Proszę o analizę wyników TSH

napisał/a: Konstans 2014-05-29 17:58
Tygrysku, Ty to do mnie piszesz, czy do koleżanki obok :) ?
bo przecież wiesz, jak ja jem :)
napisał/a: Rozbrykany Tygrysek 2014-05-29 19:12
Konstans napisal(a):Tygrysku, Ty to do mnie piszesz, czy do koleżanki obok :) ?
bo przecież wiesz, jak ja jem :)

Konstans, dla koleżanki obok oczywiście :)
Wiem wiem co jadasz :)
napisał/a: Konstans 2014-05-29 19:23
Rozbrykany napisal(a):
Konstans napisal(a):Tygrysku, Ty to do mnie piszesz, czy do koleżanki obok :) ?
bo przecież wiesz, jak ja jem :)

Konstans, dla koleżanki obok oczywiście :)
Wiem wiem co jadasz :)



No :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
napisał/a: baska . 2014-05-29 20:03
Właśnie miałam ograniczone węglowodany od lutego, dopiero tydzień temu powiedziała mi, że mogę przez 2 tyg jeść ich więcej, ponieważ źle się czułam. Głównie to przez jabłka, bo miałam po nich okropnie bolący brzuch. Powiedziała mi pani również, że mogę jeść więcej jajek (wcześniej max 4 w tyg, teraz 6). Nie wiem teraz, co myśleć i co robić. Mam zostać na razie przy tym jedzeniu, czy może zwiększyć ilość jedzenia? I jeśli zwiększyć to co proponujecie, żeby ten metabolizm przyśpieszyć? :)
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-05-29 20:10
Ale skoro płacisz pieniądze za układanie diety, wymagaj od specjalisty efektów. Skoro ich nie ma wróć do niego i niech Ci ją zmieni.

Dla mnie dietę masz tragiczną i jak on Ci ją układał to dla mnie to jakiś popapraniec a nie dietetyk.
napisał/a: baska . 2014-05-29 20:16
Tylko to jest dziwne, bo przy podobnej diecie brat schudł tyle kg, a ja tylko 3... We wtorek mam wizytę dopiero i mam pójść z wynikamy właśnie tarczycy i morfologii i wtedy ma myśleć co i jak.
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-05-29 20:20
No tak ta sama dieta dla Ciebie, brata i pewnie dziesiątek innych osób. A że zapewne jesteś mniejsza od brata, lżejsza, masz innym metabolizm, inny układ hormonalny nie ma znaczenia :)
napisał/a: baska . 2014-05-29 20:26
Nie jest taka sama, tylko podobna :) Dobra będę czekać do wtorku i później zobaczę, co dalej. Dzięki wielkie ;)
napisał/a: Konstans 2014-05-29 22:04
baska napisal(a):Właśnie miałam ograniczone węglowodany od lutego, dopiero tydzień temu powiedziała mi, że mogę przez 2 tyg jeść ich więcej, ponieważ źle się czułam. Głównie to przez jabłka, bo miałam po nich okropnie bolący brzuch. Powiedziała mi pani również, że mogę jeść więcej jajek (wcześniej max 4 w tyg, teraz 6). Nie wiem teraz, co myśleć i co robić. Mam zostać na razie przy tym jedzeniu, czy może zwiększyć ilość jedzenia? I jeśli zwiększyć to co proponujecie, żeby ten metabolizm przyśpieszyć? :)


Nie chcę wchodzić w paradę ekspertom ale mogę powiedzieć Ci, co ja robię :)
Jeśli ćwiczysz codziennie to tez nie dobrze. Organizm szybko zaczyna uczyć się/przyzwyczajać do wysiłku. Ja przez 9 lat biegałam 4 x w tyg. po 10 km. W pewnym momencie byłam lepsza od mojego męża, który biegał wówczas już od 15 lat. Ale co z tego - nie schudłam ani grama, za to "zajechałam" organizm. Po wysiłku czułam się źle/zasypiałam niemal na stojąco, brakowało mi enrgii. Pewnie po dzień bym biegała jak głupia, ale wytarłam chrząstki kolanowe i nabawiłam się kontuzji kolan.
Teraz ćwiczę coraz mniej. Chcę by organizm nauczył się przetwarzać energię, którą mu daję z pożywieniem :)

A co do jabłek - to swojego czasu zjadałam je na kilogramy (i nie mam się czym chwalić) aż wreszcie nie mogę ich w ogóle jeść, bo fatalnie się po nich czuję.

