Atopowe Zapalenie Skóry

Gosiaczek_1990 napisal(a):

Witajcie!
Z własnego doświadczenia wiem, ze najlepszym sposobem na zaleczenie AZS jest :dieta cud"
NIE WOLNO JEŚĆ
Czekolady
Orzechów
Kurczaka(ale można jeść indyka)
Żadnych cytrusów
Jajek(jajecznicy omletów itp)

Oprócz tego ja stosuje robioną maść przepisaną przez mojego Dermatologa + podkłady pod maść osobno na ciało osobno na twarz.
Ale żeby to wszystko dało rezultat dostaje zastrzyk z fenazoliną.

Niestety choruje na AZS już od 18 lat... :/

dieta cud?moja cora nie jada bialka odzwiezecego,nie je glutenu,nabialu,jajek,cutrusow,cukru,herbaty,malin,pomidorom,i kupe warzyw i owocow.i efekt taki sam jak zwykle.odstawialismy wiele rzeczy to nic nie wnioslo i nie pomoglo nawet na troche.wiec jak nie jesz tylko tego to wcale nie jest tak zle:ppozdrawiam

ostatnio obiło mi sie o uszy ale jeszcze nie jestem dokładnie w temacie narazie planuje poczytac na ten temat

http://www.centrumanna.pl/mojeksiazki.php

Hej!!! Jak się cieszę że wkońcu trafiłam na ten wątek sama zalożyłam jeden ale jakos mało sie ludzi odzywa. mam córeczke 2 -letnia z AZS. No chociaż po ty co juz przeczytałam wasze dzieci mają straszne objawy to może moja nie ma AZS. Bylismy u dermatologa z wysypką, Ola ma uczulenie na cytrusy i no i pani dermatolog widziala jej skóre i powiedziała ze mamy jej kupowac kosmetyki lecznicze, dała nam nawet próbki gdzie wszystko było da skóry z AZS. Ola skóre sucha ma od niemowlaka, wyglada to jakby sie łuszczyła. Powiedzcie mi jakie sa dobre kosmetyki a tez zeby niebyły koszmarnie drogie. Mamy sprawdzone Oilatum rewelecyjne ale moze jest cos tanszego albo wiekszych opakowaniach bo kosmetyków Oilatum jest bardzo mało, chociaz musze przyznac ze po zastosowaniu kremu z 2 razy skora jest gladziutka.Pozdrawiam

O Martyna:) My się znamy z innego wątku:)

Tak Jula z Mamusie i ich kochane skarby:)Przeczytałam watek i najczęściej pojawia się nazwa Emolium w takim razie ile te kosmetyki kosztują?

Wiesz co u Nas emolim niewiele zdziałał:( chyba około 25 zł za sztuke, krem czy płyn do kąpieli

ja chciałam kupic jej i krem i płyn z tej samej firmy. Z tymi kosmetykami to chyba zależy od skóry dziecka i jaki jemu spasuje było na tym forum parę głosów ze Oilatum im nie pomógł a u nas wręcz przeciwnie efekt prawie od razu. Emolium podobno nie zbyt ładnie pachnie czy to prawda i jest troszkę droższy od Oilatum.A co dokładnie jest Damiankowi?

Ma AZS typową atopie do tego astma oskrzelowa i skurcze serduszka, ale nie wiemy jeszcze dokładnie na co jest uczulony bo takim małym dzieciom badania nie wychodza 100%, narazie mam podejżenia, ale chce porozmawiać w czwartek z alergologiem na temat tej diety Pięciu Przemian

Ojoj nie za dużo na jednego biednego malucha:). to ja sie moge tylko cieszyc ze ma skóre sucha a nic wiecej.

No nie mowiac o tej alergii na cytrusy i nie wiadomo na co jeszce.

Anitka też od urodzenia ma AZS:mad:, ale chyba łagodna odmianę. Przez długi czas miała zaczerwieniona skórę na szyi, zgięciach łokciowych i kolanowych oraz pod pachami. Smarowałam różnymi maściam: robionymi przez pediatrę na bazie cynku, stosowałam nawet hydrokortizon (to jakaś maść bez recepty!!!, podobno ze sterydami-więc odstawiłam). Kąpałam małą w krochmalu, nadmanganianie potasu, balneum. Oczywiście po kąpieli wcierałam ogromne ilości kremu i... nic:eek:. Skóra cały czas była sucha. Pediatra nie umiał mi nic doradzić, więc poszłam do dermatologa (mała miała wtedy ok 6 miesięcy). Ten przepisał mi adwantan- maść ze sterydami- na groźniejsze ataki. Musieliśmy również zmienić kosmetyki do kąpieli i smarowania po, z balneum na emolium. W tej chwili skóra Anitki jest gładziutka:D, ale to raczej nie zasługa kremów. wydaje mi się, że mała "wyrosła" z AZS, chociaż to posobno nieuleczalna choroba:(

justyna moj synek do 2,5 roku miał prawie idealna skóre, tez stosowałam to wszystko co piszesz powyżej, ale od 2 miesięcy jest mocne nasilenie tej choroby, a też miałam wrażenie że ją "uśpiliśmy" bo tak sie to nazywa. Teraz jest tak mocno poraniony i do tego od 2 miesięcy mamy astme oskrzelową:( Odkąd skończył 3 miesiące codzienne lecznicze kąpiele i porządne smarowania nawet jak skóra była ładniutka więc nie weim dlaczego od tych 2 miesiecy mamy takie nasilenie że nic nie pomaga. Atopia jest niewyleczalna tylko można ją "uśpić" ale zdarza się że mówia że może wyrośnie.
Życze powodzenia w walce z ta paskudną chorobą