ciagle chora

napisał/a: Peter 2008-09-25 08:28
Bardzo dobra decyzja, aby dziecko sprawdzić w Rabce. Zawsze jestem za tym, żeby próbować ustalić w czym problem.
Tak, też jest prawdą, że ten lek może wysuszać gardło. Dlatego jak pisałem wyżej, stosuje się te leki, jak są stany spastyczne oskrzeli (wtedy konieczność).
Nie jestem pewny, czy ta zwiększona dawka pomoże, jeśli do tej pory nie było efektu.
Ja zasugerowałbym krótko (ok. 5 dni) leczenia ogólnie sterydami (nawet w postaci zastrzyków z dexavenu) aby ocenić jaki będzie efekt, a zamienił flixotide na ten właśnie cromoxal.
napisał/a: kasiaa3 2008-09-25 08:56
Czyli moj pomysl na to:
nie zwiekszam dawki flixotide(bo ona juz miala 125 i tak kaszel byl) a powoli go wycofuje, gdyby kaszel sie zwiekszal po wycofaniu to z powrotem wlacze, dobrze tak bedzie ?

dzis poprosze o przepisanie tego cromoxalu, zobaczymy czy przepisze..

dexawer miala podawany dawniej jak ladowalismy na pogotowiu z atakami kaszlu i przechodzilo

a do Rabki i tak musze czekac z miesiac, bo podobno taki jest czas oczekiwania na miejsce
napisał/a: Peter 2008-09-25 09:01
Na razie utrzymuj dotychczasową dawkę.
Z lekarzem porozmawiaj na temat tego leku. Co do dexavenu (skuteczny) świadczy o tym, że dziecko jest alergikiem i ma zaczątki astmy alergicznej.
napisał/a: kasiaa3 2008-09-25 09:54
Ok, czyli utrzmuje ta dawke a zobaczymy czy mi doktor przepisze ta recepte...

Ale jeszcze cos opisze jak to bylo,corka z reguly dostawala ataki kaszlu po infekcjach tzn wygladalo to tak: tydzien katar a pozniej kaszel zamieniony na atki kaszlu i wtedy noca na pogotowie,ale po wyjsciu juz z domu syknieciu sie z innym powietrzem, w samochodzie ,na dworze juz jej bylo lepiej, a w szpitalu dostawala dexawer( i wymiotuje troche po tym, dlaczego?)i przechodzilo nie calkowicie ale bylo lepiej. Ostatni atak jak miala to juz mialam w domu berodual wiec obeszlo sie bez pogotowia(zastanawiam sie dlaczego tak pozno dopiero mi go przepisali,jak non stop jezdzilam na pogotowie oddalone 25km). Kiedys tez dostala aminofiline czopki,tez jej przeszlo,stopniowo ale przeszlo.

A jeszcze nasunela mi sie taka rzecz, ze od jej pierwszego roku zycia gdy pojawily sie ataki kaszlu to corka miala przepisywany na to encorton i wogole jej nie pomagal za kazdy razem nic a nic.
Dopiero gdy miala 3 lata i byla taka chora podejrzewano ja o pneumocystoze,podano biseptol w duzych dawkach ,dziecko jak nowe pol roku bez chorob,nic. I doszlysmy z lekarka ze moze ona od urodzenia (szpital jak miala 2 tyg i pozniej) zostala wlasnie tam zarazona i dlatego nie szla na encorton?
Do tego dodam,ze wszystko bylo ok poki nie pojawil sie maly piesek bardzo zarobaczony i mieszkal sobie w domu.Psa juz w domu nie ma i raczej sie z nim nie styka.Testy na psa wyszly ze jakies tam uczulenie ma. Czy ten kaszel mialby cos wspolnego z tym psem?moze czym sie zarazila od niego i to u niej siedzi w organizmie ?

Teraz patrze na karteczke od pediatry, i pisze na niej,ze do nosa na katar moge kupic dziecku w zamian za flixonase, cromosal albo cromoxal ci ze jest bez recepty, czy to cos ppodobnego o czym ty mowisz(cromoxal) ?

Duzo tego napisalam:)
dzieki,
napisał/a: Peter 2008-09-25 10:47
Tak, w tych kroplach do nosa jest ta sama substancja czynna, co w proponowanym przeze mnie Cromoxalu.
Jeśli tak reaguje na Dexaven, to go nie można stosować jako zasadę, tylko w wyjątkowych przypadkach.
Niestety, jak nie było efektu po Encortonie, to zecydowanie jest to nadwrażliwość poinfekcyjna.
Pneumocystozę można dostać od pieska. I glistnicę też.
Jeśli dziecko nie miało leków na pasożyty i miało kontakt z takim pieskiem, to uważam, że powinno się je podać.
Nie stoi też nic na przeszkodzie (jak pisałem wcześniej) aby dziecko przeleczyć Biseptolem lub Bactrimem.
napisał/a: kasiaa3 2008-09-25 11:06
Wielkie dzieki za bardzo szybkie odpowiedzi:)

11 wrzesnia miala podany zentel.

