Sonda Która z pań stosowała lub stosuje metody naturalne?

napisał/a: Kasienka84 2007-10-30 09:10
Dziewczyny to bez sensu te speiranie się, każdy wyraził swoje zdanie i ok. Kazdy ma inne doświadczenia, i inaczej mysli na dany temat, w każdej metodzie są minusy, stosując każdą można właściwie zajść w ciążę i nie każda będzie każdemu idealna, nie ma idealnej mertody a dopasowuje ja sie do indywidualnych potrzeb i do organizmu a każdy przeciez jest inny. jednym łatwo jest przecież obserować organizm swój i umieja inne kobiety mają rożne choroby np i nie umieja tego wiec wola nie ryzykować i stosuja metody pewniejsze od razu bo metody naturalne pewne sa ale po jakims czasie, Tak więc nie ma co się spierac ile osób tyle opinii i kazda metoda ma i będzie miała swoich zwolenników i przeciwników, Ja osobiscie jestem za takimi metodami ale nie korzystam, probowałam, ale nie wychodzilo, za wiele stresu , obaw itd. ale sa kobiety co potrafia i umieja, ja osobiscie uwazam ze to dobra metoda jednak jesli sie planuje ciaze bo mozna dowiedziec sie kiedy bardziej da sie wnia zajśc chocia zi na to nie ma eguły jak ze wsyztkich,
napisał/a: magnolia4 2007-10-30 09:59
Dyskusje merytoryczne są jak najbardziej na miejscu, powiedziałabym nawet potrzebne.
Ale jeżeli ktoś na rzeczowe argumenty odpowiada "ja tu jestem położną i na pewno wiem lepiej" i nie przekonują go fakty/ badania naukowe poparte wieloletnimi doświadczeniami (nie 'suche słowa' jak to określiła Lalunaa), to rzeczywiście dyskusja staje się jałowa...

Lalunaa, więcej dystansu i otwartości umysłu. Studiowanie polega na poszukiwaniu prawdy, a nie na ślepym (bo wbrew faktom) wierzeniu w opinie nauczycieli czy wykładowców lub wyciąganiu daleko idących wniosków z kilku pojedynczych przypadków.
napisał/a: Lalunaa 2007-11-02 16:45
komu brak dystansu to brak...
tak sie składa ze studjowanie poloznictwa to głownie praktyka i wcale nie ejden przypadek a setki a nawet tysiace. Wiec prosze nie mow mi ze wierze slepo nauczycielom czy pojedynczym przypadkom. Ty powolujesz sie na artykuly i swoja tylko praktyke. Ja na rzeczywistosc sali porodowej i zywe pacjentki.
napisał/a: magnolia4 2007-11-02 20:09
Nie będę odpowiadać na Twój ostatni wpis ponieważ musiałabym powtórzyć to, co już zawarłam w swoich wypowiedziach, a zwłaszcza ostatniej.

Najwidoczniej nie rozumiesz tekstu pisanego, skoro wciąż uparcie twierdzisz, że poparte wieloletnią praktyką (praktyka oznacza autentyczne przypadki z życia, tyle że w naukowy sposób potraktowane) teksty nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.

Powiedz mi, w jakim celu podjęłaś studia, skoro badania naukowe uważasz za stek nieprzydatnych kłamstw?
Studia w swej istocie opierają się na badaniach naukowych które Ty na tym forum usilnie próbujesz kwestionować.
napisał/a: Lalunaa 2007-11-03 12:16
Jeśli mozna wiedziec czym sie zajmujesz? Bo to podstawowa kwestia..
Bo poki o powołujesz sie na czyjes artykuly owszem poparte badaniami klinicznymi i praktyka autorow ale w sieci mozna taki znalezdz mnostwo... i na kazdy temat.
napisał/a: Madonna 2007-11-10 19:49
Laluna, widziałaś wykresy swoich pacjentek?
napisał/a: KatarzynaL1 2008-05-04 16:07
dziewczyny jesli chce poznac jakie sprawdy trzeba po prostu szukac, czytac i myslec. Niekoniecznie trzeba skonczyc studia w tym kierunku aby miec cos do powiedzenia. Owszem jest to bardzo duze ulatwienie, ale niekonieczne. Kazda z nas potrafi czytac i ma dostep do bibliotek, mozna tez pozyczyc ksiazki od znajomych. Ktos kto skonczyl szkole o danym kierunku niekoniecznie jest dobrym specjalistą. Do wszystkiego trzeba podchodzic z obiektywizmem, ale i intuicja sie przydaje.

