spóźniająca się miesiączka

No to o co ten krzyk :P
Plemniki ze spodenek, bielizny nie zapłodnią, takie wytarte, suche też nie...

Zrobiliśmy test płytkowy- jedna kreska :) czyli nie wpadliśmy, ale okresu jak nie było, tak nie ma. Chociaż odszedł jeden stres, więc może niedługo się zjawi :)

Mam pytanie, jaka jest szansa, że test, który podobno mówi prawdę w 99,9% (wiem, że to chwyt) mógłby się pomylic po 21-30 dniach od ewentualnego zapłodnienia? Na pudełku było napisane, że daje dobry wynik już po 6 dniach, ale to też pewnie chwyt. Test plytkowy.

A co masz na myśli mówiąc zapłodnienie? Bo do zapłodnienia nie musi dojśc chwilę po stosunku ale i po nawet 6-7 dniach. Potem jeszcze 8 implantacji i wtedy jest CIĄŻA.

Miałem na myśli tę sytuację, którą opisywałem wcześniej. Jeżeli wtedy jednak jakiś plemnik dostał się do komórki jajowej, to jaka jest szansa, że po takim czasie ten test mógł się mylic?

Miesiąc po stosunku test się nie myli jeśli jest wykonany prawidłowo.

Dzięki bardzo, test na 100% wykonany prawidłowo. Ale nie wiemy co się dzieje, że tak się okres spóźnia. W sumie ostatnio przesadziłem z tymi 5 dniami, dziś minął tydzień. Ale objawów jego rychłego nadejścia niestety nie widac. Z innej beczki- jak się daje pochwały?

Pochwałę (pkt, pomoc) może dać tylko założyciel tematu ;)

Czy to ze test byl robiony o 13:40 moglo spowodowac ze sie pomylil nawet po miesiacu od pettingu? Pytam bo miesiaczki ciagle nie ma.

Nie. Możecie test powtórzyć...

Wiem, że moje pytania są śmieszne, ale wyczytałem, że testy najlepiej robic rano i myślałem, że jak się zrobi poźniej to test się pomyli. Więc wychodzi na to, że to może byc przez stres, tym bardziej, że dziewczyna stresuje się naprawdę wszystkim. Jakiś czas temu cierpiała na potworne bóle głowy, robiono jej nawet rezonas, ale nic nie znaleziono, wyszło, że to przez stres. Więc myślę, że tym razem jest podobna sytuacja, ale chyba powtórzymy test.

Tak to prawda test się robi rano ale wtedy kiedy hcg jest niskie - czyli zaraz po dacie spoźnienia się miesiączki etc.
Miesiąc po stosunku to już tak długi czas, ze pora robienia testu nie ma znaczenia...