ciagle chora

napisał/a: Peter 2008-09-26 15:17
Tak, przez tydzień.
Witaminy po biseptolu.
Szczepionkę przesunąć na później.
Engystol podawać.
Flixitide jest do nebulizatora.
napisał/a: kasiaa3 2008-09-28 19:04
Na dzien dzisiejszy reakcja corki jest taka,ze kaszel jest nadal,tylko troche inny,przedtem byl taki suchy,teraz eydaje mi sie,ze jest mokry,w kazdym razie inny,zobaczymy jak bedzie dalej. Dzisiaj jest trzeci dzien podawania antybiotyku,czy mozna juz wyrokowac,ze skoro mamy nadal kaszel to oznacza to,ze biseptol nam nie pomoze tzn,ze diagnoza w kierunku pnumocystozy nie trafiona?
napisał/a: Peter 2008-09-29 07:35
Za wcześnie na takie wnioski. Zmiana kaszlu na mokry jest zjawiskiem właściwym.
napisał/a: kasiaa3 2008-09-29 11:07
Probuje wycofac flixotide,( jeszcze chcialam zapytac dla dziecka,ktory lepszy flixotide, to tuby czy do nebulizatora?)

Wiesz co mam jeszcze takie pyanie odnosnie mojej osoby, to inny dzial ale w sumie zapytac moge:)
bo bralam rozne leki od psychiatry na nerwice ale jakies pol roku temu uslyszalam ,ze na mnie leki nie dzialaja i ze sama sobie musze pomoc.A tak,ja sobie sama pomoc nie umiem.(Dodam,ze bylam u roznych psychiatrow,testowalam rozne leki i po kazdych sie fatalnie czulam i efektow nie bylo).Chcialam pojsc do psychologa ale lekarze powiedzieli,ze z taka jak moja przypadlosc,to sie leczy psychotropami a nie pogawedkami.Wiec nie wiem gdzie juz mam isc.?
napisał/a: Peter 2008-09-30 08:06
Do tuby jest wygodniejszy w użyciu. Ale jak dziecko ma "zatkany" nos, to lepszy w nebulizacji.

Co do Ciebie, to nie masz problemów hormonalnych? Sprawdzałaś kiedykolwiek?
Postawa lekarzy jest fatalna, jak psycholog może mówić, że pogawędki nic nie dadzą. To totalny brak profesjonalizmu. Chyba, że on prowadzi faktycznie pogawędki, a nie terapię, to to tłumaczy.
Próbowałaś kiedyś deprim?
napisał/a: kasiaa3 2008-09-30 09:51
Badalam hormony tarczycy,wyszly w normach,tsh na granicy gornej normy(mam torbiel),jestem pod opieka endokrynologa,mowi ze tylko usg robic.Lecze sie tez na serce,mam wypadanie zastawki mitralnej,na to mam metocard,magnez(mam wysokie tetno,metocard pije co 2-3dni,sama tak zdecydowalam).Jeszcze lek po ktorym czulam sie w miare ok to byl afobam(cos takiego).Deprimu nie probowalam,on jest bez recepty slyszalam(ja cierpie na nerwice lekowa).Ogolnie czuje sie zle,ciagle zmeczenie,brak energii i lek o wszystko(glownie o corke),wszystko mi sie komplikuje,nie mowiac juz o mezu (chyba musze szukac drugiego;). Czyli co,sprobowac ten deprim? Szukac nowego psychologa czy psychiatry?Leki czy terapia?
napisał/a: Peter 2008-09-30 10:07
Wygląda to na nerwicę lękową.
Metocard musisz przyjmować systematycznie. Magnez, potas koniecznie. I to codziennie. Oczywiście, dawki optymalne, bez przesady. Koniecznie też wit. z gr B. Polecałbym preparat Vita Buerlecitin. To typowy preparat dla znerwicowanych, przepracowanych.
Deprim ma zastosowanie przy nerwicy lękowej. Warto zastosować. Tylko nie wolno go łączyć innymi lekami przeciwdepresyjnymi czy przeciwlękowymi. Unikaj słońca (może fotouczulać), ale to teraz już mniejszy problem. No i nie wolno do solarium. Dopiero jak sie podleczysz, to mozna. W umiarze nie jest solarium az tak niebezpieczne. Daje dobre samopoczucie (zwłaszcza jesienia i zimą), ładny wygląd, co i mężowi się będzie podobać (tak sądzę). może potrzebuje jakiejś zmiany z Twojej strony? Może nie jest jeszcze za późno, aby się porozumieć.
Tylko i nie licz na szybką poprawę. Trzeba go przyjmować co najmniej 3-4 tyg, aby zauważyć efekty.
I jeszcze jedno, oprócz hormonów tarczycy ważne są też kobiece. Myślę, że u ginekologa na kontroli byłaś.
napisał/a: kasiaa3 2008-09-30 10:41
Z moimi fobiami,jasne ze bylam u ginekologa,ale powiedzial,ze trzeba poczekac to mi wszystko minie
(dodam,ze wszedzie chodze prywatnie )Bo wogole sie borykam z problemem,brak ochoty na seks(tez mi powiedzial,ze samo przejdzie ale jakos nie przechodzi wiec wesolo nie ma).Kupie sobie ten bueralecitin i deprim(przez jaki okres go zazywac?).Co do meza to z wygladem mysle ze zle nie ma;) ale tutaj chodzi o to ze ja wrzeszcze na niego o rozne glupoty,a on juz nie moze tego zniesc( a ja nie moge przestac wrzeszczec,mimo,ze rzadko sie widujemy).A wracajac jeszcze do tego solarium,to przy przyjmowaniu deprimu nie mozna korzystac?bo ja niestety chodze raz w tygodniu,moze tak byc?

