TRZECI MIGDAŁ

napisał/a: rencia_2 2011-06-23 11:18
Witam Peter,

Mam jeszcze pytanie dotyczące migdałka.
Czy częste choroby (w ciągu 4,5 lat - krtań 8 razy, oskrzela 5, przeziębienia) mogą również powodować, że ma chory migdałek, jakie inne mogą być powody tego chorego migdałka??? Alergia?????? Chociaż z testów skórnych wyszło że nie alergik (robione rok temu).
Zatoki ma zdrowe.
Już sama nie wiem czym się kierować, gdzie szukać przyczyny. Na lekarza za bardzo nie ma co liczyć, bo przecież to jego praca, jak więcej pacjentów do zabiegu to dobrze, ale też nie ma żadnej pewności że jak zrobimy uszy dziecku, to czy za parę miesięcy znów nie będzie wysięku w uszach i znów zabieg. Dawniej nikt nie wiedział że ma wysięk w uszach i jakoś przechodziło, nie było żadnych zabiegów, teraz tylko ból w uszach i już zabieg.... straszne. A przecież to głowa i też nie wiadomo czy coś nie uszkodzą, czy na coś nie uderzy???
Jak bym miała wybrać to wycięłabym migdałek i wtedy zobaczyć czy będzie poprawa. Ale z drugiej strony, czy takie usypanie (częste) dziecka (narkoza ogólna) nie jest dla jego organizmu niebezpieczna i szkodliwa - już raz był usypiany a ma dopiero 4,5l.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź
napisał/a: Peter 2011-06-24 08:58
ezuzia napisal(a):Panie Doktorze,
kupiłam krople euphorbium ale dopiero teraz dopatrzyłam się że to jest euphorbium SN wspomagające w leczeniu objawów towarzyszących nieżytowi nosa, a nie euphorbium comp Sn zapalenie zatok, czy te krople tez będą dobre? kurcze ale ze mnie gapa :(

Te krople też mogą być. Stosowanie 3 razy dziennie po 10 kropli.

