[Szybki wytrysk] - problem
napisał/a:
nikt...
2007-12-26 12:09
Agatek, tez uważam ze 22 lata to zbyt młody wiek na takie problemy
Ja jestem od niego starsza wiec ta cała sytuacja jest dla mnie sporym zaskoczeniem, tym bardziej że wczesniejsi partnerzy nie mieli takiego problemu (broń boze nie chce go porównywac )
Twój pomysł został juz wypróbowany :) Próbowalismy sexu w miejscach, w których nie ma czasu na pierdoły typu swieczki Kiedy wszystko działo się spontanicznie finał był zawsze taki sam czyli nic nie wyszło
Alkohol w jego przypadku jeszcze bardziej pogarsza sprawe bo wydłuża stosunek w nieskończonosć a to po 1,5godz. przestaje być juz miłe...
Zaczynam się juz zastanawiać czy nie ma w tym mojej winy...czy moze robie coś nie tak..
Chce mu pomóc, traktuje sprawe bardzo poważnie dlatego zbieram wszelkie mozliwe informacje dot.tego problemu, może WY podsuniecie mi jakies rozwiązania?? Moze kiedys spotkaliście się z podobną sytuacja??
P.s. Podobno do urologa nie trzeba miec skierowania, nie wiem jak jest z sexuologiem? Czy są państwowe gabinety, czy tylko prywatne?
Ja jestem od niego starsza wiec ta cała sytuacja jest dla mnie sporym zaskoczeniem, tym bardziej że wczesniejsi partnerzy nie mieli takiego problemu (broń boze nie chce go porównywac )
Twój pomysł został juz wypróbowany :) Próbowalismy sexu w miejscach, w których nie ma czasu na pierdoły typu swieczki Kiedy wszystko działo się spontanicznie finał był zawsze taki sam czyli nic nie wyszło
Alkohol w jego przypadku jeszcze bardziej pogarsza sprawe bo wydłuża stosunek w nieskończonosć a to po 1,5godz. przestaje być juz miłe...
Zaczynam się juz zastanawiać czy nie ma w tym mojej winy...czy moze robie coś nie tak..
Chce mu pomóc, traktuje sprawe bardzo poważnie dlatego zbieram wszelkie mozliwe informacje dot.tego problemu, może WY podsuniecie mi jakies rozwiązania?? Moze kiedys spotkaliście się z podobną sytuacja??
P.s. Podobno do urologa nie trzeba miec skierowania, nie wiem jak jest z sexuologiem? Czy są państwowe gabinety, czy tylko prywatne?
napisał/a:
agatek2
2007-12-26 13:20
hmmmm, no coz myslalam, ze jednaktaki pomysl uwolni was od problemu, ale skoro mowisz ze juz probowalas, to ciezka sprawa..........
a co do lekarzy.uczestniczylam kiedys z partnerem w platnych badaniach prowadzonych przez jednego z bardziej znanych seksuologow, wiec bylam pare razy w przychodni u niego. z tego co wiem , jak zreszta do wiekszosci prywatnych przychodni skierowania miec nie musisz na wiztyte, chyba ze chcesz isc odo panstwowego, to tam zazwyczaj trzeba. chociaz nie wiem czy w panstwowym taka "dziedzina" przyjmuje.
a co do lekarzy.uczestniczylam kiedys z partnerem w platnych badaniach prowadzonych przez jednego z bardziej znanych seksuologow, wiec bylam pare razy w przychodni u niego. z tego co wiem , jak zreszta do wiekszosci prywatnych przychodni skierowania miec nie musisz na wiztyte, chyba ze chcesz isc odo panstwowego, to tam zazwyczaj trzeba. chociaz nie wiem czy w panstwowym taka "dziedzina" przyjmuje.
napisał/a:
rajtek1
2008-01-13 16:11
Witajcie.
Problem z potencją jest znany,ponieważ od najmłodszych lat chłopacy
onanizują się idlatego póżniej jest problem z potencjąskoro sam się
pociesza to nie ma choty na kobietę tylko sam siebie uznaje.Ja mojego nakryłam na onaniżmie i dostał warunek samogwałt czy ja,Bardzo często sprawdzam go i jest dobrze,nie wiem dlaczego mając dziewczynę nie może zostawić obciąganie małego.Musicie dać warunek czy sam sobie obciąga czy wy mu nie wystarczacie,Co to za facet skoro ma dziewczynę a wali konika,jest chory i trzeba leczyć albo fora ze dwora.
Jak będzie żonaty to też ważniejszy jest samogwałt czy żona,chyba że sama mu to zrobię to co innego.Jeżeli przy grze wstępnej mu nie staje członek to bierzcie się za takiego.
Pozdrawiam Anna.
