zmiana dokumentów po ślubie

napisał/a: jente8 2011-07-08 13:03
Miśka27 napisal(a):Mój obecny traci ważność 3 m-ce przed ślubem Bez dowodu raczej mi ślubu nie dadzą, co?

Uuuu co za pech ;) Dobrze, że zmiana dowodu jest już teraz bezpłatna.
napisał/a: ~gość 2011-07-08 13:05
Miśka27, ja mam tak samo z prawkiem - kilka dni temu mi się skończyło i idę do lekarza po zaświadczenie, wyrobie nowe i za 3-4miesiące znów nowe prawko
napisał/a: aniolek22 2011-07-08 13:08
A ja tam sie ciesze ze bede wymieniac dokumenty przynajmniej zrobie sobie ladne zdjecia bo te co mam to sa okropne... W ogole ludzie mowia ze to nie ja
napisał/a: ~gość 2011-07-08 13:10
ula_jente napisal(a):
Miśka27 napisal(a):Mój obecny traci ważność 3 m-ce przed ślubem Bez dowodu raczej mi ślubu nie dadzą, co?

Uuuu co za pech ;) Dobrze, że zmiana dowodu jest już teraz bezpłatna.


Bardziej mnie martwi, że to dodatkowe latanie. A jak po jakimś czasie jeszcze dojdzie przemeldowanie... Ale narazie o tym nie myślę... ;)
napisał/a: Zazi 2011-07-08 13:58
Emma88 napisal(a):Zazi - 2 tygodnie od ślubu do USC po akt małżeństwa i wtedy z tym aktem się idzie resztę dokumentów łatwić - dowód, prawko itp

Dziewczyny nie straszcie mnie, bo my mamy dokladnie tydzien tzn 5 dni roboczych. Teraz nie wiem jak to zalatwimy chyba w pon zaraz po weselu tam polece sie dogadac, masakra

[ Dodano: 2011-07-08, 14:01 ]
Miśka27 napisal(a):A ja w przyszłym roku będę musiała zmieniać dowód dwa razy. Mój obecny traci ważność 3 m-ce przed ślubem Bez dowodu raczej mi ślubu nie dadzą, co?

no wlasnie moj traci waznosc miesiac przed slubem i musza mi dac slub na paszporcie przeciez nie mam jak wymienic dobrze ze mi w ogole powiedzieli w usc bo bym nie wiedziala

[ Dodano: 2011-07-08, 14:13 ]
mial ktos podobna sytuacje jak ja ze nie mial dowodu tylko paszport????
napisał/a: Xelka 2011-07-08 14:44
Ja niestety muszę wymienc dowód, dyskietke do lakarza , wymeldować się , wyrejestrować z UP. Czy o czymś zapomniałam??
W czwartek po weselu mam zadzwonić do USC czy doszły dokumenty z kościoła .Pani powiedziała ,że jeżli w doajdą dokumety to w piatek odbierzemy AKt małżeństwa. W piątek musimy załwtić wszytko bo PM idzie do pracy w ponidziałek
napisał/a: ~gość 2011-07-08 16:32
Zazi napisal(a):
Dziewczyny nie straszcie mnie, bo my mamy dokladnie tydzien tzn 5 dni roboczych. Teraz nie wiem jak to zalatwimy chyba w pon zaraz po weselu tam polece sie dogadac, masakra
my mamy po slubie tylko 3 dni robocze, mam nadzieje ze ksiadz szybko zaniesie dokumenty i w usc szybko mi je wydadza... tak ze bede mogla zlozyc o dowod bo jak nie to nie wiem... na szczescie to wies a nie duze miasto, to moze sie uda
napisał/a: aniolek22 2011-07-08 16:36
qamilka u mnie ksiadz ma 5 dni na zlozenie dokumentow do USC a my pozniej mamy 2 tyg zeby zgosic sie po akt malzenstwa
napisał/a: ~gość 2011-07-08 20:56
Agata22, a usc nie ma tez jakiegos czasu na przygotowanie dokumentow?
akurat o ksiedza sie nie maartwie bo zagadam i zaniesie w poniedzialek rano ;)
gorzej z urzedem jesli oni maja jakis tam czas... chyba ze nie maja ;p

[ Dodano: 2011-07-08, 21:04 ]
znalazlam to na jakiejs stronie slubnej z poradami
W ciągu 5 dni od daty zawarcia ślubu, zostaje powiadomiony Urząd Stanu Cywilnego. Tam sporządzany jest akt ślubu. Nosi on datę celebracji ślubu w kościele i jest gotowy do odebrania po około dwóch tygodniach. Akt ten może odebrać jeden z małzonków. Niezbędny jest dowod osobisty.
wiec teraz nie wiem czy urzad ma 2 tyg czy nie...
napisał/a: Zazi 2011-07-11 13:24
qamilka, Agata22, to ja juz nie wiem jak to jest w koncu z tym aktem, w kazdym urzedzie inaczej czy jak
napisał/a: aniolek22 2011-07-11 13:34
qamilka ksiadz ma 5 dni a USC ma 2 tygodnie!
Zazi to musisz sie zapytac u siebie... Ja zapytalam. A do tego na ktoryms oswiadczeniu ktore podpisywalismy bylo napisane ze mamy 2 tyg na odebranie aktu po tym jak ksiadz zlozy dokumenty
napisał/a: Zazi 2011-07-11 14:01
Agata22, ale to oznacza, ze maja 2 tygodnie na wydanie tego aktu, czy do 2 tygodni bedzie gotowe? chyba tam uderze jeszcze przed slubem jesli starczy czasu, jak nie to zobacza mnie w poniedzialek, jak sie wyspie