niedoczynnosc tarczycy
napisał/a:
djfafa
2008-01-10 21:45
Powiedz faktycznie nie zmienił Ci się styl życia od rozpoznania choroby? To znaczy bez probelmów możesz np. w piątek wypić kilka drinków? Nie żebym był alkoholikiem, ale wiesz różnie bywa :))))
napisał/a:
KATERINA
2008-01-10 22:13
Dobra dobra każdy alkoholik tak mówi:}}}
No z tym to nie trafiłeś,ja totalnie nie piję ,urodziłam się z genami angielskimi i jednym włoskim szkoda że nie co do akcentów,jestem fanatyczka herbacianą ,a makaron mogłabym jeść zamiast tortu na imieniny[Polecam firmy Agnesi tak przy okazji],sądzę że jeżeli nie pijesz łącząc alkohol +leki od razu to nie ma problemu.A czy styl mi się zmienił jak jak pisał LEC leżałem na dnie i usłyszałem pukanie od spodu--jestem w trakcie reorganizacji swego żywota{modernizacji tyż}idzie mi to okropnie,chyba bym się chińskiego nauczyła szybciej!!!Ale kto powiedział że życie to bajka?Ja się zawsze zdrowo odżywiałam z tym nie miałam problemu,ostatnio mnie badali na poziom wit B12 spr bo samoistnie chudnę i to wcale nie jest good a zaczęło się przed braniem leków a że jestem szczupła to nic wesołego.Jak nie będziesz miał apetytu jak ja to pamiętaj trzeba spr żelazo[najlepiej ferrytynę bo ja morfo i żelazo mam teoretycznie w normie ,kwas foliowy albo witB12 bo u nas mogą być dodatkowe braki a niedobór wit b12 to kolejna choroba immunologiczna,niestety;
no ale okazało się że mam pośrodku normy i nijak się czepiać nie można].Powiem Ci że ostatnio sporadycznie--jakieś rodzinne spotkania ,koleżeńskie jakiegoś tam drinka{jak mi smakuje}wypiję i nic się nie dzieje także sadzę że jeżeli nałogowcem nie jesteś ,będzie good.
napisał/a:
KATERINA
2008-01-10 22:20
Rany zaczynam sama przeczyć faktom ,znaczy się że nie piję a potem wychodzi że jednak okazyjnie spożywam ,no ładnie.
Ale poważnie na palcach ręki mogłabym policzyć wypite rzeczy.Ja jestem ,no nie wiem nałogowcem książkowym,podróżniczym,kulinarnym i co do ciekawych jednostek ludzkich mam słabość i kotów of course.Ale np papierochy,narkotyki i alkohol nie mam chyba predyspozycji genetycznych.
Mam w rodzinie Ciotkę która kupowała perfumy nie po zapachu ale po kolorze perfum i buteleczce{co się potem okazywało że skunks znośniej pachnie} to mnie się butelki, kształty podobają nazwy etc ale nie jestem kiperem {niestety} dwa no jakoś mnie to nie bierze.
Ale poważnie na palcach ręki mogłabym policzyć wypite rzeczy.Ja jestem ,no nie wiem nałogowcem książkowym,podróżniczym,kulinarnym i co do ciekawych jednostek ludzkich mam słabość i kotów of course.Ale np papierochy,narkotyki i alkohol nie mam chyba predyspozycji genetycznych.
Mam w rodzinie Ciotkę która kupowała perfumy nie po zapachu ale po kolorze perfum i buteleczce{co się potem okazywało że skunks znośniej pachnie} to mnie się butelki, kształty podobają nazwy etc ale nie jestem kiperem {niestety} dwa no jakoś mnie to nie bierze.
napisał/a:
djfafa
2008-01-11 14:54
Ale się koleżanka rozgadała :))) Ale spoko, fajnie jest czytać nie tylko o chorobach :)
Co do poziomu mikro i makro elementów to raczej mam je w normie, gdyż łykam dodatkowe suplementy. Na temat suplementacji sporo wiem, więc raczej nie dopuszczam do jakiś niedoborów (wiesz np. piję mnóstwo kawy, więc nie obchodzi się bez dodatkowego łykania magnezu). No ale to temat na inną pogaduszkę :)
Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie!
Co do poziomu mikro i makro elementów to raczej mam je w normie, gdyż łykam dodatkowe suplementy. Na temat suplementacji sporo wiem, więc raczej nie dopuszczam do jakiś niedoborów (wiesz np. piję mnóstwo kawy, więc nie obchodzi się bez dodatkowego łykania magnezu). No ale to temat na inną pogaduszkę :)
Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie!
napisał/a:
djfafa
2008-01-29 11:23
Katerina podziękowania dla Ciebie! zastosowałem się do twoich rad i przez 2 ty. łykałem pół tabletki, teraz łykam całą i wszystko jest ok. serducho się uspokoiło! Jeszcze raz dziękuje!!!
napisał/a:
KATERINA
2008-01-29 20:44
Ja tak sobie kiedyś dawkowałam i teraz jest ok,cieszę się bardzo że i Tobie pomogło,pzdr
napisał/a:
Magdalenka83
2008-01-29 21:28
Ja, tez mam niedoczynnosc tarczycy i na poczatku tak jak t ybralam Euthyrox 25 , zgadza sie na poczatku serce wali, a nawet boli ale po tygodniu wsyzstko mija....obecnie biore juz 50 i jest ok...Organizm musi sie przyzwyczaic, wiec nie radze odstawienia tego leku
Pozdrawiam
napisał/a:
djfafa
2008-01-30 09:49
Dzęki! Już wcześniej napisałem, że już wszystko jest ok. :)
napisał/a:
Magdalenka83
2008-01-30 10:16
To swietnie....bo mi zaczyna przybywac na wadze po tym leku....a jak u Ciebie?
napisał/a:
djfafa
2008-01-30 11:33
No ja biorę Euthyrox N25, więc dawkę mniejszą. Na razie trudno powiedzieć, bo biorę dopiero 2 tygodnie, ale ja dużo wcześniej przytyłem (nie wiem czy przez siedzący tryb życia czy właśnie przez tarczycę). Zobaczymy, mam nadzieję, że ja zacznę chudnąć.
napisał/a:
Magdalenka83
2008-01-30 13:32
Prawde möwiac, bylam zszokowana kiedy dowiedzialam sie, ze mam tarczyce bo w sumie mloda jestem i nigdy bym na to nie wpadla, ze to niedoczynnosc...poza tym z waga nie mialam nigdy problemöw, wiec przypuszczam, ze te hormony sa winne. Nawet zaczelam regularnie biegac i nic...ani grama mniej.Poza tym jest mi nadal zimno i jestem oslabiona. Zastanawiam sie tak, bo moze mam nieodpowiednio dobrane hormony lub dawka jest nieodpowiednia.
Pozdrawiam
napisał/a:
djfafa
2008-01-30 13:57
Wiesz ja też jestem młody i do tego facet. A faceci to zdecydowanie rzedziej chorują na tarczycę!