Problem z potencją jest znany,ponieważ od najmłodszych lat chłopacy
onanizują się idlatego póżniej jest problem z potencjąskoro sam się
pociesza to nie ma choty na kobietę tylko sam siebie uznaje.Ja mojego nakryłam na onaniżmie i dostał warunek samogwałt czy ja,Bardzo często sprawdzam go i jest dobrze,nie wiem dlaczego mając dziewczynę nie może zostawić obciąganie małego.Musicie dać warunek czy sam sobie obciąga czy wy mu nie wystarczacie,Co to za facet skoro ma dziewczynę a wali konika,jest chory i trzeba leczyć albo fora ze dwora.
Jak będzie żonaty to też ważniejszy jest samogwałt czy żona,chyba że sama mu to zrobię to co innego.Jeżeli przy grze wstępnej mu nie staje członek to bierzcie się za takiego.
Pozdrawiam Anna.
napisał/a:
ralf1
2008-01-16 20:53
Ja onanizowalem sie od kad pamietam i jakos nie mam z tym problemow do dnia dzisiejszego. Musicie wreszciee zrozumiec ze masturbacja to jakby wprowadzenie do zycia erotycznego a nie ZŁO!. Prawie zawsze w wypadku facetow jesli oczywiscie ma takie problemy jest strach przed zbłaźnieniem sie, widocznie był nie najlepszy lub staral sie i ktoras z poprzedniczek go wysmiala, lub tez powiedziala cos przykrego.
Teraz jak sobie z tym radzic?
Tak naprawde on sam musi sie przelamac oczywiscie kobieta moze partnerowi pomoc, ale pomoc musi byc skuteczna, wiec nalezy:
1. szeptac czule slowka
2. ogladajac go lezacego mowic jaki jest wspanialy
3. nie denerwowac sie jak wy kobiety ubieracie sie sexi stajecie na glowie a jemu nawet nie dygnie.
4. Mozna skorzystac z pomocy seksuologa jak sobie sami nie radzicie.
5. Mozna oczywiscie odejsc od takiego czlowieka i jest to najprostrze rozwiazanie, ale zastanowcie sie - bedziecie kolejna ta zla partnerka ktora coraz bardziej zbliza "jego" do bycia impotentem.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2008-01-16, 20:55 ]
Takie glupoty gadasz ze az uszy wiedna, tu widac jak malo wiesz.
Teraz jak sobie z tym radzic?
Tak naprawde on sam musi sie przelamac oczywiscie kobieta moze partnerowi pomoc, ale pomoc musi byc skuteczna, wiec nalezy:
1. szeptac czule slowka
2. ogladajac go lezacego mowic jaki jest wspanialy
3. nie denerwowac sie jak wy kobiety ubieracie sie sexi stajecie na glowie a jemu nawet nie dygnie.
4. Mozna skorzystac z pomocy seksuologa jak sobie sami nie radzicie.
5. Mozna oczywiscie odejsc od takiego czlowieka i jest to najprostrze rozwiazanie, ale zastanowcie sie - bedziecie kolejna ta zla partnerka ktora coraz bardziej zbliza "jego" do bycia impotentem.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2008-01-16, 20:55 ]
Takie glupoty gadasz ze az uszy wiedna, tu widac jak malo wiesz.
napisał/a:
rajtek1
2008-01-17 19:49
Gratuluje,rób tak dalej.
Powodzenia twoje zdrowie za to co robisz
Powodzenia twoje zdrowie za to co robisz
napisał/a:
ralf1
2008-01-17 20:53
rajtek1, Wysmiewasz sie a nie wiesz ja jestem na bank od ciebie starszy, i jestem zonaty i moja zona baaardzo jest zadowolona po.
Wszystko co robicie w lozku musi plynac z waszego umyslu, macie ochote na to czy tamto robcie to, wiem przez lata rodzice, kosciol, tv wpajali wam ze to zle, to be be. Zaufajcie mi czlowiekowi o wiele bardziej doswiadczonemu ze te wszystkie bzdury o samogwalcie co wypisuje rajtek1, i o konsekwencjach to bzdety wyssane z pamietnikow akwizytorów.
Chcialem jeszcze cos dopisac ale sie wstrzymam bo mogloby to byc juz zbyt sarkastyczne.
Wszystko co robicie w lozku musi plynac z waszego umyslu, macie ochote na to czy tamto robcie to, wiem przez lata rodzice, kosciol, tv wpajali wam ze to zle, to be be. Zaufajcie mi czlowiekowi o wiele bardziej doswiadczonemu ze te wszystkie bzdury o samogwalcie co wypisuje rajtek1, i o konsekwencjach to bzdety wyssane z pamietnikow akwizytorów.
Chcialem jeszcze cos dopisac ale sie wstrzymam bo mogloby to byc juz zbyt sarkastyczne.
napisał/a:
aniawawa1
2008-01-31 12:44
Ralf masz racje.
