Staphylococcus aureus MSSA

napisał/a: Peter 2012-02-13 10:15
denwer napisal(a): jak czesto moge to robić i czy moga byc jakies skutki uboczne plukania nosa?

Jeśli to wykonujesz roztworem soli fizjologicznej, to można dowolnie często. Czystą wodą nie częściej niż 2 razy dziennie.

mzdoniu - u Ciebie te antybiotyki winny być wystarczające, ale wskazana byłaby szczepionka zwiększająca odporność - można rozważyć Ismigen.
Co do dziecka - to takie nawracające infekcje są wskazaniem do leczenia uodparniającego - lekarz może rozważyć podawanie szczep. broncho-vaxom lub luivac.
napisał/a: eusso 2012-02-17 11:32
Witam.

U mnie sprawa wygląda następująco. Zrobiłem wymaz ponieważ mam dosyć częste problemy z gardłem. W ciągu roku 1-2 razy angina. Poza tym drobne zapalenia gardła, które udaje się wyleczyć bez antybiotyku. Od jakiegoś czasu podczas snu mam cały czas zatkaną jedną dziurkę w nosie (w zależności na którym boku śpię). Wcześniej czegoś takiego nie miałem. Ponadto dosyć często choruje mój 4-letni synek w szczególności na anginy oraz zapalenie oskrzeli. Na prośbę rodziny zrobiłem sobie wymaz z gardła i wyszło coś takiego :

Wynik :

Staphylococcus aureus – wyhodowany drobnoustrój może okresowo przebywać w jamie nosowo-gardłowej (nosicielstwo)

1) Neisseria spp. – średnio liczne
2) Staphylococcus aureus – szczep MSSA – pojedyncze
3) Streptococcus viridans – liczne

Uwagi do antybiotyków :

MSSA – S.aureus wrażliwy na metycylinę
MSSA – szczep wrażliwy na metycylinę : jest wrażliwy na antybiotyki b-laktamowe tj. penicyliny izoksazolilowe, penicyliny skojarzone z inhibitorami b-laktamaz, cefalosporyny, karbapenemy.
Streptococcus viridans i Neisseria spp – wyhodowane bakterie stanowią florę fizjologiczną.

Proszę mi powiedzieć czy to, że mam MSSA może być przyczyną moich oraz syna problemów? Rodzina mówi mi że powinno się to leczyć oraz, że to może byc przyczyną chorób mojego syna.
Czy mam to leczyć? Jak tak to jak i czym. Proszę o poradę.
napisał/a: eusso 2012-02-21 12:13
Bardzo proszę o paradę Panie doktorze.
napisał/a: voyt 2012-02-22 01:47
Witam,

