spóźniająca się miesiączka

napisał/a: Karola919 2011-11-04 21:03
Ciaze wykluczam . Ostatnia miesiaczke mialam od 28 wrz do 3 paz.
napisał/a: wikam2 2011-11-04 21:04
Jeśli w ciągu tygodnie miesiaczka sie nie pojawi zapisz sie do lekarza.
napisał/a: Karola919 2011-11-04 21:07
To jest normalne zeby sie tyle spozniala ? Co to moze oznaczac ?
napisał/a: wikam2 2011-11-05 12:53
Chwilowe problemy hormonalne.
napisał/a: Powaznie_zmartwiona 2011-11-13 10:49
Witam,
mam poważny problem i proszę o radę.
Ponad 2 miesiące temu odstawiłam tabletki anty Yaz ze względu na żylaki. Od tamtej pory miałam już 2 miesiączki, obie w miarę regularnie (pierwsza po 32 dniach, druga po 30 dniach). Dodam,że obie były bolesne.
Przed przyjmowaniem Yazu cykle miałam 30-dniowe. Kolejną miesiączkę miałam dostać 4.11.2011. Do dziś jej nie mam (9-dniowe opóźnienie). Na przełomie października i listopada byłam 2 razy przeziębiona (ostatnie przeziębienie na początku listopada). Nie przyjmowałam jednak żadnych antybiotyków, jedynie krople na katar, syrop i rutonoscorbin z wit.c.
Stosunek miał miejsce tylko raz, na początku października (oczywiście z zabezpieczeniem-prezerwatywa). Test wykonywałam 7.11.2011, wynik negatywny.
Od czasu do czasu pobolewa mnie brzuch, jednak nie na tyle silnie, aby sygnalizować miesiączkę. Wczoraj miałam delikatne, brązowe, jednorazowe plamienia.
Dodam jeszcze, że choruję na niedoczynność tarczycy. Na początku października zmieniłam dawkę przyjmowanego hormonu (Euthyrox z dawki 75 mq na jednego dnia 75 mq, drugiego zaś 50mg, gdyż poziom TSH był za niski). Ostatnią miesiączkę miałam 6.10.2011.
Czy możliwe jest żeby zmieniona dawka Euthyroxu zaczęła dopiero teraz działać i wpływać na owe opóźnienie? Czy może przeziębienie mogło tak ją przesunąć? Czy powinnam wykonywać ponownie test pomimo, iż pierwszy wynik był negatywny, a test był robiony ponad 3 tygodnie od stosunku (jednak test nie był wykonywany rano)? Prosze o odpowiedź,gdyż bardzo się martwię!
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-11-13 10:51
Zarówno tarczyca jak i choroby typu przeziębienie mogą wpływać na cykl menstruacyjny.
napisał/a: Powaznie_zmartwiona 2011-11-13 10:56
djfafa napisal(a):Zarówno tarczyca jak i choroby typu przeziębienie mogą wpływać na cykl menstruacyjny.

Czy w związku z tym nie powinnam powtarzać testu? I kiedy odwiedzić ginekologa?
Euthyrox przyjmuję 1,5 roku, dopóki przyjmowałam Yaz krwawienia były regularne, czasem nawet pojawiały się za wcześnie, ale nigdy za późno.
Nie wiem też jak interpretować wczorajsze plamienia...
napisał/a: wikam2 2011-11-13 11:00
W ciązy nie jest, chcesz powtórz test.
Do gina jak cykl opoźni się o około 2 tyg.
Plamienie nie ma znaczenia jeśli pojawiło się raz.
napisał/a: Powaznie_zmartwiona 2011-11-13 11:03
wikam napisal(a):W ciązy nie jest, chcesz powtórz test.
Do gina jak cykl opoźni się o około 2 tyg.
Plamienie nie ma znaczenia jeśli pojawiło się raz.

Dziękuję serdecznie za odpowiedź. Przyznam,że od początku wydawało mi się dziwne żebym była w ciąży skoro stosunek był z zabezpieczeniem, a wynik testu negatywny. Jednak nigdy nie miałam takiego spóźnienia, więc zaczęłam wątpić w skuteczność testu.
Zapomniałam dodać,że w ostatnim czasie straciłam też 3 kg bez diety, być może wpływ miał na to Euthyrox. Domyślam się,że utrata wagi również może opóźnić krwaienie?
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-11-13 11:57
Skoro piszesz że miałaś za wysoką dawkę leku to zapewne byłaś w chwilowej nadczynności a przy tej chorobie jak wiesz się chudnie.

Jeżeli chorujesz na niedoczynność tarczycy to niestety wahania cykli są standardem przy tej chorobie.
napisał/a: dominika883 2011-11-13 15:27
witam :) , dziś jest u mnie 32 dzień cyklu (średnie 30 dni) miewam troszkę bolesne skurcze w dole brzucha i pojawił się biały śluz, poza tym zauważyłam jakby obwódka dookoła piersi zrobiła się troszkę ciemniejsza a piersi jakby takie "pełniejsze" czekam jeszcze dzis i jutro i we wtorek zrobię test... chcialabym zeby to byla ciaza...
napisał/a: Powaznie_zmartwiona 2011-11-14 22:37
Witam,
dziś na szczęście, po 10dniowym opóźnieniu, w 40tym dniu cyklu dostałam miesiączkę.
Przyznam,że odetchnęłam z ulgą,bo obawiałam się,że nie obejdzie się bez wizyty u ginekologa.
Wszystkim,którzy uspokajali moje obawy bardzo serdecznie dziękuję.
Żywię jednocześnie nadzieję,że tego typu opóźnienia nie będą więcej dotyczyć mojej osoby.