Tylko tak jak ze wszystkim tak i w tym nalezy zachowac pewien umiar , bo wiadomo co za duzo to niezdrowo
Tylko tak jak ze wszystkim tak i w tym nalezy zachowac pewien umiar , bo wiadomo co za duzo to niezdrowo
napisał/a:
rajtek1
2008-01-31 15:12
Witam.
Proszę mnie nie winić,nie ja to pisałem i wyśmiewam się ponieważ jakiś imbekcyl podaje
pisze za mnie.Przepraszam wszystkie Panie które czują się pokrzywdzone,jeszcze raz
proszę mnie nie winić za to co piszą w moim imieniu.
Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam.
Proszę mnie nie winić,nie ja to pisałem i wyśmiewam się ponieważ jakiś imbekcyl podaje
pisze za mnie.Przepraszam wszystkie Panie które czują się pokrzywdzone,jeszcze raz
proszę mnie nie winić za to co piszą w moim imieniu.
Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam.
napisał/a:
thessael
2008-02-21 22:08
Moze ktos bedzie wiedzial.
Powiem tak, obecnie 24 lata, na poczatku oczywiscie (jakies 15 mniej lat) masturbacja etc. etc.
Pierwszy raz z partnerka jak mialem 19 lat (ciagle wszystko ok),
Oczywiscie w miedzyczsie masturbacja itp.
Ze 3 dziewczyny po drodze, no i poznaje moja milosc, mam 23 lata, lece do niej(mialem ok4-5 mies przerwy w seksie, natomiast masturbowalem sie oczywisice), no i przylatuje, ona seksbomba jak cholera, pierwszy wieczor, ona sie rozbiera i ciagle nic u mnie, potem cos tam drgnelo, kolejne 15 min i w koncu w miare stosunek odbywamy( nie powiem zebym byl naprezony w calosci).
Z kazdym kolejmym dniem wlasciwie coraz gorzej, doszlo do tego ze ona robi mi dobrze ustami, ew. kochamy sie i nagle 'opadam'...
Mialby ktos pomys moze? Dodam, ze pale i pije regularnie, jem glownie mieso i warzywa, prawie wogole slodyczy czy owocow, sterydow i narkotykow nie biore.
Aha, i co najgorsze, kiedy jestesmy osobno, nawet ok 50% masturbacji robie na sile(czyt. nie pelna erekcja...)
Ludzie, pomozta!!!Co robic?!!
ps. Gejem ani pedofilem/zoofilem nie jestem chyba bo nawet na necie teakich stron probowalem i zero reakcji(z czego sie ciesze przyznam:))
Powiem tak, obecnie 24 lata, na poczatku oczywiscie (jakies 15 mniej lat) masturbacja etc. etc.
Pierwszy raz z partnerka jak mialem 19 lat (ciagle wszystko ok),
Oczywiscie w miedzyczsie masturbacja itp.
Ze 3 dziewczyny po drodze, no i poznaje moja milosc, mam 23 lata, lece do niej(mialem ok4-5 mies przerwy w seksie, natomiast masturbowalem sie oczywisice), no i przylatuje, ona seksbomba jak cholera, pierwszy wieczor, ona sie rozbiera i ciagle nic u mnie, potem cos tam drgnelo, kolejne 15 min i w koncu w miare stosunek odbywamy( nie powiem zebym byl naprezony w calosci).
Z kazdym kolejmym dniem wlasciwie coraz gorzej, doszlo do tego ze ona robi mi dobrze ustami, ew. kochamy sie i nagle 'opadam'...
Mialby ktos pomys moze? Dodam, ze pale i pije regularnie, jem glownie mieso i warzywa, prawie wogole slodyczy czy owocow, sterydow i narkotykow nie biore.
Aha, i co najgorsze, kiedy jestesmy osobno, nawet ok 50% masturbacji robie na sile(czyt. nie pelna erekcja...)
Ludzie, pomozta!!!Co robic?!!
ps. Gejem ani pedofilem/zoofilem nie jestem chyba bo nawet na necie teakich stron probowalem i zero reakcji(z czego sie ciesze przyznam:))
napisał/a:
sorrow
2008-02-21 22:43
thessael, przyznaj się... jak już ci się uda z nią się kochać, to myślisz o tym... co? Myślisz, czy tym razem będzie twardy, czy znowu opadnie... i w końcu opada. To wyzbycie myślenia o tym jest kluczem do rozwiązania, ale jak tego dokonać... nie mam pojęcia. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to wiele prób i dużo czasu.
napisał/a:
imalka
2008-03-07 13:43
Jaka chemia, jakie landrynki ?:) Akurat takie środki są w 100 % naturalne, ziołowe. Ja biore od kilku tyg Permen i widzę różnicę.
napisał/a:
evilgirl89
2008-03-07 13:54
dokładnie