Mój przypadek - pytania

Witajcie. Zrobiłam dzisiaj kontrolnie badania. W załączeniu komplet wyników.

TSH 1,379 (norma 0,34-4,94)
FT3 3,12 (norma 2,63-5,7) - 15,96%
FT4 10,47 (norma 9,01-19,05) - 14,54%
ATPO 192,31 (norma < 5,61)
ATG 114,72 (norma < 4,11)

1) Widzę że coś przeciwciała spadły, więc fajnie, ale czy reszta wyników wskazuje na poprawę?
2) Czy kontynuować suplementację jak rozpisałam wyżej, czy coś zmienić? z tymże jadłam więcej wit D ostatnio. Teraz robię przerwę przed badaniem.
3) Od poniedziałku zaczynam urlop. Wyjeżdżam do usa, i raczej nie chcę brać ze sobą do samolotu suplementów. Polecę bez nich. Które z nich kupić na miejscu jako niezbędne na okres 3 tygodni?
4) Pozostałe wyniki są w miarę w normie, ale jeżeli coś wam się rzuci w oczy nie tak to będę wdzięczna za sugestie. Czy mam się martwić dość niską ferrytyną?

kluczowe pytanie, brzmi jak samopoczucie?
Jakbyś brała lek to bym Ci doradził brać większa dawkę leku, ale jak nie bierzesz to wyniki są takie średnie, ale dalej warto walczyć aby je naturalnie podbić.
Co do supli. W USA są one tak łatwo dostępne i tanie, że grzechem nie jest jest tam wieść ale pół torby nie przywieźć :))) Tylko nie wiem co przejdzie przez odprawę celną a co nie (musisz poszukać info na ten temat).

Wiesz ja na urlopie supli nie łykam, jem wtedy kebaby i zapijam whysky i czuje się lepiej niż na tych suplach :))))
Możesz pójść tam do jakiegoś sklepu i zobaczyć co mają w promo i to kupić. Wiesz możesz kupić standaryzowaną forskolinę czy guggul i to sobie brać, resztę też jak nie będzie Ci szkoda kasy (wyjazd do USA pewnie to tanich nienależy).

Pozostałe wyniki masz dobre i nie ma tam się do czego przyczepić.

udanego urlopu i poprosimy o fotki w luźnych pogaduchach :)

djfafa napisal(a):

kluczowe pytanie, brzmi jak samopoczucie?

Zawsze się zastanawiałam nad tym jakie mam objawy tej choroby bo z początku wydawało mi się że "jestem normalna" i nic mi nie dolega.
Czytając o możliwych objawach stwierdziłam że jednak jakieś mam :) byłam strasznie nerwowa, i taka "depresyjna", miałam suchą skórę zwłaszcza na łydkach i to chyba tyle. Teraz widzę że cała ta cała nerwowość minęła. Zwrócił na to uwagę głównie mój chłopak, że się tak nie wkurzam jak kiedyś.

djfafa napisal(a):

Jakbyś brała lek to bym Ci doradził brać większa dawkę leku, ale jak nie bierzesz to wyniki są takie średnie, ale dalej warto walczyć aby je naturalnie podbić.

To może powinnam zwiększyć ilość tego guggul?

djfafa napisal(a):

Co do supli. W USA są one tak łatwo dostępne i tanie, że grzechem nie jest jest tam wieść ale pół torby nie przywieźć :))) Tylko nie wiem co przejdzie przez odprawę celną a co nie (musisz poszukać info na ten temat).

Właśnie o tym pomyślałam. Mogę kupić to co mam w rozpisce swojej. A czy coś jeszcze poza tym byś polecił? Nie wiem co tam jest a co jest u nas trudno dostępne a przydatne w tej chorobie.

djfafa napisal(a):

Wiesz ja na urlopie supli nie łykam, jem wtedy kebaby i zapijam whysky i czuje się lepiej niż na tych suplach :))))
Możesz pójść tam do jakiegoś sklepu i zobaczyć co mają w promo i to kupić. Wiesz możesz kupić standaryzowaną forskolinę czy guggul i to sobie brać, resztę też jak nie będzie Ci szkoda kasy (wyjazd do USA pewnie to tanich nienależy).

nie wiem co tam będę jadła, ale mam na dzieję że nie skończę na kebabach i whisky ;]

djfafa napisal(a):

udanego urlopu i poprosimy o fotki w luźnych pogaduchach :)

:) dzięki

Amerykański Bourbon nie jest zły (mimo, że jest z kukurydzy GMO) :))

Możesz kupić witaminę K2 w postaci MK-7, bo u nas jest to tanie.

