Czy Wasze dzieci jedzą frytki,chipsy itp.

chciałabym mieć czas, żeby przygotować takie całkowicie własne frytki, ale dla frytek nie chce mi się tyle siedzieć w kuchni. zawsze mi się to danie trochę z fast foodem będzie kojarzyć, a że dziś każdy chyba cierpi na niedomiar czasu, to frytki mrożone są zbawieniem. Ja jak mówiłam McCain. szczerz mówiąc ze wszystkich są najsmaczniejsze :)

jest fajny artykuł o powiązaniu fast foodów jedzonych przez dzieci, a chorowaniem przez nie na astmę (jakieś najnowsze odkrycie naukowców)

" W badaniach udział wzięło około 700 dzieci, z czego 250 cierpiało na astmę. Ogółem ponad połowa maluchów jadła posiłki typu "fast food" częściej niż dwa razy w tygodniu. "

(wiecej info na http://www.homeopatiaok.pl/Portal/Aktualnosci/Artykul.aspx?Id=80 ) Czyli kolejny dowód na to, że śmieciowe jedzenie niczemu nie służy:/

wykluczone ! ja umie gotowac.

Mateusz czasami je takie rzeczy... Nie mogę mu tego zabronić skoro sama czasem mam na nie ochotę...

geranium napisal(a):

chciałabym mieć czas, żeby przygotować takie całkowicie własne frytki, ale dla frytek nie chce mi się tyle siedzieć w kuchni. zawsze mi się to danie trochę z fast foodem będzie kojarzyć, a że dziś każdy chyba cierpi na niedomiar czasu, to frytki mrożone są zbawieniem. Ja jak mówiłam McCain. szczerz mówiąc ze wszystkich są najsmaczniejsze :)

też najczęściej kupuję McCaina frytki, bo są smaczne i właśnie nie są nasączane jakimiś tam sztucznościami. a czy ktoś już widział w sklepie te łódeczki McCaina?

moje dziecię próbuje wszystkiego co jem ja, więc i frytek też posmakowała. jemy je baaaardzo rzadko i zwykle kupuję mrożone, które przygotowuje się w piekarniku.

mój brząc je frytki, ale jak mu sama zrobię frytki z ziemniaków twierdzi, że inne są "fuj"

Przez tydzień opiekowałam się moją roczną siostrzenicą, no i oczywiście pojawił się problem co mała Nińa będzie jadła. Zwykle zamawiam jedzenie w sklepie internetowym dodomku.pl i robię od razu duży zapas. Słuchając więc siostry zamówiłam jej przecierane zupki z Hipp, bo takie podobno wcina. Jako, że sama nie miałam doświadczenia z takim maluszkiem, przeraziłam się kiedy mała zaczęła podbierać mi z talerza frytki. Okazało się, że faktycznie zupki w słoiczku bardzo lubi, ale fast foodami też nie pogardzi. Najlepsze jest to, że tak się przyzwyczaiła do moich obiadków, że nie bardzo miała ochotę na swoje. I cały zapas zupek został dla mnie:))

Mój pije i cole i jada chpisy,frytki,oczywiście nie codziennie a frytki robię sama z ziemniaków pokrojonych w słupki

Mój synek za nimi przepada,ja kupuję mrożone,ale moja teściowa sama robi i te najbardziej mu smakują,chipsy nie daję mu,bo to chemia,sama tez nie jem,cola posmakował jej,ale nie daję ,do picia daję mu wodę,albo soczki

frytki czasem dostaje, ale sporadycznie, no i oczywiście takie, które sama zrobię, a nie jakieś ze starego oleju ;) chipsów nie je, bo my też nie jemy, więc nie kupujemy...
Gdyby mógł to najchętniej by jadł parówki, frytki i jajka ;)

Mój młodszy brat najchętniej jadłby tylko frytki na obiad.Mama stara się nie dawać frytek,ale brat strasznie marudzi,że nie zje nic innego. Ze śniadaniem jest to samo,jadłby tylko parówki,a mama doszukuje się na nich jakiegoś atestu. Czy to ważne?