Mój przypadek - pytania

napisał/a: soaring 2015-07-30 15:56
rzeczywiście wygląda na PCO. progesteron może pomóc doraźnie, czyli wymusić miesiączkę, ale niczego nie leczy, więc równie dobrze możesz go sobie darować. metformina jest niezłym pomysłem, bo pobudza jajniki, ale lekarze przepisują ją raczej kobietom z nadwagą i otyłością. Tobie wystarczy zbilansowana dieta niskowęglowodanowa - i to niekoniecznie zaraz ketogeniczna, coś a la paleo, nieprzetworzone produkty, itd. już to pewnie robisz ze względu na hashi. teraz tylko trochę cierpliwości i nieprzejmowania się, bo jajniki lubią spokój ;)
jeśli chcesz/ podejrzewasz możliwe problemy z insuliną to możesz wykonać krzywą, ale nie liczyłabym że coś z niej wyniknie w tym momencie. skoro masz prawidłową wagę, to i tak podstawowym zaleceniem jest poprawne odżywianie a nie lek.
z kolei nie czekałabym za bardzo z włosami, bo skoro masz PCO to najprawdopodobniej za wypadanie odpowiada łysienie androgenowe we wczesnej fazie. a im szybciej zaczniesz je hamować tym lepsze rokowania na odrost. najlepiej by było wykonać trychoskopię lub/i trychogram u dermatologa-trychologa.
na swoim przykładzie Ci mogę napisać, że nie ma co panikować i próbować "leczenia" u gina, bo niewiele ma do zaoferowania (progesteron, luteina, pigułki anty - nic naprawdę pomagającego). tylko święty spokój i sensowne odżywianie długofalowo pomagają. ja jak żyję spokojnie to i jajeczkowanie mam, i cykle regularne jak w zegarku. a jak się wkręcę w nadmiar pracy, wyjazdy, itp. to loteria.
przeciwciała przeciw korze nadnerczy nie muszą od razu na addisona wskazywać - masz hashimoto i PCO, więc skłonność do zaburzeń autoimmunologicznych, co oznacza, że inne przeciwciała świadczące o autoagresji również mogą być podwyższone.
o nadnercza oczywiście warto dbać, czyli wysypiać się, nie chodzić późno spać, unikać dopalaczy typu kawa, energetyki, odpoczywać, nie przesadzać z wysiłkiem fizycznym.
pozdrawiam :)
napisał/a: Topik 2015-07-30 17:18
soaring napisal(a):metformina jest niezłym pomysłem, bo pobudza jajniki, ale lekarze przepisują ją raczej kobietom z nadwagą i otyłością. Tobie wystarczy zbilansowana dieta niskowęglowodanowa - i to niekoniecznie zaraz ketogeniczna, coś a la paleo, nieprzetworzone produkty, itd. już to pewnie robisz ze względu na hashi. teraz tylko trochę cierpliwości i nieprzejmowania się, bo jajniki lubią spokój ;)

Zapytam endo o tę metforminę przy następnej okazji i zobaczymy co powie.
Jeśli chodzi o dietę z niskimi węglami to taką prowadzę już długi okres, a nie odkąd mi w lutym zidentifkowali hashi.
Jedyne co zmieniłam to wyrzuciłam serek wiejski który jadłam raz dziennie i mleko do kawy i okazjonalną kanapkę którą jadłam dosłownie dwa razy w miesiącu. Poczytam jeszcze dokładnie o paleo bo może jakiś błąd robię.
soaring napisal(a): jajniki lubią spokój ;)

Jeśli tak to pytanie, czy mogą im szkodzić ćwiczenia?
soaring napisal(a):
jeśli chcesz/ podejrzewasz możliwe problemy z insuliną to możesz wykonać krzywą, ale nie liczyłabym że coś z niej wyniknie w tym momencie. skoro masz prawidłową wagę, to i tak podstawowym zaleceniem jest poprawne odżywianie a nie lek.

