Nasilające się objawy: bóle głowy, uciski, problemy ze snem

napisał/a: smigolaaa 2012-02-02 21:33
Witam.
Dopiero teraz pisze gdyz wczesniej nie mialem za bardzo czasu na to by przysiasc na komie,troche pracy sobie znalazlem(na podworku)i na strychu ,bo tam nielad ogromny byl ,znaczy jest bo caly czas ,fajne pomieszczenie ogolnie duze ,dobry pomysl na pokoj ,kuchnie i laznienke.
Ja mieszkam jaK to na wsi w domku zwyklym jednorodzinnym z dzialka,z matka i bratem ,mam jeszcze brata i siostre ale oni mieszkaja za granica..
Duza musiala byc ta stodola ,a duzo bylo tam siana czy slomy????
No to pani musiala dosyc dlugo czekac 3 lata to sporo czasu , tym bardziej ze mial znajomosci ,tego wlasnie nie rozumiem jak sie ma znajomosci to prawo nie istnieje dla takiej osoby , jest frywolna , i ma wszedzie upusty, potem jest ciezko z taka osoba konkurowac,rozumiem pania.Strazacy tak maja prawda? ze jak jest jakas podpalak czy cos sie pali to dostaja za to pieniadze...
DZiewne ze tak dlugo jak tocza przeciwko niemu 2 sprawy i to tego samgo rodzaju,to chyba logiczne..

Gratutluje!!

Moj kuzyn tez bronil ale doktorat z psychologi i wybronil.
Znaczy ja tez sie wyladowywuje przez silownie ,bieganie mnie relaksuje lubie biegac swietna sprawa .

Pisywalem zale do zeszytu przez ostatnie 2 lata glownie z mojej przeszlosci , i wie pani co nie pomoglo moze troszke ale tez troszke pogorszylo ,bo jak zaczynalem o jakis smutkach pisac to zle wspomnienia wracaly i tak jak bym sie cofal ,wiec zaczelem pisac pozytywne rzeczy takie wie pani wymysly typu marzenia ,ktorwe uszczesliwiaja czlowieka , bo smutku w zyciu juz mi starczy ,a tak wogole za mlody jestem zeby tak sie martwic tylko ze i tak czasami mnie takie cos nachodzi i nie ma na to sily ,ale powoli powoli malymi kroczkami do przodu, takze odradzam pisanie smutkow i polecam zapisywanie milych wspomnien czy tez marzen typu no nie wiem .....ale mysle ze wie pani o co mi chodzi .
Moj mozg dzialal tak jak sobie cos przypomnie przykrego z przeszlosci to potem nastepna rzecz i nastepna za sie tak nawarstwia ze czlowiek dostaje depresji i jest podlamany tym ze wszystko jest czarne a nie kolorowe , jak ma byc kolorowe to nalezy sobie samemu zmieniac umysl ,przez tworzenie wlasniej wyobrazni ,typu np. miliony ludzi oglada wiadomisci o 19;30 dla mnie to jest blad ,dlatego ze tam glownie sa informajce pesymistyczne typu ,zabito w iraku tylu i tylu w Polsce zamarzlo tylu i tylu , napady kradzieze itp....Po ogladaniu czegos takiego codziennie czlowiek nastawia sie do swiata pesymistycznie i jest nie pozytywnie nastawiony do ludzi dlatego ze mysli ze co drugi jest morderca bo na takiego wyglada ,a prawda jest calkiem inna.
Nalzy znalesc cos dla siebie (ja sie staram) typu ksiazki ,filmy ,muzyka ,taka jaka mi sie podoba a nie inni sluchaja tego to ja tez .
Ogolnie rzecz biorac miedia nie sa korzystne dla czlowieka , bo czlowiek przez nie traci pewnosc siebie,i czuje sie zastraszany z kazdej strony a przeciez "dla odwaznych swiat nalezy" co nie.

ok ;)