rencia_2 To właśnie te częste choroby są przyczyną powiększenia migdałka. Metod podniesienia odporności jest wiele, ale najpierw trzeba opanować ten wysięk.
napisał/a: Katarzynap3 2011-06-24 23:02
Witam,
dołączam niestety do grona pytających i poszukujących odpowiedzi na problemy dzieci z powiększonymi migdałami i trzecim migdałem. Mam trzy córki: 9 lat, 4 i 2. Wszystkie mają duże migdały. Najstarsza i średnia dodatkowo dość duży trzeci migdał. U najstarszej cztery lata temu dostałam zalecenie od laryngologa, żeby przyciąć migdały, ale po konsultacji z naszą pediatrą nie zdecydowaliśmy się na zabieg. Dziecko dostawało 2 razy w roku serie rybomunylu do 7,5 roku życia (wiosna 2009). Zanim zaczęła brać rybomunyl bardzo często miała anginy, aż w końcu kilka razy złapała zapalenie uszu. przy kuracji R. anginy i zapalenie nie występowały., czasem katar ropny. Ale migdały dalej były wielkie - prawie bez prześwitu. Wówczas przeprowadziliśmy się i kiedy zmieniliśmy również lekarza laryngologa, pani doktor stwierdziła, że jest w takim wieku, że organizm musi zacząć sam reagować. Dostawała także cały ten czas w okresach wiosenno - jesiennych leki przeciwalergiczne. Nowa pani doktor zapisała jej robiony lek na obkurczenie migdałów, żeby przestała w końcu chrapać w nocy. Brała go około 2 miesiące i migdały obkurczyły się do rozmiarów rzeczywistych migdałów, bez dodatkowych woreczków z tyłu. Niemniej jednak są duże. Teraz pani doktor stwierdziła, że trzeci migdał jest powiększony, dała jej flixsonase i jakąś maść do nosa, żeby wydzielina nie zasychała, bo robią się jej straszne "strupki".
Młodsza 4 letnia, tez ma wielkie migdały, na domiar złego duży trzeci i spory niedosłuch. mówi bardzo niewyraźnie. Katar miała od okresu niemowlęcego bardzo często, ale dopiero jak doszyły wysokie temperatury przy ząbkowaniu, zaczęły się przeradzać w zapalenia uszu, mając roczek przeszła ospę z towarzyszeniem właśnie zapalenia uszu. Takie infekcje miała do 2 roku życia co dwa miesiące po dwa tygodnie. Kiedy skończyła 2 lata zaczęła dostawać rybomunyl (tak jak starsza). Wtedy na jakiś czas przeszło. Po przeprowadzce i zmianie lekarza, wyszedł jej lekki niedosłuch na prawym uchu, dostała aerius, dawałam jej chyba ok. przez dwa miesiące, może trochę dłużej, ale później niedosłuch zniknął, ale w prawym uchu błona bębenkowa jest podrażniona. Zaczęła jakby lepiej mówić. później zmieniliśmy aerius na flonidan 5ml, raz dziennie. Infekcje uszu zniknęły, ale 2 lub 3 razy w ciągu ostatniego roku miała dość poważne problemy jelitowe - wysoka gorączka, bóle brzucha i rzadkie kupki wydalane przy okropnym bólu - miała przy tym brzuch twardy. Lekarze stwierdzili, że to wirusówka, ale ponieważ prawe ucho było nieładne to dostała antybiotyk. Pani laryngolog stwierdziła, że przy takiej infekcji, to jej podrażnione ucho mogło wyglądać na chore. Niestety od około marca tego roku zauważyłam u małej, że znowu niedosłyszy - przestaje powtarzać wyraźnie, katar ma taki w środku i dopiero po jakimś czasie wychodzi ropna wydzielina. W maju pani doktor zapisała jej augmentin brała go przez tydzień, a spokój był przez 3 dni i znowu od początku. Kiedy łapiej ją ten katar "w środku" mówi przez nos, oddycha przez buzię i czasem chrapie. Teraz dostała klacid i mukolinę i folixsonase do nosa i po tygodniu widzę, że zamyka buzię jak śpi i nie chrapie, ale katar dalej gdzieś ma, bo teraz zaczęła dłubać w nosku tak jakby jej coś zasychało, chociaż go nie wysmarka, a jak widzi katarek ten do odkurzacza, to spazmów dostaje ( co w sumie daje ten sam efekt, bo przynajmniej nos sobie oczyści :(). Pani doktor (tym razem juz inna) stwierdziła, że jej to po wyleczeniu infekcji najlepiej wyciąć trzeci migdał, a dwa pozostałe przyciąć, błonę bębenkową naciąć i spuścić ropę nagromadzoną w przewodach słuchowych. No i oczywiście pytanie sakramentalne - wycinać, czy i jak poszukac przyczyny przerośniętych migdałów? Ze względu na ten niedosłuch zdecydowałabym się na zabieg, ale jeśli okaże się nieskuteczny? To co "zabawa" od początku?
Dodam tylko, że byłam z dziewczynkami w zeszłym roku latem na badaniu uważności słuchowej metodą Tomatisa i obydwu wyszła duża nadwrażliwość słuchowa, dodatkowo młodsza słyszy odwrotnie niż standardowo. (oczywiście nie pamietam na 100% , ale to chyba chodziło o tzw. lewouszność). pani neurologopeda od razu zaleciła terapię tomatisa na kilka tygodni, tylko jej cena zbiła nas z nóg i postanowiliśmy zasięgnąć opinii - które były niezwykle podzielone, z naciskiem na nie - więc nie zdecydowaliśmy się).
Nie wiem, od czego zacząć - czy te ziółka o których pisała jedna z mam na włosogłówkę mają sens w ich przypadku? Dziękuję za cierpliwość i czekam na informacje.
napisał/a: mamazuzy 2011-06-25 19:41
Doktorze Peter,
zaczynam z córką serię Imupretu(wcześniej był Limphpzil,Engystol i Euphorbium) w kroplach.Jakie dawkowanie dla 3,5letniego dziecka? 3x15kropli? przez 8tyg.?
Jak długą przerwę później powinnam zrobić?
napisał/a: mysza78 2011-06-26 08:00
Witam Panie doktorze mam problem z moim 6 letnim synkiem odkad poszedl od wrzesnia do przedszkola zaczely sie ciagle infekcje(angine mial tylko raz,na uszy nie chorowal nigdy).Po kolejnej infekcji wyladowalismy u laryngologa gdzie zrobilismy fiberoskopie i badanie tympanometryczne.Okazalo sie ze Jakub ma migdala ktory zajmuje 3/4 jamy nosowo-gardlowej i niedosluch na lewe ucho-kwalifikacja usuniecie migdala.Chrapal strasznie,mial bezdechy i ciagly katar ktorego nie moglismy sie pozbyc.Jednakze za sprawa znajomego zrobilismy mu badanie w kierunku pasozytow i okazalo sie ze Jakub ma lamblie.Wprowadzilismy leczenie przeciw pasozytom i od okolo 1,5 miesiaca zniknal katar,chrapanie i bezdechy.Zbadalismy ponownie po odstepie 2 miesiecznym migdal jest taki sam,natomiast wszystkie objawy zwiazane z nim zniknely,a badanie tympanometryczne i audiogram wykazalo ze nie ma niedosluchu jest tylko lekki ucisk na trabke sluchowa.Lekarz jednak z powodu jego wielkosci sugeruje usuniecie my jednak mamy watpliwosci.Lekarz prowadzacy leczenie lamblii mowil ze czasem po pozbyciu sie pasozytow migdal sie obkurcza i ze to lamblie mialy takze wplyw na powiekszenie migdala.Czy powinnismy go usunac,czy mozna jakas farmakologicznie go obkurczyc?Dodam ze syn mial operacje na nerke i byly wtedy problemy z intubacja.Jakub byl wtedy maly ,ale lekarz twierdzi ze skoro wtedy byly problemy to moga byc teraz ,albo nie.Obawiamy sie zabiegu,prosimy o rade.
napisał/a: mamaAli 2012-08-24 16:39
Witam panie Doktorze po długiej przerwie :)

