Brak libido u żony
napisał/a:
Konstans
2014-10-24 18:33
Ale ja nie do konca miałam na mysli to, co wymieniłeś. Mało jaka kobieta nie lubi ekskluzywnych wycieczek u boku ukochanego :) Ale nie o to chodzi.
Sam zobacz - robisz wszystko, czego powinna pragnąc kobieta, czyli pytasz, mówisz, mówisz czego oczekujesz, troszczysz się, dajesz. Pomagasz w domu, tak? Troszczysz sie o rodzinę?
A co daje Ci w zamian zona?
Mój mąż dziękuje mi kazdego dnia, gdy z pracy biegnę i robię mu obiad. Kazdego dnia, bo nie zniosłabym gdyby musiał jeśc na mieście. i on dziękuje mi kazdego dnia. Rutyna ale pełna miłości i szacunku.
W związku, by był szczęsliwy musi kazdego dnia zachodzić INTERAKCJA pomiędzy partnerami = daję i żądam, biorę i oczekuję. Wzajemnie. A nie tylko jedna strona. Bo poczucie niezrozumienia, krzywdy - prędzej czy później dojdzie do głosu.
Trzeba rozmawiać ale i umiec żądać sytuacji intymnych.
Trudno mi zrozumiec kobietę, która nie inicjuje kontaktu z męzem, którego sobie wybrała (tak, to kobieta wybiera ;), zatem musi ją pociągać. Musi go pragnąc. A świadomośc, ze Wy-faceci uwielbiacie być uwodzeni w małżeństwie (również !), powinna każdą kobietę uskrzydlać. Mi dodaje skrzydeł, odwagi i wiary w swój seksapil.
Babki poczytajcie to i zacznijcie działac, bo nie chce mi się wierzyć, że w małżeństwie może być taka posucha.
Piszą tu mężczyźni, którzy chcieliby byc lepiej przez Was traktowani. W to tez nie chce mi sie wierzyc ale tak jest.
Panowie - współczuję. I chyba więcej pomóc nie zdołam :(
Przyznam,że nie rozumiem, dlaczego żona Cię nie słucha. Albo inaczej - dlaczego nie słyszy tego, co do niej mówisz. Uwierz to prawdziwy dar, że facet artykułuje swoje potrzeby :)
i rzadkość !
Ja bym doceniała.
Skoro to, co mówie zawodzi. Skoro to co robisz dotychczas to mało - to rób jak kolega - pomagaj więcej w domu. Choc nie wiem czy u Ciebie to pomoże. Jeśli jest Ciebie za mało w codziennych obowiązkach, to zmien to.
Ale też nie może byc tak, że facet flaki wypruwa, by było dobrze a kobieta i tak będzie niezadowolona.
I zobaczcie - mówi to kobieta :)
Pozdrawiam :)
napisał/a:
lordedit
2014-10-27 15:45
Dantem, raduję się że da się coś poprawić.
To pocieszające.
Ja też próbuję więcej buziaków, pomagania i przytulania. Takiego swobodnego, niewymuszonego. Zobaczymy czy przyniesie efekt.
Na wspólne przyjemności warto znaleźć czas, nie zawsze muszę być kosztowne za to zawsze dają dobrą podstawę na przyszłość. Taki wspólny fundament. Tylko wasz.
Fajnie że dostałeś takiego smsa. Przyznam że też często dostawałem takie wiadomości ale zawsze było to tylko czcze gadanie
gdyż zanim wróciłem do domu żona o tym zapomniała i na seks czekałem kolejny miesiąc.
Konstans, właśnie zauważam że żona nie daje od siebie za wiele w naszej relacji. Obowiązki mojej żony kończą się na dziecku i ogarnięciu domu. Nie dba o moje potrzeby (jakiekolwiek) w żaden sposób. Nie interesuje ją co ja myślę, co mam w głowie, jakie mam potrzeby, co lubię itp.
Wydaję mi się że jest zdania że facet ma być facetem i koniec. Po co głupie gadanie o pierdołach.
Jeśli chodzi o pomaganie to mam wrażanie że jak bym jeszcze więcej pomagał stałbym się niewolnikiem.
Pozdrawiam i dziękuję za szczere wypowiedzi.
To pocieszające.
Ja też próbuję więcej buziaków, pomagania i przytulania. Takiego swobodnego, niewymuszonego. Zobaczymy czy przyniesie efekt.
Na wspólne przyjemności warto znaleźć czas, nie zawsze muszę być kosztowne za to zawsze dają dobrą podstawę na przyszłość. Taki wspólny fundament. Tylko wasz.
Fajnie że dostałeś takiego smsa. Przyznam że też często dostawałem takie wiadomości ale zawsze było to tylko czcze gadanie
gdyż zanim wróciłem do domu żona o tym zapomniała i na seks czekałem kolejny miesiąc.
Konstans, właśnie zauważam że żona nie daje od siebie za wiele w naszej relacji. Obowiązki mojej żony kończą się na dziecku i ogarnięciu domu. Nie dba o moje potrzeby (jakiekolwiek) w żaden sposób. Nie interesuje ją co ja myślę, co mam w głowie, jakie mam potrzeby, co lubię itp.
Wydaję mi się że jest zdania że facet ma być facetem i koniec. Po co głupie gadanie o pierdołach.
Jeśli chodzi o pomaganie to mam wrażanie że jak bym jeszcze więcej pomagał stałbym się niewolnikiem.
Pozdrawiam i dziękuję za szczere wypowiedzi.
napisał/a:
Konstans
2014-10-27 20:17
Lordedit:
Zycze Ci chlopaku jak najlepszych relacji z zona!!!!
Ale pamietaj prosze,ze aby czegos wymagac-najpierw trzeba samemu dawac :)
To moja dewiza zarowno w zyciu osobistym,intymnym,zawodowym etc.
Dawaj z siebie tyle,ile mozesz ale jednoczesnie nie zatrac poczucia,ze przestajesz byc soba.
Zona tez owinna uczynic krok w Twoja strone.
Powodzenia i napisz prosze czy wreszcie jest tak,jak skrycie marzysz :)
Zycze Ci chlopaku jak najlepszych relacji z zona!!!!
Ale pamietaj prosze,ze aby czegos wymagac-najpierw trzeba samemu dawac :)
To moja dewiza zarowno w zyciu osobistym,intymnym,zawodowym etc.
Dawaj z siebie tyle,ile mozesz ale jednoczesnie nie zatrac poczucia,ze przestajesz byc soba.
Zona tez owinna uczynic krok w Twoja strone.
Powodzenia i napisz prosze czy wreszcie jest tak,jak skrycie marzysz :)