Ale co do tego komputera to bym polemizowal ,kiedys to pamietam sie biegalo tu tam , to do sasiada to do kuzyna ...... (za dzieciaka) bylo superowo ,a teraz to jest jakas przesada z tym intenetem wszyscy, na nim siedza nie ma juz czegos takiego jak wsponie ogniska ,bo mlodzi wola na kompie grac w tibie albo cos innego fakt sa rozwinieci dzieki temu bardziej ,ale nie maja wspolnie fali mlodosci tego wigoru i ikry . Wolalem jak nie mialem internetu bylo lepiej ,dluzej sie siedzialo na dworze i kombinowalo .Ta tutejasz mlodziesz tego nie rozumie ,miga sie od wszystkiego co realnie bo realne to szare i do duuuu....
A w necie kolory itp. sama pani wie .
Po dwudziestu latach takiego siedzienia na kompie czlowiek dostaje skoliozy , i synek sie pyta taty ,tato co osiagnoles dzieckiem bedac ,na to tata odpowiada przeszedlem 2 razy tibie i mam garba , tego sie dorobilem przez siedzienie na kopie. Masakra...
Jestem troszke zbulwersowany tym walsnie ze mlodzi ludzie traca swoj czas(cenny czas ) na tych nedznych maszynkach ktore tak patrzac logicznie szczescia nie daja a jeszcze bardziej dobijaja.Fakt tez siedzie ,lubie siedziec na kompie czytac ,cos ogladac ,ale nie godzinami bo sa wazniejsze sprawy niz iluzja.

To akurat zabawne " ja juz jestem przystarszawa" hyhyhy fajny tekst .....
Pani mi pomaga tym ze ,mozemy sobie popisac , ze jest jakis kontakt z kims ......
Cos pani powiem znaczy napisze w tajemnicy nie ma co isc przed szeregi i pokazywac wszystkiego , bo potem beda chciec wiecej i wiecej , i sie zacznie jak wczesniej pisalismy wykorzystywanie.
Zato moja rodzina jest troche nie tego nie tryba do konca o co kaman ze w zyciu trzeba miec cos z cwaniactwa (znaczy kombinowania) chodzi mi o to ze ja jestem spryciarzem tyle tylko ze wypadlem z roli.Bo jak pamietam zawsze kombinowalem i liczylem tylko na samego siebie ,zawsze jak cos sam wymyslilem czy stworzylem bylem zadowolony i nikt nie mogl ani slowa powiedziec ,na to co robilem bo zawsze i zawsze bedzie wykonywane idelanie.A jak juz ktos chcial cos powiedziec to bylo to obrazliwe (zazdrosc),przypomnial mi sie jeden motyw jak kiedys z kumplami robilismy pomostek nad jeziorem w zime ,zrobilismy po mojemu i bylo jak? idelanie zaden kumpel nie wprowadzil zadnych ulepszen , nie wiem mam takie cos w sobie ze jak cos robic to dobrze albo wogole sie za to nie brac.Dzieki temu pisaniu przypominam sobie kim jestem to bardzo dobrze.:).A co do szydlekowania to moja ciotka swietnie szydelkuje ,na chacie u nie sa gdzie niegdzie obrazy pozawieszane ,jakies tam nawet kiedys sprzedawla i pelno nici pod stolem .
Wlasnie dobrze ze sie pani chwali bo to pania podbudowuje ,zreszta tak jak i mnie, to pomaga bo wtedy czlowiek dostrzega swoje zalety ........
Pozdrawiam
napisał/a: terka33 2012-02-03 22:05
Ja tez nie przesiaduję za dużo przy kompie bo mam dużo pracy a staram się nie zawalać z robotą żeby nie mieć wyrzutów sumienia a szczególnie porządek bo to mnie dołuję ( bałagan).. nie mam czasu na gry przeglądam wiadomości i rzeczy które mnie interesują .

Strata jest ale liczymy się z tym że jeszcze jakiś czas wg naszych możliwości bo córki wolały inne życie i są w mieście ..
To dobrze ze masz kuzyna w kierunku psychologii to Ci pomoże w problemach..również gratuluję
Ja tak podchodzę do przykrych zdarzeń że dotąd "trawie " aż wyrzucę i nie wracam i nie mam " uprzedzeń " ani żalu
teraz już na spokojnie oglądam nie biorę nic do siebie nauczyłam się zdystansować a lata wstecz to bardzo wszystko przeżywałam...

