Odwieczny problem z gardłem, uchem i zatokami

Jesli ta infekcja była lekka, to jednak coś podziałały :)
Ribomunyl nie zawiera gronkowca złocistego, tak więc może nie być konkretnego efektu.
Luivac zawiera, ale bywa zawodny. Sam zdecyduj, jak wolisz.

Luivac czy Polivaccinum?
Bo już sam nie wiem - wcześniej mówiłeś o Polivaccinum.

A czy można jednocześnie przyjmować Ribomunyl i np. Luivac lub Polivaccinum?

Najskuteczniejsza jest Polyvaccinum. Takie jest moje zdanie. I go na razie nie zmieniam, bo jak do tej pory nie ma nic lepszego. Nie łączy się szczepionek.

czytam te wszystkie wpisy i dosłownie jak bym czytała o sobie!!! jestem od dziecka człowiek choroba, lecz to co się dzieje od kilku miesięcy to jest KOSZMAR. w skrócie powiem tylko tyle, że lekarzy miałam więcej niż facetów;) antybiotyków i sterydów oraz szczepionek (luivac, 2razy ribomunyl, pneumo i inne) zżarłam całe wiadra, czasami mam wrażenie, że w moim organiźmie nie ma już nic naturalnego. Lekarze, jak sami wiecie nie kwapią się do pomocy, większość badań i teorii wysnuwam sama czytając i łapiąc się czego mogę. Dziś znowu był laryngolog (tydzień temu i 2 tyg temu też zreszta), ze mna coraz gorzej, a oni walą mi następne antybiotyki (na których większość po tylu latach brania mam już uczulenie). Mam pytanie odnośnie badania do was. Lekarze robia je niechętnie, więc biorę sprawy w swoje ręce. Jak to jest z wymazem z gardła i zatok??? Powiedziałam lekarzowi, że mam zamiar sobie zrobić te wymazy, on stwierdził, że przy tak ostrym stanie zapalnym to bez sensu, że powinnam najpierw podleczyć to antybiotykiem, odczekać i potem zrobić. Czy miał rację??? Pytam ponieważ już wątpię we wszystko co mi mówią (często są to informacje sprzeczne zreszta).

Pozdrawiam i z góry dziękuję za wskazówki i odpowiedź.

To akurat bzdura. Teraz jest najlepszy czas na wymaz (podejrzewam, że nie masz antybiotyku).

Dziękuję za odpowiedź. Lekarz dał mi kolejny antybiotyk, ale jeszcze go nie wziełam, ponieważ myślę o tym wymazie, a wiem, że podczas brania antyb. nie można go robić. Tak ściślej mówiąc, to 5 dni temu przerwałam kurację innym antybiotykiem (półsyntetyk, bo na wiele jestem już uczulona), ponieważ w trakcie jego brania (po 3 dniach) zaczęło mi nagle puchnąć strasznie gardło i dostałam wysokiej gorączki. Czy w takim przypadku wyniki wymazu wyjdą wiarygodne?

pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie.

W poniedziałek możesz zrobić wymaz. Antybiotyku na razie nie bierz.

ok, dzięki za szybką odpowiedź, bo już chciałam iść dziś go robić. W takim razie wstrzymam się do poniedziałku, moje drogi oddechowe są tak zmasakrowane, że te kilka dni bez leków już im raczej nie zaszkodzi. Dzięki Perer.

pozdrawiam

Ja już końcżę brać pierwsze opakowanie Ribomunyl'u i niestey nie zauważyłem jak dotąd żadnych efektów!
Czy oznacza to, że akurat ta szczepionka na mnie nie działa? Czy należy ją przerwać? Czy może zmienić na Polyvaccinum, które polecałeś Peter ?

Rozumiem, że to 1 miesiąc stosowania?
I w jakim sensie nie ma żadnych efektów?
Bo żeby cokolwiek ocenić jej skuteczność, to trzeba niestety przyjmować przez 4-5 msc. Polyvaccinum pomimo, że jest w iniekcji, też nie zadziała od razu. Niestety, trzeba cierpliwości. Taki proces trwa do pół roku.

Witajcie

pisałam wcześniej pod nickiem "ała", ale nie mogłam się zalogować.
Chciałam was zapytać czy stosowaliście kiedyś ISOPRINOSINE i o wasze doświadczenia związane z tym lekiem.
Dostałam to, gdyż znowu mnie powaliła okrutna infekcja (dwa dni po skończeniu antybiotyków!!!), która dobiła mnie totalnie. Ledwo żyję. Miałabym jeszcze pytanie do Petera- czy stosowanie Furaginu równocześnie z Isoprinosine osłabia lub w jakikolwiek inny sposób może wpływać na jej prawidłowe działanie??? niestety muszę pobrać F. przez jakiś czas bo mam pęcherz w kiepskim stanie.

pozdrawiam was
E.

aha, a tobie zmichał powiem, że ja osobiście stosowałam rybomunyl 2 razy (całe kuracje 5 miesięczne) w odstępie roku i kompletnie mi to nie pomogło, widocznie nie na wszystkich działa, podobno bardzo dobrze sprawdza się w przypadku dzieci, moje znajome stosowały i małe im rzeczywiście przestały chorować....

pozdrawiam
E.