ok, na razie nie będę robić tej krzywej bo boję się tego obciążenia glukozą
soaring napisal(a):
z kolei nie czekałabym za bardzo z włosami, bo skoro masz PCO to najprawdopodobniej za wypadanie odpowiada łysienie androgenowe we wczesnej fazie. a im szybciej zaczniesz je hamować tym lepsze rokowania na odrost. najlepiej by było wykonać trychoskopię lub/i trychogram u dermatologa-trychologa.

a kogoś takiego w Gdańsku możesz polecić?
soaring napisal(a):
na swoim przykładzie Ci mogę napisać, że nie ma co panikować i próbować "leczenia" u gina, bo niewiele ma do zaoferowania (progesteron, luteina, pigułki anty - nic naprawdę pomagającego). tylko święty spokój i sensowne odżywianie długofalowo pomagają. ja jak żyję spokojnie to i jajeczkowanie mam, i cykle regularne jak w zegarku. a jak się wkręcę w nadmiar pracy, wyjazdy, itp. to loteria.

Właśnie miałam nadzieję że podczas 3-tygodniowego urlopu wróci okres, ale tak się nie stało, widać to też było zbyt stresujące ;p
soaring napisal(a):
przeciwciała przeciw korze nadnerczy nie muszą od razu na addisona wskazywać - masz hashimoto i PCO, więc skłonność do zaburzeń autoimmunologicznych, co oznacza, że inne przeciwciała świadczące o autoagresji również mogą być podwyższone.
o nadnercza oczywiście warto dbać, czyli wysypiać się, nie chodzić późno spać, unikać dopalaczy typu kawa, energetyki, odpoczywać, nie przesadzać z wysiłkiem fizycznym.
pozdrawiam :)

Własnie staram się od niedawna to wdrożyć, ale różnie bywa, będę próbować.

Podsumowując mam spać, jeść paleo, odrzucić energetyki, poprosić o metforminę i zbadać włosy :p

Dziękuję bardzo że poświęciłaś mi czas :)
napisał/a: soaring 2015-07-31 12:20
bez badania krzywej glukozy i insuliny nie ma sensu stosować metforminy, bo nie każda kobieta z zaburzeniami jajników typu PCO ma skłonność do zaburzeń insuliny. np. ja nie mam. zresztą za proszenie o lek może Ci się po głowie dostać od lekarza ;)
napisał/a: Topik 2015-07-31 14:27
soaring napisal(a):bez badania krzywej glukozy i insuliny nie ma sensu stosować metforminy, bo nie każda kobieta z zaburzeniami jajników typu PCO ma skłonność do zaburzeń insuliny. np. ja nie mam. zresztą za proszenie o lek może Ci się po głowie dostać od lekarza ;)

:) sam mi lekarz powiedział że mogę wybrać leczenie, ale fakt o metforminie nie wspominał ;]

Objawy insulinoopornościi jakie znalazłam to:
1) Zmęczenie po jedzeniu - nie
2) Ogólne zmęczenie - chyba tak
3) Ciągłe uczucie głodu - chyba tak, nawet jak zjem 300 kcal w posiłku to mogłabym dołożyć sobie dokładkę warzyw
4) Stałe pragnienie słodkości - tak, pragnienie jest :)
5) Silne pragnienie na coś słodkiego po posiłku - nie koniecznie po posiłku, ogólnie lubię słodkie, ale potrafię się powstrzymać i nie jem w ogóle typowych słodyczy
6) Obwód talii równy lub większy niż obwód bioder - nie
7) Częste oddawanie moczu - wydaje mi się że tak, jak gdzieś idę ze znajomymi to ja tylko szukam ubikacji, w pracy też mam wrażenie że ja najczęściej chodzę
8) Zwiększony apetyt i pragnienie - nie wiem czy jest zwiększony
9) Trudności związane z utratą wagi, w sensie, że nie można schudnąć - nie wiem, czasami ćwiczę i to chyba pomaga mi utrzymać w miare stałą wagę. Bez ćwiczeń mam wrażenie że bym tyła.
napisał/a: klinacz 2015-07-31 14:38
http://www.lifeextension.com/Magazine/2010/11/The-Drug-Virtually-Everyone-Should-Ask-their-Doctor-About/Page-01

http://www.lifeextension.com/magazine/2012/11/Metformin-Makes-Headline-News/Page-01
djfafa
napisał/a: djfafa 2015-07-31 20:11
A jako ciekawostkę podam że świetnym zamiennikiem Metforminy jest banaba.