Mój problem z gronkowcem MRSA jest dość złożony wg mnie, postaram się opisać przebieg moich dolegliwości w skrócie sięgając parę lat wstecz bo może to jest istotne. Jeśli będą potrzebne szczegóły z przeszłości mogę podać więcej informacji bo mam trochę dokumentacji.
Końcówka roku 2004 – problem z gardłem i kaszlem – nie mogłem tego wyleczyć. Chodziłem do przychodni i zanim trafiłem do laryngologa dostałem z 2 antybiotyki bez żadnego efektu. Po moim stwierdzeniu że ścieka mi katar po tylniej ścianie a potem jest z tego duszący kaszel trafiłem do laryngologa. Potem laryngolog zaczął mnie leczyć też bez skutku (doszło do tego że katar, uniemożliwiał mi sen – rano dusiłem bo miałem zawalone oskrzela). W końcu jakiś lekarz postawił diagnozę – alergia. Zacząłem brać leki na alergię i chyba zacząłem się wysypiać
Testy zrobiłem po roku nie pamiętam dlaczego tak późno – chyba miałem zaleczyć najpierw sprawy laryngologiczne.
2005 lub 2006 – robiłem zabieg krzywej przegrody – poprawa w oddychaniu znaczna.
Po testach wyszło sporo – drzewa, trawa, pokrzywy, no i kurz dość mocno – zacząłem brać szczepionkę na to ostatnie w 2007. W tym roku stwierdzili mi też astmę. Efekt jest taki że po szczepionce alergia owszem czasem dokucza, ale bez leków nie mam objawów i jest ok. Astma chyba jest ale też obywam się bez dysków. Teraz zrobiłem sobie przerwę bo często po zastrzyku łapałem infekcje szczególnie w okresie zimowym .
X. 2006 - Poszedłem do laryngologa bo znów zaczęły się częste infekcje. W nosie miałem polipy i generalnie niezły syf – skierowanie na zabieg FESS, który odbył się w VII 2007r (miałem 2 podejścia przez zawyżone APPT nie odbył się planowo nie wiem czy to istotne.
Po operacji było lepiej ale jeszcze stwierdzili że przegroda jest krzywa mimo zabiegu, ale moja lekarka prowadząca odradziła mi ponowny zabieg, więc tego nie ruszałem.
Na koniec 2010 córka już zaczęła chodzić do przedszkola i zaczęła przynosić różne choroby – złapałem infekcję gardła (wysoka gorączka, straciłem głos, katar chyba też) – dostałem na to chyba Zinat – pomogło. Mój błąd że nie wyleżałem w domu tego.
Po miesiącu powtórka z rozrywki gorączka i katar mocniejszy – Augementin. Kolejny raz nie odpocząłem i generalnie bardzo dużo pracowałem (mało snu, stes itp.) .
Marzec 2011 - doczekałem się czyraka na szyi i na brodzie. Generalnie myślałem że rozgrzebałem krostę brudnymi rękami i złapałem to „skądś”, ale chyba musiałem już mieć tego gronkowca. Objawy to wysoka temperatura i duża opuchlizna, jak czyrak pękł to objawy ustąpiły). Lekarka z przychodni zapisała Augumentin (1mg) chyba wywołał u mnie uczulenie, ale kazała iść do dermatologa do szpitala tam dostałem Mupirox w maści. Po weekendzie jak już mi zeszła ropa dostałem 2 paczki Biseptolu już z poradni.
Czerwiec 2011 – przywlekł się katar (myślałem że alergia pyłki itp.), ale to jednak infekcja. Miałem ropny katar i strasznie się wymęczyłem – dostałem Dalacin 300, w czasie brania tego leku wyszedł mi czyrak w przedsionku nosa – na drugi dzień byłem z tym u pani laryngolog (dostałem antybiotyk ale nie pamiętam co– ale mogę ustalić + smarowałem detramycyną). Zrobiłem szybko wyniki krwi – wyniki morfologii wszystkie w normie, wskaźnik CRP 6,75, cukier 86.
Istotna sprawa to że w drugim przedsionku na wewnętrznej stronie przegrody miałem strupy które nie chciały się zagoić – podejrzewałem że to od środków na katar i częstego smarkania, ale się nie goiło.
Potem zacząłem już regulanie chodzi to tej pani laryngolog – Koniec lipca zrobiłem wymaz i wyszedł MRSA+++
Oporny na – amoksycykline, cefurokscym, erytromycyne, klindamycyne, ciprofloksacyne)
Wrażliwy na – gentamycyne, amiksacyne, netilmicyne, Ciprofloksacyne, Trimetoprim/Sulfametoksazol, tetracykline, Moksifloksacyne)
Dostałem Bactroban, Bronhowaxum i z uwagi na lato nie dostałem antybiotyku (jechałem akurat na wakacje ten co chciała mi dać to nie można było wychodzić na słońce). Przed urlopem znów długo pracowałem i na wakacjach znów pojawił się czyrak na głowie (tylko nie wiem czy przypadkiem zwykły pryszcz nie został zakażony przeze mnie).
Po urlopie i braniu w/w leków (koniec sierpnia) zrobiłem wymaz i wyhodowano Sptapylococcus spp koagulacjo (-) + (flory nie wyhodowano). Wyniki krwi – eozycyny 8,5 – reszta w normie
Biochemia też ok., Immunochemia ok. (jeśli to istotne to mogę wypisać te dane)

