interpretacja wynikow TSH, ft3, ft4, anty-TPO
napisał/a:
soaring
2014-07-08 22:31
działania syntetycznego hormonu nie masz prawa jeszcze odczuwać, bo tydzień to za krótko. nie mówiąc o tym, ze nie wiadomo jakiej dawki docelowo potrzebujesz. pigułki anty często zwiększają zapotrzebowanie na hormony tarczycy, więc dawka w trakcie brania pigułek będzie pewnie wyższa niż jakbyś nie brała.
czy chcąc schudnąć, czy nie, nie możesz chodzić głodna. warto pamiętać, że bardzo energetyczne jest białko i tłuszcze, więc jeśli potrzebujesz obniżyć kaloryczność posiłku nie zmniejszając porcji jako takiej, to wystarczy użyć mniejszej porcji tłuszczu (np. mniej oliwy do sałatki), czy białka (mniejsza porcja mięsa na obiad), dodając więcej warzyw, zwłaszcza teraz, sezonowych typu cukinia, pomidor, kalafior.
nie zniechęcaj się, ale dopóki nie wyregulujesz pracy tarczycy znalezieniem właściwej dla siebie dawki hormonu, waga może stać w miejscu. ale czy teraz czy za chwilę, odżywianie jest najlepszym lekarstwem na wszystko :)
a że masz kryzys. mogę mówić tylko za siebie, ale mnie np. ścina z nóg brak słońca. jak się pojawia kiepska pogoda, to chodzę jak zombie niemalże. niech pocieszeniem będzie, że zdrowi ludzie też jęczą :)
czy chcąc schudnąć, czy nie, nie możesz chodzić głodna. warto pamiętać, że bardzo energetyczne jest białko i tłuszcze, więc jeśli potrzebujesz obniżyć kaloryczność posiłku nie zmniejszając porcji jako takiej, to wystarczy użyć mniejszej porcji tłuszczu (np. mniej oliwy do sałatki), czy białka (mniejsza porcja mięsa na obiad), dodając więcej warzyw, zwłaszcza teraz, sezonowych typu cukinia, pomidor, kalafior.
nie zniechęcaj się, ale dopóki nie wyregulujesz pracy tarczycy znalezieniem właściwej dla siebie dawki hormonu, waga może stać w miejscu. ale czy teraz czy za chwilę, odżywianie jest najlepszym lekarstwem na wszystko :)
a że masz kryzys. mogę mówić tylko za siebie, ale mnie np. ścina z nóg brak słońca. jak się pojawia kiepska pogoda, to chodzę jak zombie niemalże. niech pocieszeniem będzie, że zdrowi ludzie też jęczą :)
napisał/a:
soaring
2014-07-08 22:36
nie mam do końca przekonania, że to hashi, ale na dziś nie ma to specjalnie znaczenia. Twoja płaty mają w sumie około 10 ml, a hormony są w dolnych granicach norm. pamiętaj, żeby teraz co 6-8 tygodni robić badania kontrolne, aby jak najszybciej znaleźć docelową dawkę.
napisał/a:
soaring
2014-07-08 22:38
co za lekarz kazał kontynuować taką dawkę przy podwyższonym ft4? klasyczna polekowa nadczynność, należy zmniejszyć dawkę euthyroxu. nie masz objawów nadczynności? kołatania serca, drżenie rąk, podenerwowanie, itp?
napisał/a:
kasia1327
2014-07-08 22:47
dobrze przeczytać coś mądrego, dziękuję soaring :)
napisał/a:
soaring
2014-07-08 22:49
do usług :)
napisał/a:
Agataga
2014-07-09 17:17
Dziękuję serdecznie za odpowiedź. Byłam dzisiaj u lekarza, dostałam dawkę 75 Euthyrox. Czy przy moich wynikach to dawka odpowiednia ? Moja aktualna waga 62 kg (lekarz przeliczał 1.2 na kg masy ciała). Dzięki Wam wprowadzam zmiany żywieniowe, odstawiam gluten i nabiał, zakupiłam też suplementy i rozpoczynam walkę :) Mój lekarz nie wspomniał nic o suplementacji, nadmienił tylko "nieśmiało" o diecie bezglutenowej.
napisał/a:
soaring
2014-07-09 19:36
żartujesz chyba? dostałaś 75 mcg na start?
terapię lewotyroksyną prawie zawsze zaczyna się od 25 mcg (rzadziej od 12,5 mcg lub od 37,5 mcg, jeszcze rzadziej od dużych dawek, ale to interwencje przedoperacyjne raczej) i powtarza badania co 6-8 tygodni. minimum to tsh, warto też ft4 i ft3, a przynajmniej ft4. jeśli wyniki będą ok, to się kontynuuje tę dawkę, jeśli złe, to podwyższa. podwyższa niewiele. zwykle do 37,5 mcg na kolejne 6-8 tygodni, ostatecznie do 50 mcg. znów badania kontrolne i ewentualne podwyższenie do 62,5 mcg, potem do 75 mcg itd.
