Alergia u 4,5 latka

napisał/a: agao15 2009-01-05 12:52
narazie od wczoraj-nie odstawiałam,ale podałam jej 2x10 kropli zyrtec (na codzień ma 1x10 kropli)
ale jeśli Pan mówi,że trzeba-to odstawiamy
napisał/a: Peter 2009-01-05 14:27
Opieram się tylko na opisie. Nie chciałbym, aby dalsze stosowanie zaostrzyło objawy. Nie mogę też wykluczyć, że ta reakcja jest prawidłowa (często dochodzi do zaostrzenia objawów w początkowej fazie leczenia takimi lekami), ale są one w przypadku pani dziecka dość nietypowe i biorąc pod uwagę, że dziecko ma silną alergie, wolę dmuchać na zimne. Stąd moja sugestia odstawienia leku.
napisał/a: agao15 2009-01-05 15:44
Podejrzewałam jeszcze orzechy,które Mała jadła przedwczoraj
Co prawda nigdy nie było u Niej odczynów alergicznych od strony układu pokarmowego,ale... kto wie?
napisał/a: Peter 2009-01-07 10:55
Orzechy są silnym alergenem. Jak najbardziej możliwe.
Gdy te objawy ustąpią, może pani ponownie spróbować lymphomyosot. Jeśli się ponownie te zmiany pojawią, to będzie pewność. Jeśli nie, to czynnik był całkiem inny.
napisał/a: agao15 2009-01-07 12:19
Narazie objawy ustępują..chociaż jeszcze poprzedniej nocy Małą sie drapała-teraz jest już lepiej
Nasz lekarz prowadzący narazie na zwolnieniu,ale mam już umówioną wizytę do polecanej Pani alergolog- za tydzień
napisał/a: Peter 2009-01-07 12:25
Więc ok. Pozdrawiam.
napisał/a: agao15 2009-01-10 14:50
Moja radość jednak była przedwczesna.. Córka wciąż ma czerwone dłonie i się drapie
szczególnie w nocy Już nie wiem.. Co ją może uczulać...?
Podaję jej Zyrtec 2xdziennie po 10-15 kropli-wtedy to ją chyba odczula i mniej się drapie
Rączki Małej wygladają tak jak moje po kontakcie z silnym środkiem chemicznym np. Cillit
więc może to jakaś alergia dotykowa? Co Pan doktor o tym myśli?
Dobrze,ze już we wtorek wizyta u Pani doktor alergolog
napisał/a: Peter 2009-01-12 09:08
Tak może być. Trzeba będzie miejscową maść np. Elocom. Alergolog z pewnoscią przepisze.
napisał/a: ana061 2009-01-13 11:14
Witam Panie Doktorze!
Pisze po miesiecznej przerwie.W ramach przypomnienia,syn alergik i gorne drogi oddechowe.Syn od miesiaca prawie nie choruje (odpukac....) Skonczylismy engystol ale dalej podaje mu Lymphomyosot,dzis dostal 6 zastrzyk z echinacei.W domu byla grypa,bo najpierw maz a potem ja ciezko przechodzilismy,w przedszkolu tez dzieci z katarami i kaszla a syn w porzadku.Ma katar ale to jest katar alergiczny.Cos go ostatnio uczulilo,ma rumien na policzku i na gornej wardze.Podejrzewam ze to chyba po linomagu bo smarowalam mu jak mial otarty nosek po katarku a zapomnialam ze jest uczulony na lanoline, albo po orzeszkach ziemnych.Dostal na to hydrocortisonum krem 1% posmarowalam wieczorem i dzis rano ale narazie poprawy jeszcze nie widac,moze trzeba troszke dluzej. Mam tez pytanie do pana doktora odnosnie preparatu o nazwie Transfer Factor.Podobno zachwalany w USA miedzy innymi dla alergikow.Z tego co wyczytalam to faktycznie duzo dobrego o nim pisza ale wydaje mi sie, ze na duzo chorob jest polecany i moze pomoc na wszystko albo na nic.Pytam dlatego ze brat nam to chce przyslac ale ja tak bez konsultacji lekarskiej sie boje.Teraz jest tyle tych preparatow przereklamowanych a z pana doktora zdaniem bardzo sie licze. Pozdrawiam!
napisał/a: Peter 2009-01-14 09:34
Odpowiem konkretnie - nie znam skuteczności tego prepatau, nie stosowałem. Więc go nie polecę.
Z informacji, jakie można znaleźć w internecie, to mogę z góry założyć, że jest trochę przesadzona jego skuteczność. Jeśli są to ciała odpornościowe pochodzące od mleka krowy, to nie ma i nie może mieć jednoznacznego przełożenia na ciała odpornościowe człowieka. Jest to z założenia błędne. A taka jest sugestia.
Błędne jest także założenie, że nie uczula, bo nie ma laktozy. To nie laktoza uczula (z laktozą jest związane zjawisko nietolerancji) więc opinie o tym preparacie nie pisała osoba kompetentna. Uczula białko mleka krowiego, głównie kazeina. Wprawdzie ciała odpornościowe nie mają nic wspólnego z kazeiną, ale są one (ciała odpornościowe) białkiem. I mogą wywoływać reakcje uczuleniowe.
Jeśli dziecko toleruje mleko krowie, to nie ma problemu, preparat można podawć. Jeśli jednak nie, to zdecydowanie bym taki preparat odradzał.
Oczywiście, na efekty maści trzeba poczekać.
napisał/a: ana061 2009-01-14 11:03
Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz.Narazie nie pozwole tego bratu przysylac. Zresztom ma teraz podniesiona odpornosc i narazie jest ok. (odpukac....) wiec niema co przesadzac bo mazna przekombinowac w druga strone :) Zostaniemy przy wczesniejszej decyzji i na wiosne podamy Ribonumyl.Martwi mnie tylko ten rumien bo tak do konca niewiem co go uczulilo.Jednoczesnie z tym rumieniem pojawil sie zatkany nosek ale bez kataru i kaszlu.Czy to mozliwe zeby po tej lanolinie wystapil rumien i zatkany nos?Byly jeszcze orzeszki ziemne ale to tydzien temu.Chyba ze tak dlugo uczulaja. Co pan doktor o tym mysil?
Pozdrawiam i zycze milego dnia!
napisał/a: Peter 2009-01-14 15:06
Raczej orzeszki to nie. Zwykle reakcja pojawia się w ciągu 72 godzin od zetknięcia się z antygenem. Utrzymywać się może różnie, jeśli reakcja jest powiązana z IgE, to nawet do 3 tyg. Możliwa taka reakcja, jeśli dziecko jest uczulone na lanolinę.
Można podać wapno z kwercetyną. Może też być lekka infekcja wirusowa. Obserwuję ostatnio właśnie takie nieokreślone reakcje u dzieci polegające na takim właśnie rumieniu utrzymującym sie 3-4 dni czasem z gorączką lub stanem podgorączkowym. Z reguły samoistnie ustępuje.
Zdecydowanie wystarczy tego uodparniania, bo rzeczywiscie można przesadzić.