http://www.indmedica.com/journals.php?journalid=12&issueid=149&articleid=2015&action=article

W kilku badaniach banaba działa albo na równi albo skuteczniej niż metformina z dodatkową przewagą że nie powodowała żadnych skutków ubocznych w przeciwieństwie do metforminy (np. problemy gastryczne). Badania poważne, randomizowane, z podwójną ślepą próbą i grupą kontrolną.
W Polsce banabę można kupić w postaci suplementu Insunorm.
napisał/a: Topik 2015-08-06 09:48
Nie wiem, jest gorzej czy lepiej? Kontynuować z forskoliną?
A i wrócił właśnie okres, więc :) Zobaczymy czy będzie za miesiąc.

2015.08.06
[list:3v9qeszq]TSH 1,508 (norma 0,34-4,94)
FT3 2,65 (norma 2,63-5,7)
FT4 9,95 (norma 9,01-19,05)
[/list:u:3v9qeszq]


2015.07.06
[list:3v9qeszq]TSH 2,74 (norma 0,34-4,94)
FT3 3,48 (norma 2,63-5,7) - 27,7%
FT4 10,43 (norma 9,01-19,05) - 14,4%
ATPO 232 (norma < 5,61)
ATG 92 (norma < 4,11)[/list:u:3v9qeszq]

2015.06.05
[list:3v9qeszq]TSH 2,89 (norma 0,27-4,2)
FT4 0,94 (norma 0,93-1,7)[/list:u:3v9qeszq]

2015.05.05
[list:3v9qeszq]TSH 1,379 (norma 0,34-4,94)
FT3 3,12 (norma 2,63-5,7) - 15,96%
FT4 10,47 (norma 9,01-19,05) - 14,54%
ATPO 192,31 (norma < 5,61)
ATG 114,72 (norma < 4,11)[/list:u:3v9qeszq]

2015.01.29
[list:3v9qeszq]anty-TPO 206 IU/ml (norma 0-34)
anty-TG 522 IU/ml (norma 0-115)[/list:u:3v9qeszq]

2014.11.07
[list:3v9qeszq]TSH 1,790 uIU/ml (norma 0,270-4,200)
FT3 1,84 pg/ml (norma 2,00-4,40)
FT4 0,98 ng/dl (norma 0,93-1,70)[/list:u:3v9qeszq]
djfafa
napisał/a: djfafa 2015-08-06 09:57
Hormony tarczycy spadły niestety. 2 kapsułki dziennie bierzesz? Może spróbuj zainwestować w tą z Allegro co pisałem o niej w wątku zamkniętym.
No i dziwne że spadają hormony tarczycy i TSH też spada - ciekawe co by lekarze powiedzieli jak u nich zależność TSH-hormony tarczycy jest oczywista.
napisał/a: Topik 2015-08-06 10:23
Tak, brałam Swansona wcześniej, a od ok 20.VII biorę Tested Coleus jedną rano i jedną wieczorem.
Przed badaniami krwi tylko nie brałam ich przez 3 dni, ale teraz wracam do nich.

Ten Tested w sumie mniej niż 20 dni biorę, więc może to za krótko?
djfafa
napisał/a: djfafa 2015-08-06 11:26
Tested jest standaryzowany, więc powinien ładnie zadziałać. Ja bym pociągnął tak 6 tygodni i wtedy więcej coś wiadomo będzie.
napisał/a: Topik 2015-08-06 12:22
Ok, to za miesiąc znowu zrobię badania.
Dzięki.
napisał/a: Topik 2015-08-07 09:11
Doszły moje wyniki witaminy D3, nawet jeszcze nie jestem w połowie normy :/ biorę po 6 tyś jednostek

2015.08.06
Wit D3 25(OH) - 47,5 ng/ml (norma dorośli 30-80)

2015.05.09
Wit D3 25(OH) - 37,4 ng/ml (norma 30-100)

2012.08.16
Wit D3 25(OH) - 22,00 ng/ml (norma 30-80)