Dobrze było do grudnia 2011, złapałem katar – dostałem Proxacin. Skończyłem brać i po kilku dniach a na nodze pojawił się czyrak – znów byłem osłabiony i sporo stesów było w pracy. Z tym czyrakiem poszedłem do dermatologa tego samego dnia co wyszedł – dostałem Doxycykline na 10 dni dużą dawkę.
Z moich obserwacji nosa wyszło że ta rana w nosie prawie się wygoiła.
Zaraz po tym antybiotyku, wziąłem zioła oczyszczające Detox (Vision) – nie wiem czy nie za szybko, ale po kilku dniach czyraki miałem na pośladkach dwa i jeden na drugiej nodze i na czole sporo dużych pryszczy (nic nie ruszałem). Jakoś to przeżyłem, dostałem na to Unidox i maść do nosa Acecortin (tak dla odmiany i próby miałem brać)
Po tym poszedłem zrobić wymaz - wyszedł MRSA, Tu antybiogram się jeśli chodzi o wrażliwość zmniejszył się o Ciprofloksacyne (czyli Proxacin).
Zaczęliśmy robić płukanie nosa – najpierw jakieś mydło, potem to już nie wiem ale odkażające itp. – chyba 3 sesje) – specjalnie nie pomagało, a rana w nosie wygląda coraz gorzej. Katar po antybiotyku jeszcze dokuczał – był zielony i bolały mnie zatoki. Zacząłem brać Bronhowaxum.
Tydzień temu byłem u tej lekarki i widzę że robi się bezradna – zapisała mi Gentamycyne do nebulizacji + Bactrium. Poleciła mi autoszczepionkę,
Wykupiłem te leki ale jeszcze nie zażyłem (nie zapisała mi jak brać tą gentamycyne, a wyjechała na 2 tygodnie urlopu). Zacząłem grzebać w Internecie, znalazłem to forum. Nie chce wziąć za mało leku żeby się nie uodpornił ten gnój. Proszę o radę co do leczenia, dodam jeszcze że na tej ostatniej wizycie (tydzień temu) stwierdziła, że chyba zrobił się polip i przytkał mi ujście i dlatego ten ból zatok jest – zapisała mi Flixonase nasule, ale widziałem, że ten steryd to do końca nie chciała dać razem z antybiotykami.
Ból zatok był zawsze około 12, ale przechodził po tabletce (iburon zatoki czy apap) – stwierdziłem że to chyba od tej szczepionki efekt uboczny no i w tym tygodniu przestało boleć. Nie wiem czy ciągnąć tą szczepionkę – Bronhowaxum – kataru nie mam obecnie – jedynie biała wydzielina? Zostało pół paczki.
Nie wiem co z antybiotykami robić i z tym sterydem. Proszę o poradę bo nie wiem co robić.
napisał/a: Peter 2012-02-22 09:11
eusso - zasadniczo pojedyncze MSSA nie wymaga leczenia. Ale można zwiększyć odporność stosując np. Ismigen, bronchovaxom czy Luivac. Decyzja należy do lekarza. Nie można określić przez internet, czy Twoje nosicielstwo akurat powoduje obecne problemy zdrowotne u dziecka.

voyt - trzeba podać dawkę gentamycyny/ampułkę i ilość wypisanych ampułek. Szczepionka winna być wybrana do końca. w przeciwnym razie nie odniesie spodziewanego skutku. Zasadniczo leczenie takich stanów (infekcji gronkowcowych) polega na zwiększeniu odporności, a nie stosowaniu antybiotyków w celu jego eliminacji, bo często się to nie udaje.
napisał/a: voyt 2012-02-22 21:40
voyt - trzeba podać dawkę gentamycyny/ampułkę i ilość wypisanych ampułek. Szczepionka winna być wybrana do końca. w przeciwnym razie nie odniesie spodziewanego skutku. Zasadniczo leczenie takich stanów (infekcji gronkowcowych) polega na zwiększeniu odporności, a nie stosowaniu antybiotyków w celu jego eliminacji, bo często się to nie udaje.[/quote]

GENTAMYCYNA - 40mg/1ml - ampułki 2 ml. Brać mam 1 ampułkę dzienne wziewnie ( lekarka nie do końca określiła czy rozcieńczać sola fizjologiczna) lek na 10 dni
Bactrim tabletki 800mg + 160mg; 2x dzienne też na 10 dni

zastanawiam się czy dawka nie jest za mała i czas brania za krótki i czy mogę brać te leki w czasie brania szczepionki?

dodatkowo w wymazie z gardła mojego 11 miesięcznego syna wyszło to samo co u mnie, gronkowiec MRSA, wrażliwy na te same antybiotyki - na razie nie widziałem wyniku, rozmawiałem tylko z lekarką syna, na jutro mamy umówioną wizytę, ale z rozmowy wiem, że chce mu zapisać bactrim na 10 dni i gentamycyne wziewnie 40mg 2x dziennie też na 10 dni. Wymaz robiliśmy dlatego, że:
- z poprzednio robionego wymazu z nosa wyszło mu 1/ streptococcus pneumoniae ++ (wyleczony dicortinefem - w kolejnym wymazie nie wyszło) 2/ haemophilus influenza +++ (obecnie znikomy - mamy dostać na niego bactroban) 3/ moraxella catarrhalis +++
oraz
- syn dość często łapie katar i bezskutecznie z nim walczy - infekcje kończą się z reguły zapaleniem oskrzeli ( trwają około 1,5 m-ca) gardło nie jest zmienione i nigdy nie ma w czasie tych chorób gorączki (chorował 4 razy, dostał augumentin i nie pomógł mu po nim wziewnie gentamycyna 40 mg na 10 dni 1x dzinnie, póżniej 2x clacid po całej butelce i ostatnio znowu gentamycyna 40mg na 10 dni 1 x dziennie)

Zastanawia mnie czy syn mógł zarazić się ode mnie? Jak można się takim czymś zarazić? Jekie środki ostrożności mam powziąć, żeby nie zarazić żony i córki 5 letniej.

z góry dziękuję za odpowiedź
napisał/a: Peter 2012-02-23 08:41
voyt - można rozcieńczyć dodając ok. 2,5 ml NaCl. Dawki moim zdaniem ok. Szczepionkę zacząłbym po skończeniu terapii antybiotykowej.