gdy się dojdzie do właściwej dawki to badania kontrolne się wykonuje co około pół roku a nawet rzadziej, w zależności od samopoczucia.
lekarz może fantazjować, że dopasuje Ci dawkę do wagi, ale Ty nawet usg nie masz, więc po tych wynikach równie dobrze można wróżyć z fusów, na jakiej dawce lewotyroksyny się skończy.
terapię lewotyroksyną prawie zawsze zaczyna się od 25 mcg (rzadziej od 12,5 mcg lub od 37,5 mcg, jeszcze rzadziej od dużych dawek, ale to interwencje przedoperacyjne raczej) i powtarza badania co 6-8 tygodni. minimum to tsh, warto też ft4 i ft3, a przynajmniej ft4. jeśli wyniki będą ok, to się kontynuuje tę dawkę, jeśli złe, to podwyższa. podwyższa niewiele. zwykle do 37,5 mcg na kolejne 6-8 tygodni, ostatecznie do 50 mcg. znów badania kontrolne i ewentualne podwyższenie do 62,5 mcg, potem do 75 mcg itd.
gdy się dojdzie do właściwej dawki to badania kontrolne się wykonuje co około pół roku a nawet rzadziej, w zależności od samopoczucia.
lekarz może fantazjować, że dopasuje Ci dawkę do wagi, ale Ty nawet usg nie masz, więc po tych wynikach równie dobrze można wróżyć z fusów, na jakiej dawce lewotyroksyny się skończy.
napisał/a:
Agataga
2014-07-09 21:59
Chciałabym, żeby to był żart... niestety to prawda. Tak "coś czułam" po lekturze forum, że zaczyna się od dużo niższej dawki. Dlatego zapytałam specjalistów :) Naprawdę to forum to skarbnica doświadczenia i wiedzy. Dziękuję Soaring. Spróbuję wymienić w aptece na dawkę 25, może się uda. Też jestem z Wwy i doczytałam jakiego lekarza polecasz, ale terminy są obecnie na 23-25 września. Zapisałam się, na listę rezerwową też. I pochwalę się upiekłam chleb gryczany wg przepisu, który podawałaś.
Jest pyszny :)
Jest pyszny :)
napisał/a:
soaring
2014-07-10 08:29
możesz nie wymieniać, możesz łamać te tabletki, tak żeby mniej więcej tygodniowo wychodziło Ci 7x25 mcg. na początku spróbuj na 4 części łamać, a po tygodniu czy dwóch możesz brać 2 dni po 37,5, a trzeciego nic, potem znów 2 dni po 37,5 i kolejnego nic. lewotyroksyna ma 7-10 dniowy okres półtrwania, więc nic Ci nie będzie.
terminem wizyty mnie zszokowałaś ;) może uda się wcześniej, skoro jesteś nową pacjentką. czekać niestety warto, nie znam innej sensownej endo.
cieszę się, że chleb Ci smakuje :) ja już nie mogę gryczanego, mam odrzut od tego smaku ;)
terminem wizyty mnie zszokowałaś ;) może uda się wcześniej, skoro jesteś nową pacjentką. czekać niestety warto, nie znam innej sensownej endo.
cieszę się, że chleb Ci smakuje :) ja już nie mogę gryczanego, mam odrzut od tego smaku ;)
napisał/a:
Agataga
2014-07-11 10:39
Dziękuję... pozostało mi "dzielenie włosa na czworo" czyli krojenie tabletek :) do czasu wizyty u nowego endokrynologa.
napisał/a:
kasia1327
2014-07-22 22:16
od 16.07 dawka zwiększona z 25 do 37,5 hormonu,samopoczucie ...różnie to bywa,może to dlatego ,że raczej zle znoszę upały,nawyki żywieniowe zmienione(bez żalu i tęsknoty za słodyczami,słodkimi napojami itp itd) i waga...no właśnie,od 3.07,jestem -3,7 kg na wadze ,jednak w centymetrach nic się nie zmieniło i chyba czeka mnie chudnięcie na wadze a centymetry ani drgną,czytałam ,że tak niektórzy mają.Czy można być grubasem z niską wagą? :(
napisał/a:
soaring
2014-07-22 22:47
upały mało kto lubi i dobrze znosi :)
a waga będzie spadać jak dojdziesz do tsh około 1 i wysokich hormonów.
a jeśli nie to będziemy myśleć dalej, ale to naprawdę nie ma sensu teraz szukać dziury w całym, tylko jeśli nie będzie chudnąć przy unormowanej pracy tarczycy.
a waga będzie spadać jak dojdziesz do tsh około 1 i wysokich hormonów.
a jeśli nie to będziemy myśleć dalej, ale to naprawdę nie ma sensu teraz szukać dziury w całym, tylko jeśli nie będzie chudnąć przy unormowanej pracy tarczycy.