ból prawej strony gardła

Witam,

Nie zrobiłam jeszcze badań alep ostanowiłam napisać bo mnie martwi pewna rzecz. Oprócz bóli prawej strony gardła i ucha od jakiegoś czasu pojawia się też takie swędzenie i kłucie krtani. Kiedy mówięto często czuję jakby krtań mi drgała i też tak dziwnie drapie. Kiedy głośniej mówię to tak jakbym gubiła głos i muszę odchrząknąć.
A no i nie wspominałam chyba o chrypce mam taki zmieniony głos (niższy).

Peter proszę Cię jeszcze razopodpowiedźterazprzy tych objawach

Te objawy mogą wskazywać na miejscową infekcję. Być może w węźle chłonnym (lub w którymś kanale zębowym) pozostają żywe bakterie, które okresowo wysiewają.

LidkaD napisal(a):

Witam,



Mój problem trwa od roku. Mniej więcej w lutym 2012 roku pojawił się u mnie ból prawej strony gardła promiejniujący do ucha. Czasem ból jest samoisnty czasem pojawia się przy wykonaniu ruchu. Takie uczucie jakby coś mi tam przeszkadzało. Po jakimś czasie pojawił sie teź ból podniebienia, języka. Od jakiegoś czasu dołączył ból nosa (mam wrażenie że to kość nosa mnie boli). Oczywiście cały czas mówimy o prawej stronie. Od dłuższego czasu odczuwam też szumy w uszach - właściwie cały czas.

Laryngolog mówi, że nic nie widzi, że wszystko jest ok a mnie boli. Robiłam sobie badania:
- morfologia,
- CRP,
- usg szyi,
- wymaz z gardła
- miałam badania audiologiczne
- prześwietlenie kręgosłupa
- mgi głowy

Wszystko w normie.



Martwi mnie, że lekarz laryngolog nie zlecił mi prześwietlenia twarzoczaszki i szyi. CZytałam na forach medycznych, że pewne patologie rowijają się nie widoczne w badaniu lusterkiem a tylko tak byłam badana.



pozdrawiam,
LidkaD

No fakt,troche chaosu w Twoim opisie jest,najpierw wypisujesz ze mialas cala serie badan a potem piszesz ze badano Cie tylko lusterkiem;)Ale nic,pewnie emocje,ja z zaciekawieniem sledze Twoja historie poniewaz mam b.podobne objawy i tez od okolo roku,ostatnio mialem badania okresowe i laryngolog zagladal mi w gardlo wlasnie lusterkiem,po czym wypisal w karcie-badanie otolaryngologiczne b/z...Wszystko byloby ok gdyby nie te cholerne dolegliwosci,dlatego koniecznie opisuj dalszy przebieg leczenia,ja w swoim przypadku podejrzewam ze to od zebow,poniewaz na krotko przed pojawieniem sie u mnie tych dolegliwosci,bolal mnie zab i po kilku dniach samoistnie bol ustal...Dodam ze wyniki OB i morfologii mam wzorowe.
Pozdrawiam.

U mnie przyczyna jednostronnego bólu gardła jest już chyba znana. Mianowicie na podniebieniu mam narośl i to prawdopodobnie wywołuje ból gardła, szyii i ucha. Sama narosl jest niebolesna i znajduje sie pod śluzówką. W poniedzialek 15 kwietnia będę miał robione USG i CT, a potem chyba zabieg chirurgiczny. Jak sięgam pamięcią narosl na podniebieniu mam od pond 30 lat i jak dotychczas nie bylo z tego powodu żadnej komplikacji. NO cóż, czas jednak robi swoje.

Witam,

U mnie żadnej narośli nie stwierdzono. Jutro mam wizytę u jeszcze jednego laryngologa a w środę idę prywatnie do foniatry. może w końcu zbada mnie kamerą i zajrzy do tej mojej krtani.

Jak będę miała jakieś konkretne informacje dam znać.

Witam,

Byłam we wtorek u laryngologa i żadnych rewelacji.
To znaczy powiedziała, że nic nie widzi, że może trochę w kieszeniach migdałów odkłada się (nie zapamiętałam co) i żebym ssała tabletki na gardło i dwa razy dziennie piła sól emską. Napisała w zaleceniach "do obserwacji". Powiedziała, że jeżeli zacznie ból się nasilać to mam wrócić ale na chwilę obecną mam się nie martwic.

