko licencjacką. Ale mniejsza o to. Na prace mgr ludzie mają dużo bardziej niesamowite tematy. Mój kolega pisał o twórczości Kazika... Ale to tak na marginesie.

WIDEOFILM napisal(a):No może tak źle nie będzie, widać,że chyba jesteś za inkwizycją


Gdzie tam, przecież napisałam że to żart

Po prostu jestem na to wyczulona bo spędziłam na tych forach pół roku bez mała, i gdyby każdy forumowicz naczytał się tyle spamu i kryptoreklamy co ja to miałby tak samo. Gdybym miała napisać co najbardziej mnie irytuje w takim zachowaniu to nawet nie jest to fakt, że śmieci. Nawet nie jest to fakt, że kłamie i oszukuje (np podając się za zadowolonego klienta). Najbardziej mnie wkurzało, że takie osoby najwyraźniej mają forumowiczów (i potencjalnych klientów) za totalnych debili (pardon za ostre słowa).

Jeśli ktoś pod jednym nickiem, na kilku forach, p ciągu 1-2 dni (ach ten pośpiech) zachwala firmę a potem tłumaczy się, że to nie on, że widocznie ktoś inny wybrał sobie taki sam nick i (dziwnym trafem) reklamuje tą samą firmę to wybaczcie...ale ktoś tu chyba ma nierówno pod sufitem

A i takie przypadki się trafiły, prawdziwe perełeczki
napisał/a: sorrow 2011-05-18 16:17
NolaRice napisal(a):Podsumowując: wykrywam kryptoreklamę na odległość. A sprawdzenie tego, czy dany post jest kryptoreklamą jest banalnie proste.

Dla moderatora wykrywać nosem to jedna sprawa... niestety nie wystarczająca do podjęcia działań. Za to sprawdzenie wcale nie jest takie proste. Te przypadki, które opisałaś stosowane są tylko przez niedoświadczonych i nie zorganizowanych krypto reklamerów. Piszących z tych samych komputerów (na co składa się wiele wskaźników identyfikujących), używających tego samego nicka na innych forach, mających raptem kilka postów "zjada się na śniadanie" ;).

Obecnie takie reklamy przeprowadza się grupowo i każdy ma inną rolę. Jedna, albo kilka osób tylko zadaje pytania i podtrzymuje sztucznie konwersację. Nigdy nic nie reklamują... są, udzielają się, ale nie naruszają regulaminu. Ich posty nic nie wnoszą sensownego i brzmią czasem sztucznie, ale to nie powód do ostrzeżenia. Do tego wkracza osoba podająca w mniej lub bardziej zakamuflowany sposób produkty, czy usługi. Są tematy rozwijane przez kilkanaście stron w ten sposób. Scenariusz powtarza się na innych forach, ale z innymi nickami i inną treścią. Są też reklamerzy "cierpiliwi". Potrafią udzielać się przez 1000 postów, a potem zacząć właściwą działalność. Trudno takiego "doświadczonego" forumowicza zbanować, jeśli nie robi reklamy wprost.

Nie ma więc dowodów oczywistych. Trzeba wiele rzeczy ze sobą kojarzyć. Np. rozpoznawać, że to ta sama osoba po błędach językowych, po stylu wypowiedzi, po sposobie używania emotek. Trzeba śledzić, które produkty są na fali - widać wtedy, że ludzie dostali zlecenie i próbują robić to na różnych forach w podobnym czasie... itd.

Rozmawiałem kiedyś z jedną krypto reklamerką z naszego forum. Według niej mniej więcej 1/3 użytkowników prowadzi tą właśnie działalność (wliczając w to jej koleżanki, z którymi pracuje dla jednej firmy). Trudno uwierzyć :)?