Moja obecnie 5 letnia córka przeszła w Marcu operację usunięcia trzeciego migdałka oraz drenażu uszu. Poprawa jest ogromna, córka nie chrapie, śpi z zamkniętą buzią. Operację przeszła bardzo dobrze.
Od laryngologa (nie z Kajetan, bo tam zapisani jesteśmy na koniec września) dostaliśmy skierowanie na tympanogram. Czy można wykonać takie badanie, gdy córka ma u obu uszach dreny? Z jednej strony jestem ciekawa, czy wykres wyjdzie ‘krzywy’ ale z drugiej strony obawiam się, żeby dreny nie zostały wepchnięte. Bardzo proszę o poradę.

mamaAli
napisał/a: rkrecona13 2013-02-10 22:24
Moje dziecko ma problem z przerośniętym trzecim migdałkiem. Lekarz przepisał nam na jego zmniejszenie syrop thonsilan. Ciekawa jestem czy on pomoże? Jeśli nie to czeka nas zabieg wycięcia. Podaje go od paru dni i z tego co mówił lekarz ma od niego migdałek się zmniejszyć. Zazwyczaj jak coś przepisał ten lekarz to działało. Przyznam że nie mogę patrzeć na osłabienie syna,śpi z otwartą buzią, jest jakiś spowolniony, nie ma apetytu, chrapie. Dramat!
Może ktoś podawał ten syrop? Jak coś się zmieni to napiszę.
napisał/a: rkrecona13 2013-03-02 15:43
Byłam u lekarza w zeszłym tygodniu i migdałek się zmniejszył. Ten thonsilan naprawdę działa
Mam nadzieję, że zapomnę o problemie migdałów!
napisał/a: fasoles 2013-03-03 23:05
U nas po kilku dniach jak stosowałam u dziecka thonsilan była duża poprawa, 3 migdałek się ładnie skurczył i póki co jest bardzo dobrze, chodzimy do laryngologa na kontrolę systematycznie, nie chcę pisać przez co moje dziecko przechodziło przez kilkanaście miesięcy i jak bardzo się męczyło, ale to była masakra, na szczęście udało się wyleczyć, jednak Bóg istnieje!!!
napisał/a: spokojna1 2013-03-07 20:32
Ja też stosowałam u dziecka thonsilan i ładnie sie skurczył migdałek od niego, póki co obeszło się bez wycinania, ale jestem czujna i biegamy do laryngologa co jakiś czas na kontrolę. dziecko przyjamniej spi dobrze i oddycha przez nosek
napisał/a: cukiereczek7 2013-03-24 13:44
Przyznam, że po przeczytaniu opinii o thonsilanie, zapytałam moją panią lekarkę co sądzi o tym syropie. Ja tez walczę z ciągłymi anginami u córki i problemami z gardłem. Przerośnięty migdałek to nic nowego dla mnie. Jest to strasznie upierdliwe zarówno dla dziecka jak i rodzica. Lekarka stwierdziła, że mogę podać syropek i kazała nam przyjść za 2 tyg. Byłyśmy na kontroli i o dziwo "orzeszek" się obkurczył.
Jak dla mnie to szkoda, że nie było tego syropu rok temu bo może nie byłoby już powrotu do bólu gardła
napisał/a: nymerya 2013-06-14 17:21
poznałam ten syrop faktycznie z powodu problemów z migdałkami, ale teraz stosuje go w przypadku zwykłego bólu gardła. sprawdza się świetnie! szybko pomaga i w dodatku teoria mojej mamy, że "syrop nie ma być smaczny tylko skuteczny" legła w gruzach ;p ten jest i smaczny i skuteczny. polecam :)