Jeżeli chodzi o komputer .. internet to kopalnia wiedzy ale i złodziej czasu byle się nie uzależnić.. zgadza sie ze lata wstecz było inaczej może i weselej... ja miałam na myśli że prędzej można znależć zrozumienie i łatwiej się jest otworzyć i porozmawiać swobodnie o problemach..
Ty piszesz o sprycie a to co innego niż cwaniactwo.
Ja lubię ludzi zaradnych ..
Juz pożno innym razem jeszcze napiszę .
Pozdrawiam:)
napisał/a: smigolaaa 2012-02-05 13:46
Witam.

No to jak pani ma problem z balagnaem to sa sprzataczki ,a pani mieszka w bloku czy zwykly domek duzy maly???
Kuoyn to raczej nie pomoze bo nie maga pomagac osoby z rodziny w sferach psychiki dlatego ze sa podobne geny i ciezko jest pomoc w takiej sytuajcinp. moj wojek znaczzy ojciec tego syna o ktorym pisalem jest psychiatria, tylko tyle ze nie mam z nimi duze kontaktu , od czasu do czasu widujemy sie sporadycznie.
Tak z tym sie zgadzam ze jest latwiej znalesc kontakt ,i latwiej jest rozmawac o wszystkim lub pisac ,gdyz jest taka bariera typu nie zauwaza sie drugieh osoby mimiki twarzy , ktora czasami nawet nieswiadomie moze zrazic drugiego czlowieka pod wplywem emocji lub impulsu, danego przez rozmowce.I ze komp jest komalnia wiedzy tez prawda ale tez jest nia biblioteka,ale patrzac na to z drugiej storny to tez przeklenstwo ,bo mozna niezle sie nadziac ,na jakies machlojki finansowe tez nie nie wiedze. Patrzac zatem na pozytywy i negatyw internetu mniej wiecej sie wyrownuje stosunek zla i dobra w sieci, wiem pewnie pani by mi napisala ze nalezy umiec korzystac z neta, ale czasami sa takie sytuacje jak np. ostatni dostalem czy tez otrzymalem e-maila, z inforamja ze wygralem znaczy zostalem wylosowany do wygrania laptopa jakiegos tam najnowszego i z 3 osobami ,ktore tez dostaly te sama wiadomosc ,patrze na ta strone e-mailowa i zaczynam sie cieszyc ze zostaly wylosowane tylko trzy osoby i w tym ja ,(chwilak namyslu)i doszedlem do wniosku ze napisze tez do tych osob(tam w wiadomsci byly podane ich 2 maile razem z moim)ktore zostaly niby wybrane razem ze mna , wyslalem z trescia czy tez otrzymali taka wiadomosc, po chwili otrzymuje e-maila od strony tej ktora mi wyslala ta wiadomosc z wygrana ze wiadomosci nie dostarczono z powodu braku takiej osoby ,ktora ta strone sama mi podala , i gdymym nie wyslal e-maila to bym sie przejechal prawdopodobnie .Ale tez mialem jeszcze jedna taka przygode.
Na sylwestra otrzymalem wiadomosc z tym ze pewna sosba w Senegalu w Dakarze potrzeboje pomocy ,(dziewczyna w moim wieku). Ale o tym pani napisze innym razem .
Takze nalezy uwazac na naciagaczy w necie ,bo ludzie naiwni czy latwowierni ,bez problemu wpadaja w sidla takich ludzi , i niszcza im zycie.
Tak wiem ze cwaniactwo to co innego ale szukalem tego wlasciwego solowa i dopiero potem mi wpadlo , zaradnych czyli takich ktory wiedza co sie dookola(maja swiadomosc zycia)....
Cieplo pozdrawiam daletgo cieplo bo jest zimno u mnie jest -15 w dzien ,fajenie ze swieci slonce , dzisiaj biegalem i poprostu swietnie sie czulem bo takie swieze czyste powietrze bez zadnych bakterii .
napisał/a: Kiniuuuusiaaa 2018-10-18 02:39
Hej Smigolaaa ! Jesteś tu jeszcze ? Wiem że mineło kilka lat ale mam takie same objawy i odczucia jak Ty z chęcią bym pogadała bo ze strony bliskich zero wsparcia.. :( Czasem juz nie daje rady