Sonda Która z pań stosowała lub stosuje metody naturalne?

Ja kochałam się bardzo często z chłopakiem bez zabezpieczenia i nigdy nie wpadliśmy... Jednak zmądrzeliśmy gdy doszło do 'wypadku' jednak miałam dni niepłodne więc skończyło się dobrze i teraz juz się zabezpieczamy... Dlatego nie polecam tej metody... Jest zawodna

kiciuc napisal(a):

Ja kochałam się bardzo często z chłopakiem bez zabezpieczenia i nigdy nie wpadliśmy... Jednak zmądrzeliśmy gdy doszło do 'wypadku' jednak miałam dni niepłodne więc skończyło się dobrze i teraz juz się zabezpieczamy... Dlatego nie polecam tej metody... Jest zawodna

Zastanów się o czym piszesz. Mierzyłaś wtedy temperaturę i obserwowałaś śluz? Badałaś szyjkę?
Wiesz w ogóle na czym polega stosowanie metod naturalnych?

Naturalne planowanie rodziny polega na obserwowaniu cykli, objawów płodności i niepłodności jakie wysyła organizm. Na podstawie temperatury, wyglądu śluzu, odczucia szyjki można stwierdzić z dużą, bo ponad 98% pewnością, czy danego dnia istnieje szansa na zajście w ciążę czy też nie.
Jeżeli ktoś się na niej zawiódł to tylko z powodu nieumiejętności lub niedokładności stosowania, niepoprawnego zinterpretowania sygnałów, które wysyła organizm.

Wiele osób stosuje tę metodę z powodzeniem (w tym ja) i dlatego nie możesz pisać, że jest zawodna.
Polecam bliższe zapoznanie się z tematem, linki zostały podane w tym wątku.

Sama stosuje ta metodę ;). Próbuje zajść w ciąże i powiem szczerze ,że metoda objawowo- termiczna jest naprawdę przydatna. Nie zgodzę się jednak ze stwierdzeniem ,że mogą ją stosować tylko osoby o regularnych cyklach. To bzdura i pani która studiuje położnictwo ( Lalunaa) powinna o tym wiedzieć. Właśnie kobiety o nieregularnych cyklach mogą sobie bardzo pomóc badając swój organizm. Oczywiście jest dużo czynników które mogą zaburzyć fazy cyklu dlatego nie mówimy o tej metodzie jako o antykoncepcji.
Polecam wszystkim. Na początku jest dosyć trudne i ciężko się połapać ale później wszystko staję się przejrzste i łatwe w interpretacji.
Pozdrawiam

Z czasem stosowanie metod naturalnych staje się nawykiem, kiedy już pozna się dokładnie mechanizmy rządzące cyklem i nabierze się wprawy, wtedy samoobserwacja i interpretacja są proste i bezproblemowe.

W moim przypadku npr to metoda na bezpieczne współżycie. Stosuję ją od ok 3 lat i mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że jest skuteczna i niekłopotliwa.

Samoobserwacja pozwala zauważyć ew. zaburzenia i ocenić, czy cykle są nietypowe oraz wcześnie wiadomo, kiedy trzeba udać się do gina. Dlatego jest szczególnie przydatna wiecznie zaskakiwanym przez @.
Hany, nikt nie stosuje samoobserwacji jako anty, ponieważ to jest zupełnie co innego. Samoobserwacja pozwala odłożyć poczęcie na dowolny termin, ale nie jest antykoncepcją.
Jeśli masz podręcznik i kontakt z instruktorem, to nawet początkującej jest łatwo.

W najnowszym Twoim Stylu jest raport o seksualności Polek i promocja błędnych pojęć na temat laktacyjnego braku miesiączki w opisie seksualności kobiety, która nie czuje pożądania, wrr... Bohaterka stwierdza, że dopóki karmi piersią, można bez "zabezpieczenia", także ROK po porodzie i oczywiście zachodzi w ciążę po złotym strzale.

Madonna napisałam ,że to nie antykoncepcja ;)))

OK.

Hany, z Twojego postu wynika, że metody naturalne są dobre jedynie dla osób mających problem z poczęciem dziecka, natomiast warto podkreślić, że naturalne planowanie rodziny jest również bardzo pomocne, jeżeli ktoś NIE planuje ciąży w najbliższym czasie.

Obserwując swój organizm uczysz się rozpoznawania, kiedy w trakcie cyklu jest czas płodny, kiedy współżycie może ale nie musi prowadzić do poczęcia oraz kiedy zajście w ciążę jest absolutnie niemożliwe. Mało kto wie, że w przeciętnym ok 28-30 dniowym cyklu takich dni w 100% bezpiecznych, kiedy zajście w ciążę jest po prostu niemożliwe może być ok 14-16.

Poza tym, jak wspomniała Madonna, dzięki regularnym obserwacjom łatwo można wykryć wszelkie zakłócenia, a tym samym rozpoznać choroby w ich wczesnym stadium. Lekkie zaburzenia wywołane np grypą dla kogoś, kto regularnie obserwuje swój organizm nie są przeszkodą w interpretacji sygnałów płodności/ niepłodności wysyłanych przez ciało.

U mnie chorobę-przeziębienie lepiej widać w PTC niż w temp. mierzonej pod pachą. To żaden problem oznaczyć dziwnie podwyższone jako zakłócone i jechać dalej z interpretacją.
Słyszałam wypowiedź instruktorki z Opola, która dzięki samobadaniu samodzielnie wykryła jakąś zmianę na szyjce. Gin był zupełnie zaskoczony, skąd ona o niej wie. A przecież to on powinien zachęcać wszystkie pacjentki do profilaktyki.

Magnolia absolutnie nic takiego nie napisałam ;)). Wręcz przeciwnie, chyba niedokładnie czytałaś ;)) Metoda ta jest dobra dla każdego. Nie będę sie powtarzać bo wszystko napisałam wcześniej a Ty dopisałaś resztę . Jednym słowem zarówno ja jak i Ty POLECAMY , tak? ;))

Jak najbardziej polecam każdemu, npr to rewelacyjna sprawa, umiejętność rozpoznania poszczególnych faz cyklu daje ogromną satysfakcję.

Też polecam :)