POSMAK CEBULI W USTACH
napisał/a:
Konstans
2015-01-05 12:07
Też się cieszę, że gra gitara, więc niech będą dwie !!! ;)
Podstawą kazdej diety (a mam tu na mysli sposób jedzenia przez całe życie) są warzywa i nic nie moze tego ładu zaburzyć, bo wówczas mnożą się choroby !!! Potem zdrowe tłuszcze, następnie białko. A na szarym końcu, jak ktoś nie moze się od tego powstrzymać, niech konsumuje zboża, owoce (1-2 porcje dziennie u zdrowej osoby wskazane).
I wsio (jak mówi moja koleżanka :)
Sam widzisz, że taka piramida samoistnie wskazuje na alkalizujące produkty, więc ph powinno być goooood ;)
Pozdrawiam :))))
napisał/a:
fiesta3
2015-01-05 19:45
Ale przecież kasza jaglana jest SILNIE odkwaszająca, wydaje mi się, że tak czy inaczej, rezygnowanie z niej byłoby głupotą. Konstans, piszesz, że najważniejsze są warzywa, ale w zasadzie, jeśli nie je się mięsa to bez zbóż raczej byłoby cienko- nie byłabym się w stanie najeść tylko warzywami i produktami białkowymi. Zresztą i tak sporo już wykluczyłam (dieta bg), ale żeby jeszcze bez zbóż całkowicie.... Zresztą węglowodany złożone są przecież bardzo ważne.
napisał/a:
Konstans
2015-01-06 13:31
Najważniejsze sa warzywa, owszem ale nie mogą stanowić jedynej opcji :)
Ich na talerzu powinno być 2/3, reszta to białko plus tłuszcz.
Wybacz na zboża u mnie miejsca nie ma, zwłaszcza kiedy zaczynają sie pojawiac problemy trawienne.
I wybacz mi ale w mit "węglowodany złożone = zboża jako wartość" nie wierzę. Mało tego - obalam.
Ale węgle rozumiane jako warzywa już tak.
Natomiast jeśli wciąz nie wyobrazasz sobie życia bez zbóż bezglutn. to jedz ale w ograniczonej ilości.
Ty jednak walczysz i chcesz potwierdzania dla swojej tezy. Rozumiem argumenty Tobą kierujące, bo kiedys myślałam podobnie. Ale
teraz wiem, w jak wielkim byłam błędzie!
Pozdrawiam "fajterkę" ;)
napisał/a:
fiesta3
2015-01-06 14:26
A dodatkowo kusi mnie teraz moc fruktajlów (chyba z pięć zgrzewek), czuję, że moc fruktozy będzie ze mną;p.
napisał/a:
fiesta3
2015-01-06 20:59
Znowu....Zjadłam 1/3 gorzkiej czekolady i znowu ten paskudny posmak. Nie trwa długo, nie jest uciążliwy, ale jednak.
Skończy się sesja i chyba rzeczywiście pomyślę o lekkim poprzestawianiu w diecie, teraz nie mam na to czasu, a bez węgli jeszcze bardziej oklapnę.
Zastanawiam się jeszcze jakie ewentualnie badania mogłabym zrobić, Konstans poradziłabyś coś?
BTW, mogłabyś mi napisać czym się zajmujesz (jesteś lekarzem?), pytam z czystej ciekawości .
Skończy się sesja i chyba rzeczywiście pomyślę o lekkim poprzestawianiu w diecie, teraz nie mam na to czasu, a bez węgli jeszcze bardziej oklapnę.
Zastanawiam się jeszcze jakie ewentualnie badania mogłabym zrobić, Konstans poradziłabyś coś?
BTW, mogłabyś mi napisać czym się zajmujesz (jesteś lekarzem?), pytam z czystej ciekawości .
napisał/a:
Konstans
2015-01-08 20:50
Kotku, gdybym była lekarzem to z całym szacunkiem nie pisałabym tyle tego i nie walczyła o Twoje zdrowie.
Jestem pasjonatem, praktykiem, społecznikiem :)
Musi Ci wystarczyć ;)
Może masz nietolerancje fruktozy? Nie jedz dużo owoców, bo watroba bardzo nie lubi fruktozy. W czekoladzie tez występuje. A może masz nietolerajce na kakao? Kot to wie.Musisz się obserwować. możesz zrobic test food detective na nietolerancje pokarmowe. Aletez eliminuj to, co Ci szkodzi. Odstawiaj na kilka dni. Po czy wprowadzaj po jednej rzeczy i testuj. To najlepszy tester.
Pozdrawiam :)
Jestem pasjonatem, praktykiem, społecznikiem :)
Musi Ci wystarczyć ;)
Może masz nietolerancje fruktozy? Nie jedz dużo owoców, bo watroba bardzo nie lubi fruktozy. W czekoladzie tez występuje. A może masz nietolerajce na kakao? Kot to wie.Musisz się obserwować. możesz zrobic test food detective na nietolerancje pokarmowe. Aletez eliminuj to, co Ci szkodzi. Odstawiaj na kilka dni. Po czy wprowadzaj po jednej rzeczy i testuj. To najlepszy tester.
Pozdrawiam :)