Jakie są skutki uboczne rzucenia palenia?

KeriM
napisał/a: KeriM 2017-12-14 11:38
Wkurza mnie to, że nie mogę edytować posta po zatwierdzeniu :(
djfafa
napisał/a: djfafa 2017-12-14 17:57
Może edycję też uda się wprowadzić.
Nie chcę za dużo obiecać, bo nie jestem programistą i nie wiem ile da rady na tym skrypcie zrobić.
KeriM
napisał/a: KeriM 2017-12-17 18:39
Byłoby to rozsądne, dobrze byłoby też widzieć posty poprzedników przy odpowiedzi, jestem coraz starszy, pamięć zawodzi :)
napisał/a: ketjowix 2017-12-18 22:31
Siemanko ludziska jak tam przygotowania do świąt. Prezenty kupione. Śniegu brak pozdrawiam
napisał/a: Hakai 2017-12-19 13:06
Hejka,

Jakis czas mnie nie bylo ale wpadlem bo chcialem podzielic sie z wami jak to u mnie wyglada.
Rzucilem palenie w kwietniu ale powiem wam ze do dzisiaj moje zycie wyglada zupelnie inaczej.
- szaleje mi cisnienie - raz mam 150/100 a potem 180/110, rano 140/90 i tak w kolko
- zaczalem miec problemy z glowa ale okazalo sie ze to od kregoslupa szyjnego jednak do konca nie potrafie tego zaleczyc mimo fizjoterapeutow i basenu
- problemy ze snem, czasem je mam a czasem nie mam ale zdarza sie ze serducho mi wali jak po nie wiem czym, czuje nakie dziwne napady, stany lekowe
- zaczelo mi piszczec w uszach - okolo miesiaca temu
- nie moge za chu....ja schudnac - biegam, plywam, ostatnio codziennie ... jak rzucalem to mialem 97 na blacie, teraz mam 106. 2 tygodnie temu dorzucilem do tego wszystkiego rower do pracy - dziennie 40 km, do tego bieganie naprzemiennie z basenem godzina dziennie, do tego godzinne spacery z psami i co... przytylem 1 kg, nawet kurde diete zaczalem stosowac. Rzucilem pol roku temu cole, cukier, slodzenie czegokolwiek... ja nie wiem

i tak jeszcze na koniec dodac od siebie cos smiesznego jeszcze... w listopadzie bylem u kolezanki na imprezie urodzinowej. Czasem z palaczami miedzy alkoholem wychodzilem na dwor bo zostal mi ten nawyk a za ktoryms razem jak wyszedlem sam z kolezanka to dalem sie namowic i wzialem od niej fajke. Odpalilem, zaciagnalem sie i wiecie co? Jeszcze nigdy, przenigdy w zyciu nie dostalem takiego kapcia w ryj. Ja nie rozumiem jak ja moglem wypalac wczesniej tego paczke, albo dwie. Nie jest to dla mnie w ogole zrozumiale. Wzialem jednego bucha po 8 miesiacach i spowodowal on u mnie obrzydzenie na takim poziomie ze potem nie moglem sie pozbyc tego smrodu z jamy ustnej przez kilkadziesiat minut.

Do dzisiaj dziwie sie mojej zone jak mogla sie ze mna calowac jak jeszcze paliłem, to smierdzi tak jakbym zapalił sobie ognisko w jamie ustnej... I mimo ze od tej imprezy minal juz miesiac to na sama mysl o tym jednym buchu chce mi sie rzygać a smierdzący ludzie w okół zaczeli nie byc mi obojetni... bo prostu chce mi sie jawnie wymiotowac - w autobusie, w pociagu, na dworcu, na balkonie jak sasiad jara - wszedzie.
napisał/a: ketjowix 2017-12-19 22:53
U mnie poza też piszczeniem w uszach i nerwowkami rewelacja
napisał/a: Tommy84 2017-12-27 07:45
U mnie mija trzeci miesiąc bez fajek. Trzymam się calkiem niezle, aczkolwiek nie było lekko. Większość problemów zniknęła. Mam nadzieję, że na dobre. Nie pije też kawy, alkoholu i nie slodze herbaty. Organizm już się przyzwyczaił. Wydaje mi się, że do rzucania trzeba się na prwno dobrze przygotować. Wspomaganie farmaceutyczne nie zaszkodzi. Pewnie udałoby mi się uniknąć wielu skutków ubocznych z tabexem czy jakimiś innymi środkami. W każdym bądź razie do fajek mnie wogole nie ciągnie. Nawet nie chce o tym myśleć.
Tego sobie życzmy w Nowym Roku.
KeriM
napisał/a: KeriM 2017-12-27 15:20
Hakai napisal(a): Hejka,
- nie moge za chu....ja schudnac - biegam, plywam, ostatnio codziennie ... jak rzucalem to mialem 97 na blacie, teraz mam 106. 2 tygodnie temu dorzucilem do tego wszystkiego rower do pracy - dziennie 40 km, do tego bieganie naprzemiennie z basenem godzina dziennie, do tego godzinne spacery z psami i co... przytylem 1 kg, nawet kurde diete zaczalem stosowac. Rzucilem pol roku temu cole, cukier, slodzenie czegokolwiek... ja nie wiem