Ja jestem wdzieczna osobom, ktore namowily mnie na nauke NPR. Poznalam metode Rotzera kiedy mialam 20 lat, bylam panna i nie mialam chlopaka, o seksie nie bylo mowy. Po slubie nie mialam problemow z jej stosowaniem, bo dobrze poznalam swoje cialo. Jesli cos jest nie tak z moim organizmem moje wykresy zaraz to pokazuja.
Spotkalam sie z osobami ktore wysmiewaja metody naturalne, niestety albo nie maja o nich pojecia, albo troszke poczytaly, ale nie mialy cierpliwosci ich stosowac. Hmmm ciekawe, ze makijaz potrafia robic o wiele dluzej. Jesli ktos je zna dobrze, to ewentualnie stosuje prezerwatywe, ale nie znam wsrod znajomych kobiet, takich ktore wrocily do tabletek.

Nawet lekarze nie znaja tych metod a powinni, i ciezko mi zrozumiec ginekologa, ktory wysyla pacjentki na badania hormonalne z blednymi informacjami, kiedy te badania robic. To juz jest totalna niekompetencja.

Tabletki anty sa bardzo wygodne, ale tez trzeba o nich pamietac regularnie. Ja pamietam o termometrze, a sluz obserwuje w ciagu dnia.Obserwacja zajmuje mi lacznie z wpisem jakies 6 minut, z czego te 5 ja po prostu sobie drzemie. Pracuje o roznych porach, mam szkole i prace, ale to mi nie przeszkadza. Ta metode nie stosuje tylko po to, zeby nie miec dziecka, bo na razie sie ucze, ale po to zeby wiedziec czy wszystko jest ok. Zdrowie ma sie jedno i ja potrafie zrezygnowac z seksu, kiedy wiem, ze moze poczac sie dziecko. Nie jest to latwe, ale czy wszystko w zyciu jest latwe??

W Londynie gdzie mieszkam, tabletki anty sa za darmo!!!! a ilosc niechcianych ciaz jest zastraszajaca, nie mowiac juz o coraz wiekszej ilosci nowych zachorowan na rozne choroby weneryczne czy AIDS. Trzeba tez wspomniec o srodowisku, w ktorym te hormony i rozne chemikalia sie kumuluja, ale o tym sie nie mowi. Oczyszczalnie sciekow tego nie zalatwia, bo ich po prostu nie stac na bardzo drogie filtry. Tabletki anty nie zwalniaja z odpowiedzialnosci, ale jak widac, ludzie o tym zapominaja.

Klotnie o skutecznosc metod jest chyba bezcelowa, bo to wszystko zalezy czy ktos to dobrze stosuje. Najczesciej wpadki sa zaliczane przez niesolidnosc w stosowaniu metod , ale oczywiscie wyjatki tez sie zdarzaja.

Kazda z metod ma swoje wady, ale ja wole okres wstrzemiezliwosci niz ladowanie do mojego organizmu
zbyteczne dawki hormonow, bo to juz nie tylko moja sprawa, ale i ludzi, ktorzy zyja wokol mnie.
Jednej osobie hormony nie zaszkodza a innej moga zrujnowac zdrowie i zycie, ja wole nie ryzykowac.

