Wasza waga i wzrost
napisał/a:
~gość
2011-05-07 17:45
chyba tak
(zaproszenie poleciało)
(zaproszenie poleciało)
napisał/a:
~gość
2011-05-07 17:45
ale ja lubię te, z których wyrastam :P
tyle ważyłam jakieś 2,5 roku temu...
ahhh, śpiew przeszłości
tyle ważyłam jakieś 2,5 roku temu...
ahhh, śpiew przeszłości
napisał/a:
~gość
2011-05-07 17:47
też mi się marzy 50ka...ale misiek mówi, że w tedy to już mnie będzie z lupą szukał...
napisał/a:
mała_czarna
2011-05-07 17:54
Też się przywiązuję do spodni ;)
Mi też i mam zamiar do niej dobić za jakiś czas ;) A najlepiej do 47 choć z tym to już trudniej będzie.
napisał/a:
~gość
2011-05-07 18:51
Zaciskam ciekawa jestem jutrzejszej wagi
napisał/a:
mała_czarna
2011-05-07 18:56
ja jeszcze bardziej ;)
[ Dodano: 2011-05-08, 08:51 ]
1,60 - 56kg
napisał/a:
Luuucy
2011-05-08 16:54
ja 170 cm / 49 kg
marzy mi się przekroczenie magicznej dla mnie 50. myślę, że tak z 52 kg byłoby ok
marzy mi się przekroczenie magicznej dla mnie 50. myślę, że tak z 52 kg byłoby ok
napisał/a:
mała_czarna
2011-05-08 17:03
matko, jaka Ty musisz być drobniutka ;)
napisał/a:
daffodil1
2011-05-08 18:17
chciałabym mieć takie problemy
napisał/a:
Luuucy
2011-05-08 18:48
aj tam - najlepiej nie robić z wymiarów żadnych problemów
(no chyba, że cyferki przybierają chorobliwe wartości)
a tak na marginesie zazdrościć nie ma czego.. gdy ktoś chce trochę schudnąć to wszyscy znajomi kibicują, są dyskretniejsi i ważą słowa
a jak ktoś jest ciut zbyt szczupły to wszyscy walą z krytyką prosto z mostu
nie wypada komuś powiedzieć 'jak ty wyglądasz? no musisz schudnąć', ale już 'jak ty wyglądasz? weź trochę przytyj' to się wali prosto z mostu.
całe życie dziwi mnie ta zależność
napisał/a:
daffodil1
2011-05-08 18:55
fakt racja... teraz mi się podoba, ale jakbym była na Twoim miejscu to też by mi przeszkadzało
napisał/a:
woloszanka
2011-05-17 18:53
mnie zawsze dziwiła zależność jak do niziutkiej osoby też nie wypada powiedzieć, że jest malutka, bo będzie jej przykro, ale za to jak ktoś wysoki to też się wali prosto z mostu, "ale pani duża, wysoka etc.." Pracując w sklepie wielokrotnie spotkałam się z tekstem "a pani stoi na jakimś podwyższeniu, czy pani taka duża?" (i perfidnie wściubiają nos za ladę)