ciągłe kłopoty: katar, gardło, wydzielina

napisał/a: Peter 2010-11-17 09:36
Można euphorbium 2 razy dziennie zapobiegawczo.Proponuję syrop z cebuli.
napisał/a: Laura.27 2010-11-17 10:31
Dr Peter przez jaki czas ten Euphorbium jej dawać? i syrop z cebuli ile razy dziennie? Dziekuje bardzo za wszystkie Te odpowiedzi naprawdę jestem wdzięczna bo bardzo się bałam i stresowałam tym ze tak długotrwały poranny kaszel i chrząkanie może doprowadzić do jakiejś astmy ,a lekarka zlekceważyła sobie po prostu jak to czasem w życiu bywa niestety. Odezwę się jak będę miała wymaz Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję.
napisał/a: Peter 2010-11-17 10:53
Euphorbium do 4-6 tyg. Syrop z cebuli 2 razy dziennie łyżka stołowa. Mam nadzieję, że temat wyczerpany.
napisał/a: Laura.27 2010-11-17 11:15
Dr Peter przepraszam jeśli zdenerwowałam :(. Dziekuję ślicznie za pomoc jestem bardzo wdzięczna .
napisał/a: Peter 2010-11-17 11:25
Na razie jeszcze pani mnie nie zdenerwowała ;)
napisał/a: Laura.27 2010-11-17 11:36
To dobrze ale w razie co proszę się nie zlościć na mnie :). Pozdrawiam milo i miłego dnia życzę.
napisał/a: Laura.27 2010-11-18 10:54
Witam.
Dr Peter mamy wyniki wymazu i wyszło ,,Staphylococcus aurcus metycylinowrażliwy,,wrażliwa na
-Anocksac+kw Klawulonowy
-Cefuroxim
-Gentamycyna
-Klindamycyna.
Byłam u mojej lekarki sama bo córcia w przedszkolu jest i ona stwierdziła ze tej bakterii się nie leczy, dopiero jak będzie córcia miała jakąs infekcje która będzie wymagała antybiotyku to da gentamycyne do nebulizacji ,tymbardziej ze córcia brala ta gentamycyne jakieś 10-14 dni temu co miala ten straszny kaszel i katar. Powiedziała ze mam ją traktować jak zdrową, bo pól ludzi ma taka bakterie już sama nie wiem co mam o tym mysleć :( .Z góry bardzo dziekuję za wyrażenie swojej opini na ten temat Dr Peter
napisał/a: Peter 2010-11-19 08:47
Czy oznaczony jest wzrost? Bo jeśli nieliczne, to faktycznie nie ma powodu, by to leczyć.
Sugerowałbym w okresie zmniejszonej zachorowalności (np. maj- sierpień) szczepionkę uodparniającą Luivac, o ile będzie taka potrzeba.
napisał/a: Laura.27 2010-11-19 09:30
Nie mogę się bardzo doczytać ale z tego co wnioskuje to pisze dość liczna hodowla.moja lekarka sugerowała szczepionkę pinovaxin o ile dobrze napisałam to jakaś szczepionka do noska mówiła, ale musi byc dziecko w pełni zdrowe zero kataru itp a córcia w sumie co rano grząkanie,podkasływanie i dzisiejszej nocy jakby spała z zatkanym nosem tak sapała.Dr Peter czy jest potrzeba abym zrobiła jej wymaz z noska? i wczoraj kozystajac z dnia wolnego byłam u innej jeszcze lakarki i ona tez stwierdziła ze trzeba czekac na infekcjei jak ona będzie to wtedy damy gentamycynę do nebulizacji. Dr Peter czy ta bakteria może wywoływac u niej te objawy co pisze o nich?,
napisał/a: Peter 2010-11-19 10:56
Może, ale również mogą to być inne przyczyny. Ja też sprowadzam się do stwierdzenia, że leczyć przy zaostrzeniu objawów chorobowych (jeśli chodzi o antybiotykoterapię).
napisał/a: Laura.27 2010-11-19 19:26
Dr Peter dziękuje za pomoc w podjęciu decyzji co robić dalej z ta bakterią . Może jakieś domowe sposoby są aby mała przestała mi chrząkać i podkasływać jakieś zioła aby tak nie grząkała cały czas na to podkasływanie zaczełam jej dawć ten syrop z cebuli 2 razy dziennie po łyżce stołowej , i jakoś czasem mam też wrażenie jakby mówiła przez nos ale katar praktycznie ma znikomy na noc tylko zatyka jej jedną dziurkę. Dr a co sadzi Pan o ten szczepionce do noska pinovaxin nie wiem czy dobrze napisałam. Pozdrawiam Laura.
napisał/a: Laura.27 2010-11-22 11:35
Witam. niestety to znowu ja :( nie wiem sama jak juz mam podejsc do tego wszystkiego, nie wiem co tak naprawde dolega mojej córci a lekarze twierdza ze nic sie nie dzieje, mała w sobote w nocy miała tak zabity nos ze przy spaniu kreciła sie i sapała :( ,w dzień było znosnie malutki katar ale za to grzakała bardzo czesto juz i kazalam jej wypluwac i grzaknąc tak pozadkie wiec wypluła zóltawa flegme dałam jej sinupret 2 razy dziennie po 15 kropelek na wode i daje jej cały czas syrop z cebuli 2 razy dziennie po łyzce stołowej i tej nocy nawet niezle spała ale rano wstala z lekkim kaszlem takim mokrym troche i katar standardowo :(.Pusciłam ja do przedszkola ale sama nie weim co mam dalej robic bo osobiscie wydaje mi sie ze zdrowe dziecko nie miałoby co chwila falami zatkany nos i wsumie tak dziwnie bo w dzien raz ma ok a za chwile jej zatyka dziurke i mówi przez nos i chrzaka cały czas jakby jej tam cos spływało lub zalegało.Nie wiem czy isc znowu z nia do lekarza ale znam juz odpowiedz ze wszystko jest ok a niestety u nas w regionie nie znam lepszego lekarza niz do tego co chodze z córcia prywatnie.Proszę o porade moze sa jakies leki ziołwe na to grzakanie,chrypke czasem ktore mogłabym jej dawac Dr Peter wiedze ze tymi ciagłymi pytaniami chyba zezłoscilam ale naprawde nie wiem co sie dzieje z córcia odkad poszła we wrzesniu do przedszkola w zyciu mi tak nie chorowala długo i nie miala takich infekcji ;( owszem miala i rota wirusa i inne choroby ale zazwyczaj tydzien i dziecko było zdrowe.Z góry dziekuje za porade mamom z forom i Dr Peterowi.