Czyli zostaje na tym,ze:
prosze doktora o recepte na cromoxal
prosze o recepte na biseptol lub bactrim , tak bedzie dobrze?

A singular nie dziala na nadwrazliwosc?

I jeszcze pytanie z innej beczki, corka juz od jakiegos 1,5 roku skarzy sie ze ja piecze pupa( fakt jest taki ze wargi sromowe i okolice odbytu ma zaczerwienione,raz wiecej raz mniej).Jakis czas temu bylysmy u dermatologa dzieciecego, nawet jej dokladnie nie obejrzal, przepisal masc robiona i pomaga na chwile i znow wraca ta dolegliwosc.Inny lekarz twierdzi ze ja za bardzo sterylizuje( nie prawda).Juz probowalam rozne rzeczy,zmienialam proszek,prasuje bielizne,pralam w rekach,nie susze na sloncu,zmienialam papier toaletowy i w sumie nic. A moze to od duzej ilosci antybiotykow,ktore corka wypila? nie wiem sama. Na dzien dzisiejszy smarujemy kazdego wieczora ta robiona mascia albo linomagiem.Ale czy takie codzienne smarowanie 4 latce to dobry sposob?
napisał/a: Peter 2008-09-25 11:27
Takie objawy sugerują drożdżycę. Po dużej ilości antybiotyków i leków sterydowych (wprawdzie są one stosowane miejcowo, ale niestety dziecko przy inhalacji trochę leku połyka) jest to jak najbardziej możliwe.
Konieczna więc Nystatyna.
Jak był zentel, to sprawa nicieni (pasożytów) zamknięta.
Osobiście najpierw przeleczyłbym nystatyną tak 3-4 dni, a potem zastosował w odpowiedniej dawce Bactrim do 7 dni i ponownie nystatyne na 3-4 dni. I powinno być ok.
Oczywiście, cały czas osłona np. Trilac lub Lacidozone.
napisał/a: kasiaa3 2008-09-25 11:48
To tak zrobie, ale nystatyna jest na recepte(jest jakas dla dzieci?)mam nadzieje ze doktor mi przepisze.

I jeszcze takie pytanie odnosnie tego antybiotyku, to czy on nie powinien byc podawany wiecej niz 7 dni? ostanio miala 14 dni ten biseptol...
napisał/a: Peter 2008-09-25 14:21
Jak będzie potrzeba, to lekarz przedłuży. To taki minimalny okres, co podałem.

Jest Nystatyna w zawiesinie przeznaczona dla dzieci. Lekarz pownien przepisać, bo opisywane objawy w okolicy narządów płciowych na to wskazują. Ta robiona maść powinna być kontynuowana. Poza tym biseptol to zaostrzy, dlatego potrzebny lek hamujący namnnażanie drożdżaka.
napisał/a: kasiaa3 2008-09-26 07:24
Witam,
po dniu wczorajszym wyglada to tak :
biseptol 480 w tabletkach, 2razy co 12godz po 1 tabletce (rozpuszczam ja w wodzie na lyzeczce,moze tak byc?) przez 7 dni jak nie bedzie poprawy, a jak bedzie to 14

nystatyny nie przepisal, kazal zrobic najpierw kal bakteriologicznie + grzyby

I podaje trilac,rozpuszczam jej w mleku albo wysypuje na lyzeczke,moze tak byc? 2razy dziennie czy 3? i przez ile dni? i wystarczy godzine przed lub po antybiotyku?

skierowanie do Rabki dostalysmy

cromoxalu nie dostalysmy, tylko flixotide 2razy dziennie po 2 dawki 50
napisał/a: Peter 2008-09-26 07:58
Prawidłowo i naukowo.
Trilac podawać po godzinie po podaniu biseptolu. 2 razy dziennie wystarczy.
napisał/a: kasiaa3 2008-09-26 09:16
Dzieki,

A trilac to podawac jeszcze po skonczeniu antybiotyku? ile? z tydzien...

Mala teraz przez ten biseptol sie oslabi,to mam pytanie, jak skonczymy antybiotyk ( bo slyszalam ze w trakcie sie nie podaje) to podac jej jakies witaminy typu rutinacea w syropie?

na 1 pazdziernika miala dostac dawki ribomunylu, czy teraz jak bedzie miala antybiotyk przesunac podawanie na po kuracji antybiotykowej ?

a engystol n normalnie podawac?

a czy jest flixotide do nebulizatora? bo corka ma ale do tuby,