Jak pozbyć się gronkowca złocistego w gardle?

Gaja 23 - faktycznie, ciężki. Jak gronkowiec jest oporny na klindamycynę, to mozna już praktycznie dać sobie spokój z antybiotykami. Chyba, że decydujesz sie na najnowsze, typu Linezolid (ale opakowanie kosztuje 1100 euro), więc łatwo przeliczyć ile to na złotówki wychodzi.
Na miejscu lekarza spróbowałbym leczenia bodźcowego (szczepionka typu Polyvaccinum lub autoszczepionka), ale wcześniej powinno się podać leki wstępnie uodparniające (Engystol, Echinacea compositum).

Marcin884 - coś tam jednak się dzieje. Trzeba cierpliwości. Co do prostaty, każda szczepionka zaraz "pokaże", gdzie w organiźmie jest problem. Powiększone węzły chłonne to długa droga do podleczenia.

A czy te szczepionki mogą byc stosowane u 2 letnich dzieci, no bądź co bądź z podejrzeniem alergii (bo w sumie nie została ona wykluczona :/). A leki uodparniające są na receptę? Bo dzis mam wizyte u lekarza to od razu mu podpowiem.

A tak przy okazji to już wiem dlaczego żadne antybiotyki, które do tej pory dostawała np. Klacid wcale jej nie pomagały :/

No właśnie. Wątek ucieka, a to chodzi o 2 letnie dziecko. Niestety, te szczepionki można stosować od lat 3.
W takim razie proponuję Echinacea compositum SN i Engystol. Trzeba stosować przez 6 tygodni. W tym przypadku najlepiej byłoby obydwa leki w zastrzykach co 3 dni.
Można spróbować podać w nebulizatorze antybiotyk np. gentamycynę. Tylko przy tych lekach, bo w przeciwnym razie może dojść do drożdżycy lub infekcji wirusowych.

Peter dziekuję ci bardzo juz zapisuję nazwy leków i ide na wizyte - zobaczymy co powie?

lekarz niestety nie przejął się zbytnio tym wynikiem wymazu tak jak Peter pisałes :/ Oczywiście stwierdził, że jest to informacja przydatna ale dał córce leki do inhalacji w tym Pulmicort 0,125 oraz Cromoxal na 10 dni i kazał łączyc do inhalacji czy to prawidłowe postępowanie.
Gdyz bratowa dla syna miała zaleconą terapię Pulmicortem a po terapii dopiero miała podawać Cromoxal :/
Jestem zbita z tropu :(

No coż, szukałbym innego lekarza. Ale to może być szukanie bardzo długie, tym bardziej, że coraz częściej wciska się lekarzom, że gronkowiec złocisty to flora fizjologiczna. Tutaj na dodatek jest jeszcze paciorkowiec.
Co do leków wziewnych, to byłbym za tym, że najpierw Pulmicort, a potem cromoxal. Chociaz dla mnie to leczenie objawowe, a nie przyczynowe.

Peter czyli najpierw udac się do laryngologa czy alergologa???
Bo jakos po 3 dniach inhalacji ni deka poprawy :/
I tez uważam jak Ty że najpierw pulmicort - potem Cromoxal, zwłaszcza, że tak mojemu bratankowi 4 letniemu zaleciła pani alergolog - pulmolog to chyba lepiej się zna niż pediatra :/

No raczej lepiej się zna. Dla mnie to sprawa dobrego laryngologa.
Jeszcze można ze 2 dni poczekać, jesli dalej nie będzie poprawy (a myślę, że tak będzie, bo nie o to tutaj chodzi), to naprawdę trzeba szukać innego lekarza, bo problem jest przede w szystkim w infekcji, a nie w alergii.

Jakie badanie krwi wykonoć by spr/ potw infe bakteryjną w organizmie.
Mam zamiar zrobić ASO , Posiew krwi to starczy?
Po auto oczywiscie

O ile pamiętam, gronkowca stwierdzono w gardle. A więc trzeba po leczeniu wykonać posiew kontrolny z gardła. We krwi gronkowca nie miałeś, więc nie ma co tam szukać. ASO dotyczy paciorkowców, a nie gronkowców (ale jak chcesz zrobić, to można).

Tak stwierdzona po ilus probach , ale on wychodzi tylko jak sa zaostrzenia >
znaczy podchodzi do gory.
Zrodla jest niżej - krtań , węzeł.
A paciorkowca ma w prostacie Entero spp. chyba mialem jakies załamanie odpornosci wywołane mrozem i tym gronkowcem.
Dlatego kolejne problemy - serce strasznie mnie boli , i nie jest to stress bo ten mislem jux nie raz w zyciu mocny ze az nie moglec spac.
I serce nie bolało a teraz ciągle :( i sam nie wiem która to bakteria .
az do reki bol promieniuje w dodatku węzly sam nie wiem ile ich jest ale lidze je w 10 tkach.
Sam nie wiem jak to uderzyć po auto prawdopodobnie czeka mnie dluga antybiotykoterapia na prostatę - uffff i pomyslec ze to wszystko przez jędną ulewe
deszczu w ktorej szlem 5km :( do tamtej pory cieszylem sie normalnoscia teraz muszę o nią walczyć.

Nie chcę Cię zrażać, ale długotrwała antybiotykoterapia zniszczy to, co zrobi autoszczepionka. Nie tędy droga.