Jak zwalczać przeziebienie?

ja jeszcze kilka lat temu często chorowałam, szczególnie w takim tygodniu jak jednego dnia było ciepło, a następnego bardzo zimno, jednak od jakiś dwóch lat zaczęłam gotować bardziej potrawy z czosnkiem( nie tym w proszku) i muszę przyznać, że moja odporność znacznie wzrosła :) oprócz tego jak mnie zaczyna boleć gardło to zawsze szybko reaguje i robię sobie niksturę na gardło z miodem, cytryną i spirytusem :) mi zawsze pomaga i potem nie jestem już przeziębiona, także myślę, że to dobry sposób :)

Ja na przeziębienie zawsze stosuję cebulę i czosnek rozgniecione i zalane sokiem z cytryny plus cukier do smaku. Doskonale działa, ale trzeba zostać w domu, bo zapach z ust jest niesamowity !

a u nas zawsze sok z czarnego bzu się sprawdza

anka_fanka napisal(a):

Ja na przeziębienie zawsze stosuję cebulę i czosnek rozgniecione i zalane sokiem z cytryny plus cukier do smaku. Doskonale działa, ale trzeba zostać w domu, bo zapach z ust jest niesamowity !

bleee na samą myśl mi niedobrze :P serio, jakoś te domowe metody mnie odrzucają. jeszcze sok z czarnego bzu to rozumiem, ale i tak ciężko go dostać. dlatego jak coś mnie chwyta, to kupuję sobie ulgrip hot, takie saszetki rozgrzewające, które właśnie mają w składzie m.in. czarny bez i maliny.

no nie brzmi ciekawie ale pomaga :) Jeśli nie chcesz się leczyć cebulą i czosnkiem to staraj się nie rozchorować. Mogą w tym pomóc preparaty wzmacniające odporność takie jak Pepthym X z wyciągiem z grasicy - http://www.langsteiner.eu/pl/kategoria/odpornosc/ Słyszałam o nim sporo dobrego i zastanawiam się nad zamówieniem dla mojej rodziny bo od września bez przerwy chorujemy.

Ja do tej pory leczyłam się tylko domowymi sposobami, ale koleżanka mi powiedziała, że niewyleczona grypa może potem prowadzić do komplikacji różnych. Tak mnie nastraszyła, że w końcu zamówiłam sobie tutaj pakiet medyczny https://medistore.com.pl/ i jak tylko coś się dzieje, to mogę od razu liczyć na konsultację.

Najlepiej naturalnie, ale jak to mało, to wtedy można sięgnąc po jakies specyfiki ;)

Jem co drugi dzień kanapkę z drobno posiekanym czosnkiem, piję syrop na kaszel suchy (ogrzewanie mnie wykańcza), biorę podwójna dawkę witaminy c jedząc cytrusy, pije rumianek i nagietek.

Piję rumianek z miodem, jednak tylko wtedy, gdy nie ma podrażnionego gardła, najczęściej piję sok z kwiatów z czarnego bzu i zioła. Robię też inhalacje z gorącej wody i soli.

Najlepszy jest czosnek, tylko gorzej jeśli trzeba przebywać z ludźmi. Może dużo witaminy C i aloesu.

mleko z miodem :)

to ja się ostatnio tak załatwiłam na śniegu że myślałam że będe musiała kupić jakieś majtki chłonne albo coś w tym stylu :) tak się przeziębiłam że nawet furagina na pęcherz mi słabo pomagała :( także lepiej uważać bo szybko można się nabyć jakiegoś zapalenia nerek a to boli jak cholera!