Nie wiem czy masz chorobę z autoagresji? bo jeśli tak, to może odstaw wszystkie zboża na jakiś czas. Jedz dużo warzyw, mięsa, jajek, ryb, nie unikaj tłuszczu (bo dobry tłuszcz jest świetnym spalaczem).

Ale oczywiście ja ekspertem nie jestem.
Życzę powodzenia :)
Jeśli chcesz, pytaj dalej :)
napisał/a: Rozbrykany Tygrysek 2014-05-29 22:39
Konstans napisal(a):
baska napisal(a):Właśnie miałam ograniczone węglowodany od lutego, dopiero tydzień temu powiedziała mi, że mogę przez 2 tyg jeść ich więcej, ponieważ źle się czułam. Głównie to przez jabłka, bo miałam po nich okropnie bolący brzuch. Powiedziała mi pani również, że mogę jeść więcej jajek (wcześniej max 4 w tyg, teraz 6). Nie wiem teraz, co myśleć i co robić. Mam zostać na razie przy tym jedzeniu, czy może zwiększyć ilość jedzenia? I jeśli zwiększyć to co proponujecie, żeby ten metabolizm przyśpieszyć? :)


Nie wiem czy masz chorobę z autoagresji? bo jeśli tak, to może odstaw wszystkie zboża na jakiś czas. Jedz dużo warzyw, mięsa, jajek, ryb, nie unikaj tłuszczu (bo dobry tłuszcz jest świetnym spalaczem).



Konstans lubię to :P
Co za bzdura z tym ograniczeniem jajek... Mozesz jeść nawet 4 jajka DZIENNIE a nie tygodniowo, pod warunkiem że wywalisz zboża zupełnie. To że cholesterol jest wysoki od jajek i tłuszczu to wielkie kłamstwo - cholesterol rosnie od mieszania tłuszczu z węglowodanami, które zawsze są spalane jako pierwsze a tłuszcz się wtedy odkłada.
I wiem co mówię - mój mąż od października schudł prawie 40 kilo, a wcześniej jadł tylko 2 kromki chleba dziennie i waga stała wiec nawet mała ilość zbóż blokuje proces chudnięcia.
jak widzę te wszechobecne w sieci i mediach porady dietetyczne to coś mnie trafia...No ale sama kończyłam TŻ i wiem jakie bzdury się zaleca... Ale to nie znaczy że trzeba bezkrytycznie słuchać tego co się nauczyło na studiach. Dieta ma nie tylko powodować szczupłą sylwetkę, ale przede wszystkim zapewniać zdrowie! Jakby dieta pełna węglowodanów wg piramidy była taka zdrowa, to by nie było potrzeby istnienia tego forum :P
napisał/a: Konstans 2014-05-30 06:10
Oj, Tygrysek dobrze mówi.
Jesteśmy tego przykładem. Jemy jak piszemy i czujemy się lepiej a przecież mamy jakieś ograniczenia spowodowane chorobami. A jednak nie jest źle.
Tak dla zachęty Ci powiem, że od stycznia jedząc w zasadzie paleo schudłam 8 kg. Wahania są +/- 2 kg jak u każdej kobiety (zwłaszcza z Hashi) ale wszystko do ogarnięcia. Organizm trzeba nauczyć, zeby sukcesywnie spalał energię, którą mu dajesz z pożywienia. U mnie wcześniej (przez nieodpowiednią dietę) zawsze magazynował tłuszcz. Teraz ćwiczę naprawdę minimalnie (rozciąganie, napinanie mięśni/ciała, które robią się smuklejsze, i ładniejsze), ale nic po bokach juz nie mam! I frustracja minęła! To działa !!! A jajka jedz, jesli możesz, bo szalenie zdrowe, wartościowe i mają białko ekstra, jak mało co ;)
Powodzenia :)
napisał/a: baska . 2014-05-30 17:00
A dopiero zrobiłam sobie grafik z ćwiczeniami... Faktycznie mam coraz większe mięśnie, ale podobało mi się to. A czy mogę chociaż co dwa dni wykonywać ćwiczenia cardio? I jeśli mam odrzucić zboża to co mam jeść np na śniadanie oprócz jajek?