Co do dziecka, to mogę stwierdzić, że ogólnie ma tendencję do łapania bakterii. Można rozważyć podawanie syropu Immunoglukan lub Immunotrofina. Zrazić się można przez przez pośredni kontakt, najczęściej droga kropelkową. Ale tego typu bakterie bywają wszędzie.
napisał/a: eusso 2012-02-23 09:23
Dziękuje za odpowiedź. Które z wymienionych preparatów polecił by mi Pan? W jakiej formie one są (tabletki, zastrzyki)?
napisał/a: voyt 2012-02-23 11:59
DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDŹ.

chciałbym podpytać jeszcze o szczepionkę ( i nie tylko). Czy oprócz broncho-vaxom poleciłby Pan jeszcze jakąś inną (jeśli tak jak długo ją stosować?)? Teraz zażyję całe opakowanie broncho-vaxom, potem wezmę antybiotyk i po nim chciałbym wziąć znowu szczepionkę. ( nie wiem czy tak można - co Pan o tym sądzi?) Co barć podczas terapii antybiotykowej - jakie probiotyki by Pan polecił?
pozdrawiam
napisał/a: Peter 2012-02-23 15:06
eusso napisal(a):Dziękuje za odpowiedź. Które z wymienionych preparatów polecił by mi Pan? W jakiej formie one są (tabletki, zastrzyki)?

Zaproponuję Ismigen. Jest w tabletkach podjęzykowych.

voyt - oczywiście, tego typu szczepionki podaje się seriami. Zwykle konieczne są 2 serie, czasem nawet 4 serie. Probiotyki to np. Dicloflor 60 - jeden z lepszych.
napisał/a: stern 2012-03-01 02:53
W pierwszej kolejnosci podziekowania za cierpliwosc do Pana Petera :)
Moja kuracja antybiotykowa doprowadzila do sytuacji wyjsciowej sprzed roku > suchy kaszel, upierdliwy i czestszy wieczorem do tego lekko zielonkawy osad na jezyku - sic! - mozna sie go jakos pozbyc?
Pisal Pan, ze leczenie polega na podniesieniu odpornosci, mam wiec nie liczyc na to, ze ewentualna kolejna kuracja antybiotykowa zlikwiduje calkowicie objawy? Czekam obecnie na uplyniecie zaleconych dwoch tygodni od ostatniej dawki antybiotyku, zeby wlaczyc bronchovaxom. Moge spodziewac sie cudow czy raczej liczyc na to, ze nie bedzie gorzej?

Polecam innym oprocz faszerowania sie dragami wybrac sie na lekki jogging albo na silownie. Lepsza kondycja wplywa na uklad odpornosciowy.

Ostatnie pytanie, w sumie obecnie najbardziej mnie meczace: zauwazylem, ze ogromna wiekszosc moim bliskich (rodzina, znajomi) zaczela miec podobne objawy do moich, przede wszystkim: kaszel, chrypka. Czy to mozliwe, ze az tak rozsiewam bakterie i ze wszyscy dookola maja tak slaba odpornosc, ze je ode mnie lapia? A moze mam jakas wyjatkowo wredna odmiane gronkowca?

dziekuje za porady, pozdrawiam
napisał/a: eania7 2012-03-01 17:56
Witam, chciałabym i ja prosić o podpowiedż, jak ukierunkować swoją walkę z gronkowcem ( potwierdzony wymazem z gardła i zmiany ropnej na twarzy) . Oto on : Staphylococcus aureus MSSA wrażliwy na Cefoksytynę, Amikacynę, Gentamycynę, Ciprofloksacynę, Trimetoprim/Sulfametoksazol. Zamieszkał sobie najpierw na mojej twarzy, podleczony Bactrobanem zewnętrznie przeniósł się do gardła (choć podejrzane są też zatoki nosowe-spływanie wydzieliny,zapalnie zmienione migdałki, bóle twarzoczaszki, w rtg-obrzęk okrężny śluzówki, na tk czekam), gdzie miał dobre warunki stworzone przez towarzyszący refluks pokarmowy. Przeszłam próbę leczenia Ciprofloksacyną, okazało się że jestem na nią nadwrażliwa, potem zastrzyki z Gentamycyny, Bactroban donosowo i dwuetapowe podnoszenie odporności Luivaciem. Dodam, że to wszystko po przejściu całej masy lekarzy pseudodermatologów i pseudolaryngologów, i wykonaniu wymazów oczywiście na koszt własny. Niemniej jednak problem jest cały czas, na skórze okropne gule, w gardle pełno wydzieliny, chrząkanie i charkanie, boli czoło, a Jaśnie Pan Gronkowiec ...oby nie szukał sobie kolejnego miejsca do zasiedlenia, bo coraz częsciej bolą mnie stawy. I co tu robić?