To jest moje zdanie i mozecie sie z tym nie zgodzic , macie prawo, ale badzcie obiektywne. Pozdrawiam
napisał/a: KatarzynaL1 2008-05-04 16:22
Ach zapomnialam jeszcze dodac do mojej obszernej wypowiedzi - mam nadzieje, ze moderator mnie nie okrzyczy-, jaka jest wiedza na temat plodnosci , przebiegu cyklu wsrod mlodych a nawet tych starszych kobiet. To jest katastrofa!!!! W szkole podstawowej czy w liceum poznajemy wiele potrzebnych informacji, ale kto sie tym przejmuje i tego sie uczy???? Potem widac skutki.
Kazda kobieta powinna wiedziec jak przebiega jej cykl i jak powinien wygladac prawidlowy cykl !!!!!
Ale komu taka wiedza potrzebna jak wystarczy wziac tabletki:)))) oooo, to juz jest lenistwo!!!!!!!!!!!!
A potem czytamy, ze ktoras ma mocne krwawienia i nie wie czy to powazne i nie chce isc do lekarza !!!! ze kochala sie z chlopakiem dzien przed miesiaczka i nie wie czy jest w ciazy!!!!! No nie, to juz jest szczyt ignorancji. Jak nie znasz podstaw to nie bierz sie za seks, seks jest dla doroslych a nie dla smarkaczy. Napisalam ostro, ale niestety taka jest rzeczywistosc.
Dlatego zamiast sie klocic pomagajmy sobie nawzajem i uczmy sie. Pozdrawiam serdecznie
napisał/a: magnolia4 2008-05-05 14:18
Zgadzam się z Tobą, Katarzyna, ale sama wiesz,jak to jest- jeśli komuś od początku wmawia się, w szkole i w mediach, że jedyną słuszną i skuteczną antykoncepcją są hormonalne plastry i pigułki to nawet naukowe publikacje i udowodnione wyniki badań dot. skuteczności NPR go nie przekonują.

O NPR się nie mówi, mówiąc o met. naturalnych przytacza się głównie kalendarzyk, który de facto jest nieskuteczny. Nie mówi się o samoobserwacji, lekarze często przepisują hormony nie zlecając niezbędnych badań, nie ostrzegają młodych dziewczyn przed skutkami ubocznymi pigułek, które tak jak mówisz mogą poważnie zrujnować zdrowie.

Na tym właśnie polega problem. Jestem przekonana, że gdyby więcej kobiet wiedziało dokładnie na czym polegają metody naturalne i jaka naprawdę jest ich skuteczność wiele z tych osób wolałoby prowadzić obserwacje cykli niż faszerować się niepotrzebnymi hormonami.
napisał/a: magnolia4 2008-05-05 16:25
Lalunaa napisal(a):no widzisz tak sie składa ze Ty powolujesz sie na artykuly pod ktorymi podpisały sie autorytety ze srodowiska medycznego, ale ciagle sa to artykuly i suche slwoa...
a ja powoluje sie na faktyczne przypadki moich pacjentek, pacjetnetk ktorych porody przyjmowałam albo ktorymi sie zajmowałam... wiec nie mow mi co powinnam wiedziec albo nei bo to nei sa ubytki w mojej wiedzy praktyka i obserwacja autentycznych przypadkow.


nic dziwnego, że jako położna masz kontakt tylko i wyłącznie z osobami, które stosowały metody npr nieskutecznie. Ktoś, kto dobrze zna zasady npr i ich przestrzega w celu uniknięcia ciąży nie trafia w ręce położnej :)

O skuteczności tych metod świadczą również wypowiedzi kobiet które z powodzeniem od lat są wierne tej metodzie, dlatego nie możesz powtarzać, że to zawodny i ryzykowny sposób planowania rodziny.

Owszem, wiele osób powie, że to nie dla nich, z różnych powodów komuś ta metoda może nie odpowiadać, ale nie oznacza to, że jest zawodna czy kłopotliwa.
napisał/a: Madonna 2008-05-21 13:31
Ankieta na temat stosowania metod naturalnych:
http://www.ankietka.pl/ankieta/pokaz/id/12903/popularnosc-npr.html
napisał/a: Madonna 2008-12-10 08:29
Masz wątpliwości? Nie wstydź się zapytać.
Blog na temat rozpoznawania płodności:
http://rozpoznawanieplodnosci.bloog.pl/