Czyli co ten metocard to musze regularnie zazywac juz do konca zycia?

Dziekuje Ci slicznie,
napisał/a: Peter 2008-09-30 14:33
Deprim powinno się zażywać przez 3 do 4 msc. I zrobić przerwę. Może nie będzie już potrzebny. Buerlecitin także przez co najmniej 3 msc, aby uzyskać trwalszy efekt.
Co do solarium, to sama zdecydujesz. Ja tylko ostrzegam, że może dojść do fotouczulenia.
A na męża nie krzycz o błahostki, bo szkoda Twoich i jego nerwów. A ochota na seks przyjdzie, jak trochę się wyluzujesz. Naucz się tego (książka, film, muzyka, co lubisz).
Jeśli podłoże tej tachykardii jest emocjonalne, to być może nie będziesz musiała całe życie przyjmować. O tym decyduje lekarz po badaniu kontrolnym.
napisał/a: kasiaa3 2008-10-01 07:57
Czyli deprim + solarium =moze dojsc do fotouczulenia? jak przyjmowalam psychotropy to korzystalam tez z solarium raczej nic mi nie bylo. A mam takie pytanie skoro po silniejszych lekach wcale nie bylo dobrze to czy deprim moze pomoc? i czy ma jakies skutki uboczne( po psychotropach spalam caly czas)?
mysle tez o seksuologu(tylko nie mam jak i czasu na chodzenie na terapie,za duzo tych lekarzy) bo ta "dolegliwosc" przysparza jeszcze wieksze napiecie w malzenstwie.( kiedys psychiatra przepisal mi leki na to "zaburzenie" ale nic nie daly)

A wracajac juz do corki powiem tak,ze prawie po tygodniu antybiotyku,wydaje mi sie,ze jest lepiej tzn: corka nie kaszle juz w nocy, ani wieczorem, przez dzien nie wiem za bardzo jak to wyglada bo jest z prababcia ( ona twierdzi,ze moze raz jej sie zdarzy, i jak skakala na trampolinie to tez zakaszlala). Moje pytanie to czy podawac kolejne 7 dni biseptol?ja mysle,ze tak...( choc ta trampolina daje do myslenia)

Powoli jej wycofuje tez flixotide,bo skoro tyle zazywala i nic...
napisał/a: Peter 2008-10-01 10:58
Tak, kontunuować Biseptol. Więc mamy do czynienia z atypową infekcją i nadwrażliwością poinfekcyjną. To nie jest typowa astma, a raczej zespół astmopodobny.
Oczywiście, Deprim może być bardziej skuteczny, niż się wydaje.
Mogę Ci podać alternatywne leki, ale wątpię, aby udało się nakłonić jakiegoś lekarza do takiego leczenia.
napisał/a: kasiaa3 2008-10-01 12:21
To jak sie leczy ten zespol astmopodobny ? i czy po tym biseptolu (gdyby tak bylo)to jej przejdzie?

Tak jak mowilam sprobuje ten deprim i bueralecitin.
Mam takiego lekarza,ktory raczej wszystko mi przepisze,jak bede u niego to moge zapytac,a co by to byly za leki?

Dzieki...