Płyn lugola

napisał/a: elaine 2011-02-15 14:15
Dziękuję raz jeszcze!

Rzeczywiście, to racja. Organizm może się przyzwyczaić i efekty będą mniejsze, więc tymczasowo gencjanę odpuszczę.
I pozostanę przy oczyszczaniu migdałków. Szczerze mówiąc nie wyobrażałabym sobie życia bez ich oczyszczania (to już obsesja), wolałam jednak zaczerpnąć fachowej porady. :) Ponieważ niektórzy sugerowali, że oczyszczanie tylko krypty powiększa, też odnoszę podobne wrażenie, że są większe, ale może tylko dlatego, że są czyste i lepiej widoczne. Faktycznie, w zasadzie jak je oczyszczam to infekcji migdałków nie łapię.

Pozwolę sobie jeszcze napisać później, jak będę mieć wyniki badań lub jak zacznę stosować ten lek... Lekarz w mojej przychodni niestety nie jest wylewny i problem bagatelizuje...

Pozdrawiam bardzo serdecznie!
napisał/a: elaine 2011-02-23 13:52
Witam wszystkich, a w szczególności Pana Doktora, którego bardzo proszę o odpowiedź, oczywiście w wolnej chwili, jeśli będzie to możliwe.

Odebrałam dzisiaj wyniki badań. Z najważniejszych:
OB - 2 (tylko...)
TSH - 4,0

Kilka dni temu obudziłam się z silnym bólem prawego migdałka, nasilającym się przy przełykaniu (jak w anginie). Zaznaczę, że nic nie wyciskałam od kilku dni z tego migdałka, więc nie był to uraz mechaniczny. Dziś ból jest mniejszy, gardło jest obolałe całe rano. Dodatkowo w tylnej części czuję, że ślina, choć przezroczysta, jest bardzo kleista. Z nosa, po tylnej stronie gardła, też coś spływa, czasem nawet wygląda to na "ropne". Dodatkowo czuję przykry posmak w ustach, ewidentnie z gardła i nie jest to taki sam smak i zapach jak z tych grudek jedzenia (zbyt dobrze go znam). Zresztą krypty wyglądają na czyste. Na języku mam biały nalot, którego nie mogę sczyścić, choć szoruję mocno, szybko powraca (może kandydoza od ciągłych antybiotyków?).

Do tej pory byłam przekonana, że mam przewlekle bakterie w gardle, ale to niskie OB mnie zbiło z tropu. Do tej pory, co miesiąc - dwa biorę antybiotyk. Ostatnio lekarz rodzinny powiedział, że absolutnie migdałów wycinać nie trzeba, bo nie są takie złe i przepisał antybiotyk... Tym razem idę do innego lekarza, w piątek. Chciałam go prosić o wymaz z gardła, o szczepionkę jakąś, ale boję się, że przez to OB stwierdzi, że nie ma sensu... Rozumiem, że te grudki to jedzenie, tylko dlaczego jak biorę antybiotyk to one się przestają odkładać? Zauważyłam, że najlepiej zareagowałam na Klindamycynę, miałam ok. miesiąca spokój.

Bardzo proszę Pana doktora o radę, ile można brać antybiotyki ciągle.... Jestem już zmęczona i wykończona.
Może jakaś sugestia od Pana, jak powinno wyglądać leczenie, jak powinnam porozmawiać z lekarzem?
Będę naprawdę ogromnie wdzięczna. Najchętniej zrobiłabym prywatnie wymaz z gardła i podjęła się leczenia, no ale...na razie niestety nie mogę, dopiero co skończyłam studia i zasiliłam szeregi bezrobotnych...
Chciałam też spróbować tę szczepionkę, ponieważ od dziecka mam obniżoną odporność...

PS. Czy przy takim wyniku tarczycy mogę brać ten wcześniej wspomniany homeopatyczny lek na migdałki? Pędzlować je jodyną?
napisał/a: Peter 2011-02-24 08:04
TSH jest graniczne. Warto skonsultować to z endokrynologiem.
Lymphomyosot lub Euphorbium compositum można stosować.
Co do pędzlowania, na razie nie polecałbym. Wskazane badanie przeciwciał anty TPO. Dopiero po tym można zdecydować o ewentualnej szczepionce.
napisał/a: elaine 2011-02-24 15:50
Dziękuję za odpowiedź Panie doktorze.
Obawiam się tylko, że lekarz mi nie da skierowania na to badanie, bo norma na badaniu jest zaznaczona powyżej 4 i wynik nie jest oznaczony jako podwyższony. :( Co dziwne, byłam wczoraj na kontrolnym usg węzłów chłonnych. Pani doktor odruchowo spojrzała na tarczycę, właściwie tylko dotknęła i powiedziała "tarczyca w porządku", zdziwiłam się, bo jako 12latka miałam stwierdzone powiększone wole po prawej stronie i torbielkę małą, więc spojrzała ponownie (też tylko chwilę) i powiedziała "nie, tarczyca jest w porządku".