Co do wyników, tarczycę leczy się długofalowo i tutaj pośpiech niewiele da.

Wróciłam z urlopu, poszłam zrobić badania ze skierowania od endokrynologa i po wynikach na wizycie przepisał mi Euthyrox 25 i co drugi dzień 37,5.
Zastanawiam się czy brać to już teraz czy jeszcze sie wstrzymać?

Ja chętnie bym się wstrzymała, bo z objawów najbardziej to dokucza mi tylko ogólny spadek nastroju i brak koncentracji, co przeszkadza w pracy i nauce. Lekarz stwierdził że mam też suchą skórę ale jak pamiętam to jest taka sama jaką miałam zawsze. Dodatkowo nie mam okresu przez 3 miesiące więc ginekolog dał skierowanie na różne hormony.

Dodam że polecane supelementy stosowałam głównie w marcu/kwietniu (wtedy też brałam guggul). W maju w trakcie urlopu głównie selen, i witaminę E, C, D. Do diety staram się stosować cały czas, przyznam że idealnie nie jest, ale na pewno bez nabiału i glutenu.

Teraz zabieram się za uzupełnienie suplementów, większość już zamówiona i chciałabym też zamówić Forskolinę i nie brać Euthyroxu jeszcze np. przez te następne 12 tygodni kiedy brałabym Forskolinę? Co byście zrobili na moim miejscu?

P.S. Czy możecie polecić endokrynologa i ginekologa w Gdańsku/Trójmieście?

Moje wyniki (K, wiek 32 l.)

2015.06.05
[list:31qkiooc]TSH 2,89 (norma 0,27-4,2)
FT4 0,94 (norma 0,93-1,7)[/list:u:31qkiooc]

2015.05.05
[list:31qkiooc]TSH 1,379 (norma 0,34-4,94)
FT3 3,12 (norma 2,63-5,7) - 15,96%
FT4 10,47 (norma 9,01-19,05) - 14,54%
ATPO 192,31 (norma < 5,61)
ATG 114,72 (norma < 4,11)[/list:u:31qkiooc]

2015.01.29
[list:31qkiooc]anty-TPO 206 IU/ml (norma 0-34)
anty-TG 522 IU/ml (norma 0-115)[/list:u:31qkiooc]

2014.11.07
[list:31qkiooc]TSH 1,790 uIU/ml (norma 0,270-4,200)
FT3 1,84 pg/ml (norma 2,00-4,40)
FT4 0,98 ng/dl (norma 0,93-1,70)[/list:u:31qkiooc]

Spróbowałbym forskoliny.
ps. Wrzuć jakieś zdjęcia z urlopu!

ok, zmówiłam taki produkt Coleus Forskohlii Swanson (400mg w jednej kapsułce), ale nie wiem jaka jest standaryzacja, wezmę 1 rano i 1 wieczorem

zdjęć mam sporo i ciężko wybrać ;]

Trzeba było zapytać wcześniej, ten Swanson nie jest standaryzowany i nie wiadomo ile tam siedzi czystej forskoliny. Ale łykaj 2 na dzień i zobaczysz czy samopoczucie się nie poprawi.

Zdjęcie super! Ameryka piękna jest, co nie?

kupiłam to bo nic innego nie mogłam znaleźć, guggul też nie mogłam znaleźć poza Himalaya

tak, najbardziej niesamotiwa jest tam przyroda :) miasta mi się nie podobały

Niedługo ma być dostępny coleus z Tested Nutrion to dokupię.

Teraz zastanawiam się czy nie muszę suplementować jeszcze żelaza. Mam wyniki ale z różnych dni. Czy coś jeszcze powinnam zbadać?

05.05.2015
Ferrytyna - wynik 32,05, norma (4,63-204) ng/ml
Kwas foliowy w surowicy - wynik 14,7, norma (2,34-17,56) ng/ml
B12 - wynik 851, norma (189-883) pg/ml

Żelazo:
09.05.2015 wynik 66, norma (37-145) ug/dl
07.11.2014 wynik 108, norma (33-193) ug/dl
16.08.2012 wynik 98, norma (33-193) ug/dl
16.01.2012 wynik 66, norma (33-193) ug/dl

Można rozważyć suplementacje ale na poziomie 14 mg na dobę, więcej nie ma potrzeby.

O fajnie, czyli z tym przynajmniej nie jest tak źle.

W suplemencie mam taki skład. Czy brać w takim razie 1 cap co drugi dzień?

Żelazo 28 mg
Kwas foliowy 400 µg
Witamina C 40 mg
Witamina B6 1,4 mg
Witamina B12 2,5 µg