Wymaga to czasu, ale się da schudnąć :) Nie palę od 11.11.2016 roku, miałem 81 kg potem 89,9 kg :) bez ubrań hihihi a teraz 83,5 kg przed świętami i 84,5 kg po świętach w ubraniu :) Ponadto jak ćwiczysz to przybywa Ci masy mięśniowej. Też przestałem pić kawę i mocno ograniczyłem cukier.

Hakai napisal(a):
Do dzisiaj dziwie sie mojej zone jak mogla sie ze mna calowac jak jeszcze paliłem, to smierdzi tak jakbym zapalił sobie ognisko w jamie ustnej...

Miłość dużo zniesie :) Pozdrawiam po świętach.
KeriM
napisał/a: KeriM 2017-12-27 15:27
ketjowix napisal(a): , 2017-12-19 22:53
U mnie poza też piszczeniem w uszach i nerwowkami rewelacja

Mam tak samo, piszczenie czasem denerwuje, ale staram się o nim zapomnieć i często to mi się udaje :)

Tommy84 napisal(a): U mnie mija trzeci miesiąc bez fajek. Trzymam się calkiem niezle, aczkolwiek nie było lekko. Większość problemów zniknęła. Mam nadzieję, że na dobre. Nie pije też kawy, alkoholu i nie slodze herbaty. Organizm już się przyzwyczaił. Wydaje mi się, że do rzucania trzeba się na prwno dobrze przygotować. Wspomaganie farmaceutyczne nie zaszkodzi. Pewnie udałoby mi się uniknąć wielu skutków ubocznych z tabexem czy jakimiś innymi środkami. W każdym bądź razie do fajek mnie wogole nie ciągnie. Nawet nie chce o tym myśleć.
Tego sobie życzmy w Nowym Roku.


Tak trzymaj, czasami jeszcze Cię zaatakuje, ale można z tym sobie poradzić a z czasem coraz łatwiej to nam wychodzi.

Szczęśliwego bezdymnego Nowego Roku 2018 -go
KeriM
napisał/a: KeriM 2017-12-27 18:35
djfafa napisal(a): Może edycję też uda się wprowadzić.
Nie chcę za dużo obiecać, bo nie jestem programistą i nie wiem ile da rady na tym skrypcie zrobić.

- Jak mogę podejrzeć konto użytkownika i obejrzeć posty jakie napisał ? - chyba tego nie ma a było.
- Licznik postów był a teraz brak
- teraz to nawet nie wiadomo czy ktoś jest w danej chwili na forum czy też piszesz sobie aby pisać

Mam nadzieje, że popracujecie z Nowym Rokiem nad użytecznością dla forumowiczów. Pozdrawiam Modów :)
napisał/a: kzrider 2017-12-28 23:40
Co do rzucania palenia - padł portal nałogowy, który pomagał wielu ludziom. Ale uruchomiliśmy zamiennik pod nalogow.pl (zamiast .com jest .pl). Jeśli jesteś jedną z zagubionych dusz po utracie tego portalu to zapraszamy.
KeriM
napisał/a: KeriM 2017-12-29 02:26
Już zajrzałem :)
ketjowix też się tam zamelduj :)