Zobaczę może ta sól pomoże.

Z wizyty u foniatry nie zrezygnowałam. Umówiłam się na środę (17.04). Chcę żeby ktoś obejrzał moją krtań kamerą. Jeśli powiedzą że nic się tam nie dzieje to może w końcu się uspokoję.
Nie zmienia to jednak faktu, że te ciągłe dolegliwości mnie strasznie męczą.

Witam,

Wczoraj byłam o foniatry prywatnie i w końcu zostałam przebadana dokładnie, tzn., za pomocą kamery Pani zajrzała do krtani, podwiązała mi (chyba tak to nazwała ale z przejęcia nie zapamiętałam) żyłką gardło i obejrzała nosogardło dokładnie.

Powiedziała, że w krtani i nosogardle nic nie ma (dzięki bogu, może w końcu się trochę uspokoję).
Dała mi za to antybiotyk na ucho bo stwierdziła, że jest czerwone i wygląda jej na przewlekłe zapalenie.

Za 10 dni mam się jej pokazać. Jeśli objawy nie miną to stwierdziła, że spróbujemy od innej strony ale nie chce na razie dawać leków na kilka rzeczy bo nie będzie wiadomo (jeśli zadziała i bóle przejdą) co zadziałało i co mi tak naprawdę było.

Tak więc trochę uspokojona czekam na efekty.

pozdrawiam

WalerianG powiedz proszę co pokazały badania i kiedy zabieg?

LidkaD napisal(a):

WalerianG powiedz proszę co pokazały badania i kiedy zabieg?

Dziś wyszedłem ze szpitala. Pobyt w nim związany byl z diagnostyką jamy ustnej, w tym w szczegolności podniebienia oraz nosogardła. USG szyi wykazalo powiększenie węzłów chlonnych do wielkości 13 mm. Ponadto wykonano mi tomografię komputerową podniebienia, ale do momentu wyjścia ze szpitala nie bylo jeszcze opisu zdjeć więc nie mogę się wypowiedzieć co na nich wyszło. Dochtory dalsze postępowanie uzaleznili od tego co zobacza na zdjęciach z tomografii bo reszte badań podobno mam OK ( prócz powiększonych węzlów chłonnych szyi) Ja to widze nieco inaczej, ale na tę chwile nie chce się wypowiadac i poczekam do przyszlego tygodnia.

trzymam kciuki żeby było ok.Daj znac jak będą wyniki

Witam,

Byłam dzisiaj na kontroli ufoniatry. Znowu badała mnie kamerą. Powiedziała, że mam zmartretowane gardło. Wygląda jakby trochę refluksowo, trochę alergicznie. Jak to powiedziała jakby wszystko na raz. Dodatkowo spytałam ją o dwie narośle, które jakiś czas temu pojawiły mi się na lewym migdale. Obejrzała migdał wymacała i powiedziała, że według niej powinnam go usunąc. Na moje pytanie czy te nariśle wyglądają groźnie powiedziała że nie ale że migdał jest twardy i przy nacisku lekko ropiejący i że skoro migdał się zmienił to lepiej się go pozbyć.
Przepisała mi leki na alergię, na refluks i lek o nazwie metindol. W apetece zostałam poinformowana, że lek wycofano. Nie wiem czy to dobrze świadczy o lekarzu że nie wie czy leki są w sprzedaży. Po skończeniu leków mam przyjść i się pokazać i jak nie pomogą to ona będzie optować za usunięciem migdała.
No nic w poniedziałek pójdę i poproszę o inny lek.

A gardło i ucho jak bolało tak boli. Mam nadzieję że ten zestaw leków pomoże. Zastanawia mnie jedna rzecz, lewy migdał jest zmieniony a mnie boli prawe ucho. Choć nie ukrywam, że od jakiegoś czasu "czuję" lewą stronę. Mam takie uczucie jakby gardło z lewej strony dotykało języka

i wciąż się martwię.

Peter mógłbyś zerknąć i doradzić w sprawie migdała? wiem że go nie widzisz ale może na podstawie mojego opisu mógłbyścoś doradzić.

Z góry dziękuję

Hej,

mój ból po prawej stronie był spowodowany prawdopodobnie od tego, że mam luźniejszy wpust (jak wykazała gastroskopia) i to może powodować że żółć (czy tak kwas) z żołądka może podrażniać przełyk i powodować nacieki na gardle. Czy jest tak faktycznie czas pokaże.