Wieczór panieński/kawalerski

dziękuję

pannazarazpani, wow ekstra wieczór a ty śliczna

ja już się swojego wieczoru nie moge doczekac :D ale my robimy najpierw kazdy ze swoimi znajomymi ja u kolezanki w domu z dziewczynami on u brata a potem ok 23 zamawiamy loze w jakims odlotowym klubie i jazda wszyscy tam :D

vesperr, w sumie fajny pomysł, ale ja tam wolę ten raz pobyć z samymi babeczkami

vesperr, ciekawy pomysł

vesperr oryginalny pomysł

Mój G. ma dzisiaj kawalerski. Siedzą w altanie, alkohol i telewizor - pewnie będą mecz oglądać. A zaczynają imprezę jakoś po 19
Ja mam za tydzień w sobotę u mojej siostry- siadkowej, koło 19. Będzie gril i hulanki

corsyka, fajnie Bo slub juz za 2 tyg

No to kawalerski mojego G. zaczął się jakoś koło 20 zakończył koło 4. Wiem z opowieści, że było fajnie, i że warto zorganizować coś takiego, choćby kameralnego. Ale w męskiem/ swoim gronie Mówił, że śpiewali, gadali o pierdołach, i każdy mu "odradzał" ślub ale tak pozytywnie.

Kochane ja wczoraj miałam panieński. to był w ogole dzień na wariackich papierach. Wstałam rano bo musielismy na ślubne zakupy jechac, wrocilismy dopiero o 15:00 do domu, a z dziewczynami byłam na 17 umowiona, jak juz mialam wychodzic to przyszla kuzynka zebym poszła zmierzyć sukienkę do niej, no więc na szybkiego sukienkę mierzyłam, pozniej dzwonie do dziewczyn ze sie spoznie, a miał byc tylko grill wiec teoretycznie co za różnica jakbym sie spoznila, a tutaj ochrzan ze mam natychmiast tam przyjezdzac, ze to wazne ze juz mam tam byc. Jak juz przyjechałam to babeczki mi konkursy przygotowały rózne i dostałam certyfikat, wypiłysmy 2 szampany i laski mi zawiązały oczy, pozniej rozebrały mnie do bielizny i ubrały mi sukienkę i załozyły opaskę na włosy, cały strój okazał sie strojem w stylu sweet barbie, mialam biało-różową sukieneczkę z różowymi kokardami pozniej myslałam ze czekamy na autobus a tu dziewczyny mi opaskę z oczu zdejmują a tam limuzyna i koles otwiera mi drzwi normalnie opad szczeny a w środku dwa kolejne szampany, pojechałysmy na naszą byłą uczelnię do knajpy tam po breezerze i cały czas jechałam do połowy wystawiona w szyberdachu takim otwieranym. Wszysycy trąbili i machali, albo krzyczeli zastanów się jeszcze ej naprawdę ekstra po prostu było, w ogóle sie nie spodziewałam takiej imprezy. Dwie godziny jeździliśmy po Krakowie Podjechalismy do mojej pracy porobic sobie zdjecia, załapałam sie jeszcze na zdjecie na motorze z policjantem, jak mi niby mandat wystawia nie mogę się doczekać tych zdjęć pozniej kolezanki gdzies poszły a mnie zostawiły z jedną dziewczyną i zaliczałam po kolei nasze ulubione kluby, kolezanki sie zamieniały jedna mnie zostawiała w klubie gdzie czekala kolejna i tak zaliczyłam 4 kluby w kazdym obowiązkowo shot na końcu jak wreszcie do nich dotarłam to juz bylam na tyle zrobiona ze jak mialam zadania do wykonania to bez obciachu robiłam. Najgorsze było wydębienie od faceta jakiegoś prezerwatywy, poł wynku krakowskiego wypytałam i nikt nie miał, wreszcie od jakiegos angola mi sie udało dostać, a ile smiechu było przy tym pozniej poszłysmy do jeszcze 2 klubów potanczyc i nawet sie na zdjecia załapałysmy w jednym z nich wiec zamieszczam. A dzis mi kolezanka mówi ze zrobiłam furore w jednym klubie, bo gadala z jakims kolegą i on na to ale wczoraj niezła dupa miała panieński, jak się okazało chodziło mu o mnie
W ogole dostałam dużo różnych prezentów w tym strój królika też różowy mój P też miał wczoraj kawalerski wrocil o 6 rano a pozniej mielismy after party bo spalismy w hostelu u mnie i siedzielismy tutaj w 5 osob do 3 po poludniu, pozniej poszlismy na rynek i dopiero teraz wrócilam bo mam dzisiaj nockę.
Dodaję jedno zdjęcie bo koleznka juz wyczaiła na portalu

[ Dodano: 2010-06-13, 20:26 ]
:)

• panieñski.jpg (7,26kB)

novacheq, ale super panienski mialas super relacja i czekamy na zdjecia

novacheq, bosko miałaś

novacheq, super! Pozazdrościć!