Jakim przeciwwskazaniem jest tarczyca do tego typu szczepionek? W ulotkach nic o tym nie ma. Kiedyś pani doktor wypisała mi jakąś szczepionkę bez oporów (to było 2 lata temu, nie wykupiłam jej). Chciałabym wiedzieć jakie niesie to ze sobą ryzyko i konsekwencje, bo obawiam się, że lekarz wypisze mi jednak szczepionkę "w ciemno".
napisał/a: Peter 2011-02-25 08:35
Choroby tarczycy to zwykle choroby autoimmunologiczne. I tutaj ulotki na szczepionkach już o tym piszą. Szczepionka może spowodować zaostrzenie ewentualnych problemów z tarczycą. Dlatego przy wysokim TPO szczepionki nie wolno podawać. Ale żeby wiedzieć, czy tak jest lub nie, należałoby takie badanie dla pewności wykonać, tym bardziej, że z wywiadu wynika, że kiedyś z tarczycą był problem.
napisał/a: elaine 2011-02-25 17:32
Dziękuję.
Byłam u lekarza. Wycinać migdałków nie ma potrzeby. Dostałam amoksiklav.
Ale do szczepionki jest wskazanie, więc otrzymałam Luivac... i jestem w kropce, mówiłam, że trzeba by zrobić takie badanie, powiedział, że to nie ma znaczenia i nie ma potrzeby. Nie wiem, co zrobić :(
Czytałam o objawach choroby Hashimoto - nie obserwuję ich u siebie. Pani doktor na USG gdyby coś było może też by wspomniała... Ale mimo wszystko boję się...
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-02-25 19:25
Może niedoczytałem, takie TSH masz po braniu płynu Lugola?
napisał/a: elaine 2011-02-25 20:06
Nie, nie... nigdy nie pędzlowałam płynem Lugola migdałków. Mam problem z "kuleczkami" na migdałkach, jak autor tego wątku, dlatego dopisałam się tutaj, aby nie powielać tematu...

Problem z tarczycą miałam od 12 roku życia. Stwierdzona niedoczynność. Dziś poszperałam w badaniach i odkryłam, że nic więcej oprócz TSH badanego nie miałam. Co ciekawe jako dziecko TSH mam ponad 3, w 2005 roku 2,25, a teraz aż 4,0...
Pędzlowałam zaś jodyną migdałki, doraźnie, czasem. Łącznie ok. kilkunastu razy? To może być od tego? Jako dziecko rok lub ponad nawet przyjmowałam jodid w tabletkach...

Teraz nie wiem czy zażyć Luivac, czy prywatnie zrobić to badanie na przeciwciała i czy to jedno badanie wystarczy...


edit:
Teraz doczytałam, że w płynie Lugola też jest jod, więc chyba żadna różnica...
Zaś tabletki, które przyjmowałam to Jodid i one nie zawierają jodu, tylko jodek potasu. Myślałam, że skoro jodek potasu był mi wskazany, to jod też nie powinien zaszkodzić. To chyba narozrabiałam, humanistka nie powinna się brać za takowe rzeczy. :/ Trochę się zaniepokoiłam. Do endokrynologa jestem zapisana za rok... A prywatnie, cóż, jako bezrobotna nie mogę sobie pozwolić na badania wszystkich hormonów tarczycy, ew. te przeciwciała...
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-02-25 20:44
Więc tak:
Przy dużych ilościach jodu jeżeli dostał się do organizmu z płynu Lugola/jodyny to może krótkotrwale wzrostnąć TSH i jest to zjawisko naturale i przejściowe.
Natomiast tutaj nie wiemy ile jodu dostało się do organizmu i jaki to miało wpływ na TSH. ogólnie te TSH jest ciut za wysokie i może sugerować lekką niedoczynność tarczycy.
Ogólnie co do jodu, jeżeli masz niedoczynność bez podłoża autoimmunologicznego (Hasimoto) to jod jest jak najbardziej wskazany natomiast jeżeli jest autoagresja to jod może ją pogłębić.
Co do szczepionki, wiesz to jest tak 50/50. Jeżeli masz hasimoto szczepionka pogłębi chorobę, jeżeli nie masz nic złego tarczycy nie zrobi, ale czasami nawet przy Hasimoto takie szczepionki lekarze podają, dlaczego? Bo wzrost odporności na dane drobnoutroje chorobotwórcze jest wazniejszy niż dana choroba autoimmunologiczna. Wiesz to jest tak jak Hasi zniszczy i tak Ci tarczycę to czy przyśpieszy o miesiąc nie ma znaczenia jak dzięki temu unikniejsz komplikacji związanych np. z ciągłymi anginami.
W razie pytań pytaj.
Pozdr.
napisał/a: elaine 2011-03-01 20:59
Dziękuję Panu za obrazowe wyjaśnienie. :) Troszkę się uspokoiłam. Jeszcze nie wykupiłam szczepionki, trochę się waham, ale na dobrą sprawę, przyjmować co miesiąc - dwa antybiotyk też dobrze nie jest. Po prostu bałam się, że w razie czego, szczepionką znacząco sobie zaszkodzę, bezpowrotnie. Chyba zaryzykuję... Ew. gdybym chciała wykluczyć Hashimoto to rozumiem, że badanie na przeciwciała anty TPO powinno wystarczyć? Choć mam cichą nadzieję, że nic takiego nie jest. Pani doktor tydzień temu "przelotnie" spojrzała na USG na tarczycę i stwierdziła, że wszystko w porządku...
napisał/a: Peter 2011-03-02 08:00
Jeśli usg ok, anty TPO będzie ok. to nie ma obaw.
Częste infekcje też mogą (oczywiście u niektórych osób) wywołać choroby z autoimmunoagresji pomimo antybiotykoterapii, tak więc to też nie jest rozwiązanie.
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-03-02 08:08
Dokładnie jak Peter napisał.
Co do Anty TPO powinno wystarczyć, aczkolwiek uzupełnieniem jest Anty TG, ale to już podwójne koszty.